...Gdzie koniec jest dopiero początkiem... Utwór stanowi niezwykły i poruszający dialog na granicy snu i jawy… swego rodzaju spowiedź ojca, który podejmuje nieodwracalną decyzję… zarazem jest to ponur...
Przenoszę wzrok na doga. Już siedzi. Hipis tymczasem siada nieopodal mnie i pozostaje w bezruchu. Kątem oka sprawdzam szczególy; broda na miejscu, cycki niestety też. Więc to nie było chwilowe rozmaza...