Wspaniałe jest poczuć, że coś do nas należy.
Mieć własny kąt, własne nowe kapcie albo wymarzoną zabawkę.😊
A co jej chcemy wszystkiego tak bardzo, że posiadanie staje się naszym najważniejszym celem?
Czy można wtedy nadal czerpać radość z życia?🤔
Jedną z najpiękniejszych historii, która porusza trudny temat dzielenia się i skrajnego egoizmu jest książka wydana przez Wydawnictwo DrugaNoga, "To jest MOJE drzewo", którą miałam ogromną szansę poznać że swoją córką w ramach współpracy. 💛
Autor, Olivier Tallec, stworzył wysmakowaną opowieść bogatą w wątpliwość i jednoczesne poszukiwanie rozwiązania. Zgrabnie ułożył historię zachęcającą do wspólnej analizy i budowania wyobraźni.
Głównym bohaterem jest wiewiórka, która posiada SWOJE drzewo. Drzewo ma szyszki, które również są JEJ i daje cień, który służy także DLA NIEJ. 👈
Perspektywa wspólnego dzielenia przestrzeni, którą uważa za wyłącznie swoją wydaje się przerażająca. Jak coś , co należy do niej ma być także dla innych?🙄 Dlaczego w cieniu własnego drzewa ma dzielić się chłodem z innymi? I dlaczego nie mogą poszukać sobie własnego?!😳
Tak oto rozpoczyna się kreatywna podróż, między sposobami na odgrodzenie siebie i swojego skarbu od reszty świata. Myśli o bramie, murze... I jednocześnie pojawia się impuls, że za nim może być coś wyjatkowego. Coś jeszcze bardziej kuszącego. 👀
Może JEJ nowe drzewo, pełne JEJ nowych szyszek?👁
Zabawna a do tego bezpośrednia opowieść bazująca na obrazie, poprowadzonym przez karty w mistrzowski sposób. Postacie mają perfekcyjnie stworzoną mimikę, dzięki której dziecko nieznające liter idealnie odczyta emocje bohaterów, z naciskiem na wiewiórkę!
Moja córka ogromnie polubiła tą książkę! Kazała sobie nawet odwzorowac postacie aby powiesić w pokoju. 🧡
Jestem pelna podziwu dla ujęcia tematu egoizmu i zachłanności w prostej, dziecięcej książce. Zręczne poprowadzona narracja spójną z obrazem pobudza zmysły i angażuje do zastanowienia.
Czy warto? Jasne! To jedna z tych pozycji, które napewno zostawię na pamiątkę po wspólnej czytelniczej przygodzie.🥰