Lekarka nazistów recenzja

A co jeśli?

Autor: @ksiazkimojaperspektywa ·2 minuty
2023-01-09
Skomentuj
1 Polubienie
Ostatni rok był dla każdego bardzo trudny z wiadomych przyczyn.
Ja osobiście w ubiegłym roku od momentu wybuchu wojny książek w tej tematyce nie czytałam.

Jestem osobą wrażliwa na cudzy ból i cierpienie ale uważam również, że powinniśmy mieć na uwadze to co u nas niegdyś też się działo.

Ten rok rozpoczęłam z przytupem wraz z pierwszymi wojskami Niemców w Warszawie gdzie Alicja wraz z mężem Jankiem leczyli ludzi jako chirurdzy. Od pewnego momentu musieli zacząć leczyć i Niemców. Alicja aby obronić męża i ich kochaną córkę robiła co tylko mogła lecz był w tym też inny cel. Niestety nie wszystko może iść po naszej myśli. Kobieta po otrzymaniu strasznej informacji w mgnieniu oka paku siebie oraz Klarę i ucieką jak najdalej. A dokładnie do domku należącego niegdyś do teściów. Niestety aby tam dotrzeć napotyka trudność. Musi wybrać... swoje i córki życie i ucieczkę w las czy przysięgę lekarską o niesieniu pomocy. Nie patrząc na to kim jest osoba poszkodowana. Wtedy mogło wydarzyć się dosłownie wszystko. Rozbite auto na środku drogi mogło wybuchnąć bądź osoby w środku mogły być uzbrojone. Ona jednak nie patrzyła na konsekwencje. Pobiegła...ratować człowieka. Jak dalej potoczy się jej, życie? Czy dobrze postąpiła? Jak udało jej się zostać wykładowcą w Wiedniu, który tak kocha? Jakie piętno odciśnie na niej wojna? Czy będzie w stanie odnaleźć spokój w sobie i czy będzie potrafiła jeszcze kiedyś cieszę się, życiem? Czy prześpi spokojnie noc nie budzona przez obcych ludzi? Wiele pytań ale i wiele sytuacji niosacych ze sobą wiele trudnych decyzji. Szczególnie dla kobiety z dzieckiem podczas wojny. Niby w obcym miejscu ale i jakże niegdyś bliskim.

W książce spotykamy się z walką wewnętrznej, stratą, przerażeniem, chęcią ratowania sobie, bliskich osób ale i bliskich naszych bliskich dookoła. Nigdy nie wiadomo kogo zastaniemy za zamkniętymi drzwiami, kogo przyjdzie nam ratować. Alicja bardzo dobrze o tym wie. To ile poświęcenia, nerwów i wyrzeczeń kosztowała ją ta wojna. Wie tylko ona. Oraz oczywiście i my.

W tej książce doceniam usunięcie wszystkich zbędnych przerywników i zapchaj dziur. Jeżeli zima jest spokojna to szybkim krokiem przenosimy się do akcji w wiosennej scenerii. Dodatkowym atutem książki jest ciągła akcja i towarzyszące mu napięcie. Nie raz podczas czytania trzymałam się za głowę.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lekarka nazistów
Lekarka nazistów
Anna Rybakiewicz
8.7/10

Jest rok 1941. Alicja Sambor – lekarka chirurg – ucieka wraz z córką z Warszawy, gdzie dzień wcześniej jej mąż został rozstrzelany przez Gestapo. W trakcie podróży kobiety są świadkami wypadku, w któ...

Komentarze
Lekarka nazistów
Lekarka nazistów
Anna Rybakiewicz
8.7/10
Jest rok 1941. Alicja Sambor – lekarka chirurg – ucieka wraz z córką z Warszawy, gdzie dzień wcześniej jej mąż został rozstrzelany przez Gestapo. W trakcie podróży kobiety są świadkami wypadku, w któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia o wojnie, sile ducha i zakazanej miłości, która sprawnie pląta się pomiędzy tym co mówi serce a tym co nakazuje bezlitosne prawo. To miłosna ballada między przedstawicielami wrogich stron ko...

@klaudiamatera @klaudiamatera

„ Szczęście w czasie wojny jest tak kruche jak rosnący na polu mak. Wystarczy go zaledwie trącić, a wnet traci wszystkie płatki.” (str.258) Jest to historia miłości polskiej lekarki i niemieckiego...

@asach1 @asach1

Pozostałe recenzje @ksiazkimojapersp...

Sekret nawiedzonego lasu
Na tropie kolejnej przygody.

Od czasu do czasu bardzo lubię zwolnić i przeczytać coś lekkiego, młodzieżowego. Zazwyczaj poruszam się w tematach wojennych, kryminalnych, dość ciężkich historiach. Ale...

Recenzja książki Sekret nawiedzonego lasu
Zrabowane nadzieje
Wybaczysz mi?

Pierwszy raz sięgnęłam po utwór autorstwa Niny Zawadzkiej. W ostatnim czasie czytuje wiele książek o tematyce wojennej lecz "Zrabowane nadzieje" ukazuje na rzadko porusz...

Recenzja książki Zrabowane nadzieje

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka