W domu Dave'a recenzja

"W domu Dave’a" to debiutancka książka Katarzyny Jakubowskiej wydana przez Novae Res.  Dobry Horror umieszczony na niewielu stronach. Każdy z nas mógłby być jego bohaterem, wystarczy sobie wyobrazić, że marzenia o podróży autostopem spełniają się. Wsiadamy do auta obcej osoby, ruszamy przed siebie ale go dalej? Zobaczcie sami i oceńcie czy taki środek transportu jest bezpieczny.       Życie autostopowicza nie należy do łatwych. Każda podróż może okazać się tą ostatnią . Tracy Johnson, młoda autostopowicza kochająca przygody wybiera się na wycieczkę, trafia na siwego, starszego mężczyznę. To chyba najlepsza osoba do wspólnej jazdy jaką można sobie wymarzyć, no chyba że to tylko pozory, a pod maską uroczego staruszka chowa się psychopata, który ma tylko jeden cel: znaleźć nową zabawkę. Tylko jedna rzecz może uratować życie : bezwzględne posłuszeństwo. 
   Stare piwnice od zawsze i chyba w większości z nas budzą przerażenie, a co w wypadku gdy ktoś prowadzi w nich prywatne więzienie, w którym w okrutny sposób znęca się nad swoimi ofiarami. Przetrwanie w tych warunkach graniczy z cudem, ale Tracy jest zawzięta i szybko zaczyna rozumieć, że musi okazać bezwzględne posłuszeństwo, bo inaczej szybko pożegna się z życiem i stanie się nic nie znaczącą kreską na ścianie. Sposób w jaki Dave torturuje swoje ofiary jest straszny, budzi w czytelniku współczucie do wybrańców. Liczba osób jaka przewinęła się przez lochy jest zatrważająca, a sam system działań Dave dość nieprzewidywalny. Nikt nie zdołał utrzymać się długo przy życiu, nikt poza Tracy. Ona jako jedna z niewielu ma wolę walki choć musi ją ukrywać żeby przetrwać. Zadania jakie ma dla niej kat są delikatnie mówiąc straszne. Dziewczyna wyzbywa się tak naprawdę odruchów, które określają nas jako ludzi. Zero współczucia, zero współpracy z innymi, zero zażyłości z współwięźniami. Naprawdę można stać się nic nie czując maszyną czy to tylko maska przybrała by przetrwać? Czy wszystkie wyrzeczenia zagwarantują jej wolność? Czy da się normalnie żyć po takiej traumie? Jest wiele pytań które można zadać, a nawet bardzo wiele bo pomimo małej ilości stron książka jest pełna treści, mrocznej, przerażającej pełnej cierpienia treści. Dla mnie cena jaką przyszło zapłacić Tracy jest wysoka. A wy sami oceńcie czy dalibyście radę przetrwać.