Zaopiekuj się mną recenzja

... a miało być o Australii...

Autor: @justyna_ ·1 minuta
2021-09-21
Skomentuj
4 Polubienia
Wychodzenie ze strefy komfortu zawsze jest… niekomfortowe. Nie ukrywam, że większość czytelniczego czasu pochłaniają u mnie thrillery i powieści sensacyjne. Literatura obyczajowa, a tym bardziej romanse rzadko goszczą na mojej półce. Żeby się oderwać, żeby coś zmienić - czasem mam ochotę przeczytać zupełnie coś innego.

Po „Zaopiekuj się mną” Helen J. Rolfe sięgnęłam zachęcona obiecywanym australijskim słońcem. Tym bardziej, że koniec lata pogodowo nie rozpieszczał. Główną bohaterką jest Maddie Kershaw, której mężczyzna życia zginął w zamachu terrorystycznym 11 września 2001 roku. Maddie choć próbuje, nie potrafi wyzbyć się wrażenia, że był to ten jedyny, wybrany i nikt go nie zastąpi. Wchodzi jedynie w płytkie relacje, kończące się na wspólnej nocy, boi się zaangażowania. Jej hobby jest pieczenie artystycznych tortów – pewnego dnia myli zamówienia i na urodziny stulatki przywozi erotyczny tort. Poznaje tam Evana Quinna, zatwardziałego kawalera. Kobieta wpada mu w oko… Czy Maddie otworzy się na nową relację?

Powieść wpisuje się w gatunek od pierwszej strony. Styl autorki jest lekki, fabuła biegnie niespiesznie i taki rytm utrzymuje się do końca. Od początku będzie wiadomo, że między Maddie i Evan’em zawiąże się głębsza relacja. „Zaopiekuj się mną” to bardziej romans niż powieść obyczajowa, choć autorka nie boi się trudnych tematów. Już na pierwszym spotkaniu Evan zdobywa się na szczerość i wyznaje Maddie, że jest tuż przed diagnozą raka jądra. Szczerze zdziwił mnie ten fakt, bo „spowiedź” mężczyzny wydaje się być mocno nierealna.

Wydawca zachęcał australijskim słońcem i tego w powieści najbardziej zabrakło. Gdyby wpleść w wydarzenia wątki związane z Australią byłoby przyjemniej, a tak zaledwie kilka razy pojawia się w tekście fakt związany z tym kontynentem. Bez Australii jest przeciętnie i do przewidzenia. I zbyt dużo cukru i lukru (dosłownie, bo Maddie piecze torty), z drugiej strony takie jest prawo gatunku. Historia trochę niepoukładana, trochę nielogiczna. I to spory minus. Do tego sposób przedstawienia bohaterów nie zachęca na tyle by kibicować ich relacji, życzyć zdrowia Evan’owi czy potrząsnąć Maddie by wreszcie zaczęła cieszyć się życiem.

Nie było źle, było gatunkowo poprawnie. Pamiętajcie, że fanką gatunku nie jestem, stąd może zbyt krytyczne podejście. Dla miłośników ciepłych i pokrzepiających historii „Zaopiekuj się mną” będzie wyborem idealnym.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-21
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaopiekuj się mną
Zaopiekuj się mną
Helen J. Rolfe
7/10

Uczucia nie zawsze podążają oczywistymi ścieżkami… Czy prawdziwa miłość zdarza się częściej niż raz w życiu? Maddie Kershaw wcale nie jest przekonana. W ataku terrorystycznym 11 września 2001 roku ż...

Komentarze
Zaopiekuj się mną
Zaopiekuj się mną
Helen J. Rolfe
7/10
Uczucia nie zawsze podążają oczywistymi ścieżkami… Czy prawdziwa miłość zdarza się częściej niż raz w życiu? Maddie Kershaw wcale nie jest przekonana. W ataku terrorystycznym 11 września 2001 roku ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka już od pierwszych stron zaczyna się dosyć pikantną a jednocześnie zabawną sceną co zachęca do dalszego czytania. Dosyć szybko jako czytelnik wyczuwamy kierunek w którym podążać będzie fabuła,...

@Lady_in_Red @Lady_in_Red

Helen J. Rolfe -Urodzona i wychowana w wielkiej Brytanii (Hertfordshire)jest autorką kilkunastu romantycznych powieści, jednak w Polsce przetłumaczona została jak na razie tylko jedna pt. "Zaopiekuj ...

@Anjo @Anjo

Pozostałe recenzje @justyna_

Dni w historii ciszy
Dager i stillhetens historie

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w hi...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Robaki w ścianie
Robaki w ścianie

Przyznam szczerze, że jakiś czas temu kryminały polskich autorów zaczęłam omijać szerokim łukiem. Przez powtarzalny motyw, płaskich bohaterów i zakończenia bez zaskoczen...

Recenzja książki Robaki w ścianie

Nowe recenzje

Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl