Avatar @paulaczyta

Paula

@paulaczyta
3 obserwujących. 1 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.
paulaczyta
Napisz wiadomość
Obserwuj
3 obserwujących.
1 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.

Cytaty

Ten świat nie zasługuje na niewinnych ludzi. Właśnie dlatego trzeba ich przed nim chronić
Szczęście można znaleźć, nawet gdy wszystko wokół się rozpada
Miłość to cichy złodziej, ukradkiem odbiera to, co nam się należy i zostawia po sobie ziejące pustką dziury, a ich nie da się już niczym załatać.
Nie wierzyłabyś mi, a ja naprawdę się w tobie zakochałem, nie dlatego, że nie masz rodziców, a dlatego, że jesteś sobą. Jesteś mała bezbronną Maddie, której zapragnąłem strzec do końca życia
 Kochaj go. Mężczyźni nie są skomplikowani. Daj mu syna, bądź dla niego dobra — wymieniała. — Tylko nie skrekślaj Mary. Za długo była przy królu, b łatwo się poddać. Jeśli odpuści, straci swoje położenie i bez problemu wypędzisz ją z zamku nawet przy pomocy Charliego, ale ona będzie robiła wszystko, byś się jej nie pozbyła.
Więc dobrze wykorzystaj swoją rolę. Rozkochaj w sobie Charliego tak, aby ci na to pozwalał — mówiła. — Nie sztuką jest zatrzymać mężczyznę w swoim łóżku, ale zrobić tak, by jego decyzje, były twoimi. Bądź jego sterem. Prowadź go tak, by myślał, że to wszystko jego pomysły.
— Mam być królową — przypomniałam jej. — Jeżeli dowiem się, że odwiedziłaś króla w jego komnacie, jeżeli chociażby spojrzysz na niego z uczuciem, skażę cię na śmierć. Zrozumiałaś?
Madeline, jesteś bystrą dziewczyną, myślałam, że zrozumiałaś już, że masz robić to, co dla ciebie dobre, a nie to, co chcesz. Czego brakuje memu bratu?
Kolejnego dnia nie mogłam przestać myśleć o słowach króla.
Miałam go poślubić i oczywiste było, że nie mogłam się temu
sprzeciwić. Wszystko, co powiedział, ludzie traktowali jak
świętość.
"Ciekawość to pierwszy stopień do piekła i gorzko się o tym przekonałam, przychodząc na tę przeklęte kolację, od której zaczęło się moje piekło."
"Kiedy jesteśmy sami, czuję, że go kocham, ale przy inny nienawidzę. Sama już nie jestem pewna swoich uczuć, raz za nim szaleję, a zaraz potem bym go udusiła."
"- Kiedy się mnie boisz, jesteś potulna, ale wystarczy ci trochę odpuścić i od razu chlapiesz językiem. Powiedz mi, jak wolisz być traktowana, Becky."
"Bałam się wyjść z domu, bo obcy ludzie napawali mnie lękiem. Bałam się podejmować jakiekolwiek nowe działania, bo tylko rutyna mnie uspokajała."
"Inni mają łapacze snów, ja mam łapacz kłopotów, a w gratisie gościa, który odpręża się najwyraźniej tylko wtedy, gdy może się ze mnie ponabijać."
Jeszcze kilka godzin w pani towarzystwie i uznam katastrofę lotniczą za dar od niebios."
"Jego zapach. Cytrusy, mięta i coś słodkiego. Może miód? Kurczę, ładnie pachnie. Mogłabym go wdychać nałogowo."
"Co jest z panią nie tak? - W mgnieniu oka jego ści śnięta w grymasie twarz pojawia się milimetry od mojej. - Przedawkowała pani LSD czy z nadmiaru cukru w orga nizmie pani szare komórki nie funkcjonują już prawidło wo? - Wydaje się tak rozsierdzony, że jestem zaskoczona, iż nie zieje jeszcze ogniem."
"Nic nie jest już takie, jakie było. Ta noc zmienia wszystko. Ta noc w szczególności zmienia mnie."
"W głębi serca wiem, że są tylko dwie drogi, jakimi może to wszystko pójść. Albo wpadniemy w wir uczuć i pożądania, prze nosząc to wszystko na całkiem inny poziom, albo tak szybko, jak się sobą zapaliliśmy, tak się wypalimy. Szczerze to nie wiem, która opcja byłaby lepsza."
"- Zastanawiam się, czy nasza urocza Luna Clark nie miałaby większych jaj do prowadzenia tego interesu - mówi i bez słowapożegnania się rozłącza.
Świetnie, po prostu cudownie! "
"- Myślisz, że wygrałaś wojnę? - Bawi mnie jej podejście. - Kupiłaś sobie tylko trochę czasu, wygrywając tę bitewkę. Ja i tak zrobię, co tylko będę chciał."
"Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny! Dostałeś to, czego chciałeś! I mnie zniszczyłeś! - wrzeszczę na niego. - Przyjęłam twoje warunki i zaręczyłam się z Iwem. Nawet mu serce, do cho lery, oddałam! A ty puchłeś z dumy! A co ja z tego mam?!"
"-Nie igraj ze mną, kociaku, bo się doigrasz i przestanę być taki dobroduszny. A wtedy zobaczysz, jak to wszystko może rzeczywiście wyglądać - syczy ostrzegawczo, a jego twarz nie wyraża żadnych emocji. - Nie takie rzeczy jak radzenie sobie z jeszcze nieposkromioną złośnicą robiłem w życiu. Zabijam bez mrugnię cia okiem, nie daję drugiej szansy, a kto mnie znieważy, kończy w piachu. Lepiej się zastanów, mała, co robisz, i czy warto. "
"Nie ma nic. Pustka. Jak mam się pozbierać w jeden ka wałek? Jak mam dalej żyć? Czy człowiek musi być aż tak beznadziejny? Czy zawsze musi tak bardzo wszystko so bie utrudniać? Możesz starać się chronić najbliższych swojemu sercu, ale na koniec i tak dostaniesz po dupie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl