Zodiakara recenzja

8/10

Autor: @Lettoaletto ·3 minuty
2023-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy miłość jest nam zapisana w gwiazdach?
Na to pytanie spróbuje znaleźć odpowiedź Anna - bohaterka "Zodiakary", która dosłownie ucieka sprzed ołtarza i rozpoczyna nowe życie. Od jakiegoś czasu podejrzewała, że jej narzeczony zdradził ją z jej przyjaciółką i choć oboje temu zaprzeczają, to nie chce wchodzić w związek małżeński z takimi wątpliwościami, zwłaszcza że ten dzień wcale nie wygląda na najpiękniejszy w jej życiu, a Carlos chyba nie jest jej przeznaczony.😏
Nigdy nie zwracała uwagi na kompatybilność zodiakalną, ale kiedy odkrywa, że rzeczywiście ona - Baran - tak bardzo nie pasuje do Wagi - Carlosa, wpada na pomysł znalezienia idealnego dopasowania.
Rzuca wszechświatowi wyzwanie - przez 12 miesięcy chce randkować z przedstawicielami dwunastu znaków zodiaku, aby sprawdzić czy układ planet rzeczywiście ma znaczenie.
Co z tego wyniknie? 😊

"To, że wsiądziesz sama w pierwszy lepszy samolot, nie poskromi twoich myśli, wręcz przeciwnie. Będą twoim jedynym towarzystwem."

Podczas pierwszej części tej przygody, główna bohaterka zdąży poznać i podsumować czterech mężczyzn spod czterech znaków, więc możemy się spodziewać, że ta historia nie zostanie zamknięta w jednym tomie. Jeśli więc ktoś szuka szybkiego happy endu i łatwej, szczęśliwej miłości, to musi uzbroić się w cierpliwość. 😊
W tym przypadku ważniejsza niż cel, jest droga.
Anna dzięki tej ślubnej katastrofie, wyjedzie ze swoim bratem do Stanów, gdzie otworzy się na wiele nowych rzeczy. Nie tylko pozna Raüla na nowo, ale też nawiąże kilka ciekawych przyjaźni, zobaczy kawałek świata i mnóstwo możliwości.

Z dość cichej myszki, stanie się kobietą odważną, pozwalającą sobie na własne pragnienia i na spontaniczność, której do tej pory jej brakowało. Każda ze znajomości zostawi po sobie jakiś ślad, czasem niesmak, a innym razem tęsknotę. Każda będzie ważną lekcją i jestem ogromnie ciekawa, jakie będą kolejne!

"Przez twoje życie może przewalić się tłum osób, ale żadna z nich cię nie odbuduje ani nie naprawi, jeżeli sama wcześniej się nie uleczysz. Ten plaster możesz przykleić wyłącznie ty sama."

Oczywiście, randki, projekt Zodiakara i faceci to główny element fabuły, ale poza tym działo się tu również kilka pobocznych dramatów. 🤭
Zwłaszcza pod koniec autorka mnie szalenie zaskoczyła i zostawiła z poczuciem pustki i chęcią na ciąg dalszy, który, mam nadzieję, wkrótce się u nas pojawi! Wysnułam już też kilka teorii na temat pewnych relacji i osób i chcę sprawdzić, czy mam rację, ale jeśli tak, to wyczuwam tu w przyszłości prawdziwy rollercoaster uczuć. 😁
Co do kreacji bohaterów, każdy z nich ma swoje dobre i złe strony i mi się to podoba. Nie znajdziecie tu samych ideałów, chodzących "zielonych flag" ani książkowych mężów, a przynajmniej na razie.
Sama Anna jest trochę taka, jak każdy z nas. Ma swoje problemy, smutki i troski, kompleksy i odchyły. Może nieco zbyt gwałtownie wpadła w ten wir randkowanka, może nieco zbyt pochopnie ocenia kolejnych facetów i zdecydowanie bywa nieco chamska i płytka, ale przecież czasem każdy taki jest. 😉
Szczerze mówiąc, spodziewałam się po tej książce lekkiej komedii romantycznej, a okazała się czymś więcej. Powiedziałabym, że to raczej taki pamiętnik, zapis doświadczeń bohaterki, która dzięki poznawaniu innych, poznaje przede wszystkim samą siebie.
Jak się skończy jej eksperyment? Tego jeszcze nie wiemy, ale droga, którą wybrała, na pewno ją diametralnie zmieni i jestem bardzo tej zmiany ciekawa.
Znajdziecie tu kilka trudnych relacji rodzinnych, sporo prywatnych problemów, życiowych rozterek, a także postaci, które popełniają błędy, krzywdzą innych i sami są krzywdzeni.
Oczywiście, będzie tu też trochę śmiechu i trochę smutku, oraz parę ciekawie rozpoczynających się relacji.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko, jest ona podzielona na cztery części odpowiadające poszczególnym znakom, a dalej na krótkie rozdziały (których nazwy przypominają mi o nazwach odcinków mojego ukochanego serialu "Przyjaciele"!).
Spędziłam z "Zodiakarą" bardzo przyjemny czas i mam nadzieję, że szybko dostanę kolejny tom, bo czuję, że ta historia dopiero się rozkręca.😊
8/10🩵

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zodiakara
Zodiakara
Andrea Izquierdo
7.4/10

Czy miłość naprawdę zapisana jest w gwiazdach? Anna dopiero przed ołtarzem zdaje sobie sprawę, że nie kocha Carlosa. Dlaczego? Sama do końca nie wie. Czy to dlatego, że podejrzewa go o zdradę? Nie...

Komentarze
Zodiakara
Zodiakara
Andrea Izquierdo
7.4/10
Czy miłość naprawdę zapisana jest w gwiazdach? Anna dopiero przed ołtarzem zdaje sobie sprawę, że nie kocha Carlosa. Dlaczego? Sama do końca nie wie. Czy to dlatego, że podejrzewa go o zdradę? Nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dla Anny to miał być najpiękniejszy dzień w jej życiu. Za chwilę miała powiedzieć sakramentalne „Tak”, jednak właśnie w tamtej chwili zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę nie kocha Carlosa. Nie jest d...

@katexx91 @katexx91

"Zodiakara" to książka autorstwa Andrei Izquierdo wydana przez Wydawnictwo Znak [współpraca reklamowa z @wydawnictwoznakpl] Anna w dniu swojego ślubu dostaje ataku paniki i ucieka sprzed ołtarza. W ...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

Pozostałe recenzje @Lettoaletto

One shot
Świetna!

Macie tak, że im książka lepsza, tym trudniej napisać sensowną recenzję?🫣 "Nie podobają mi się faceci – powtarzam dosadniej i wciągam głęboko powietrze do płuc, żeby p...

Recenzja książki One shot
Does It Hurt?
Zaskakująca!

"– È impossibile odiarti quando mi fai sentire così vivo."🥹 Lubicie kontrowersyjne książki?😊 Dla mnie, im więcej skrajnych opinii książka zbiera, tym ciekawsza się sta...

Recenzja książki Does It Hurt?

Nowe recenzje

Mieszko. Wyjście z cienia
Mieszko. Wyjście z cienia
@snieznooka:

Znacie twórczość Daniela Komorowskiego? Tak, to ten pan „od wikingów”, tym razem postanowił nas zaskoczyć, czymś zupełn...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Powiedz, żebym został
Mieszanka uczuć
@beata.stefanek:

Mieliście kiedyś współlokatora? Ja nigdy, chociaż biorąc pod uwagę grubość ścian w moim bloku, momentami mam wrażenie j...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Dziecko Elizjum
Dziecko Elizjum
@snieznooka:

Olivia Wildenstein potrafi z łatwością pogruchotać czytelnikowi serce. Czytając pierwszy tom cyklu Aniołowie Elizjum ni...

Recenzja książki Dziecko Elizjum
© 2007 - 2024 nakanapie.pl