Rhys recenzja

A miało być, tak pięknie

Autor: @american_books ·2 minuty
2023-01-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Vivianna mieszka w Phoenix pod jednym dachem z kochającą i nieco zwariowaną babcią oraz żerującą na wszystkich matką. Młoda kobieta pracuje w eleganckim i drogim butiku z męską odzieżą. Pewnego dnia zostaje pomylone zamówienie należące do Rhysa Millera. Mimo że nie był to błąd Vivi, zostaje zmuszona do osobistego dostarczenia klientowi jego zamówienia. Jeszcze nie wie, że wpadła w sam środek pułapki. Rhys nie jest zwykłym biznesmenem. Jest głową mafijnej rodziny i od dawna szukał kobiety podobnej do Vivi. Na domiar złego jest kuzynem przyjaciółki Vivi z dawnych lat i zaczynają wpadać na siebie coraz częściej. Kobieta wkracza do niebezpiecznego i mrocznego świata Rhysa, poznając jego zabójczą rodzinkę. W tym świecie każdy dzień może być twoim ostatnim i Vivi wielokrotnie przyjdzie się o tym przekonać. Jednak ile jest w stanie znieść, której serce zostało skradzione przez niebezpiecznego gangstera?

Autorce należą się głośne oklaski za postać babci Helen, która rozkładała na łopatki każdą scenę, w której się pojawiała. Niestety mojej sympatii nie zyskała główna bohaterka. Nie mogłam złapać wspólnego języka z Vivianną. Wydawała mi się nieco infantylna. Jeżeli chodzi o Rhysa, był człowiekiem z mroczną przeszłością, która odcisnęła na nim widoczne piętno, ale oczekiwałam, że skoro pojawiają się już rozdziały z jego perspektywy, dowiem się o tej postaci czegoś więcej. Jego przeszłość byłaby fantastycznym smaczkiem, wywołującym niebezpieczny dreszcz, a niestety musiałam obejść się smakiem. Tytułowy Rhys i tkwiący w nim mrok, który nie do końca został wyeksponowany, mógłby nadać tej historii zupełnie nowego tonu, ale tak się nie stało. Rhys po lekturze nadal pozostał dla mnie enigmatyczną postacią, co mnie zasmuciło. Historia opowiedziana jest głównie z perspektywy Vivi, co niestety zadziałało na mały minus.

Agnieszka Siepielska operuje bardzo lekkim piórem, przemawiając do czytelnika w prosty i łatwy sposób. W mojej opinii powieść miała liczne wzloty i upadki. Zacznę może od tego, co było plusem, a mianowicie zakończenie, bo nie przewidziałam ostatnich stron powieści, co zadziałało na spory plus. Po dodatniej stronie znalazła się również postać babci, która była znacznie ciekawsza, a niż główna bohaterka. Niestety więcej znalazłam po stronie minusów, a dokładnie przeszkadzało mi, że niektóre wątki były urywane w kluczowym dla mnie momencie i autorka już do tego nie wracała. Wyglądało, to tak jakby była ukryta lista, na której było odhaczane, co zostało napomknięte w powieści. Brakowało mi głębszego przedstawienia postaci Rhysa, bo jako tytułowa postać, tak naprawdę czytelnik niewiele się o nim dowiaduje. Świetnie zapoznałam się z codziennymi obowiązkami Vivi, jak sprzątanie przy pomocy starego odkurzacza, ale już bezwzględnej natury Rhysa, nie uświadczyłam, a chyba o to chodziło w powieści mafijnej. No i oczywiście moje ulubione – Rhys i Vivianna prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiają, ale ona go kocha do szaleństwa i skoczy za nim w ogień. Odważne posunięcie, składać takie deklaracje, skoro nie zamieniło się prawie, ani jednego poważnego zdania. Nie oczekiwałam literatury wysokich lotów, a raczej czegoś lekkiego, ale tutaj lekkość była zbyt frywolna.

Podsumowując, pierwszy tom z serii Synowie zemsty to bardzo lekka powieść z nieco irytującą główną bohaterką. Jeżeli spodziewacie się niebezpiecznej mafijnej powieści, możecie nieco się rozczarować, bo powieści bliżej jest do lekkiej powieści romantycznej. Czy sięgnę po drugi tom? Zastanowię się.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rhys
Rhys
Agnieszka Siepielska
7.6/10
Cykl: Synowie zemsty, tom 1

Niebezpieczni mężczyźni, mafia i zło, które czyha za każdym rogiem. Dwudziestoczteroletnia Viviana Thomson pracuje w luksusowym sklepie z odzieżą męską. Pewnego dnia dowiaduje się, że jeden z klientów...

Komentarze
Rhys
Rhys
Agnieszka Siepielska
7.6/10
Cykl: Synowie zemsty, tom 1
Niebezpieczni mężczyźni, mafia i zło, które czyha za każdym rogiem. Dwudziestoczteroletnia Viviana Thomson pracuje w luksusowym sklepie z odzieżą męską. Pewnego dnia dowiaduje się, że jeden z klientów...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rhys” to pierwsza część serii „Synowie Zemsty”, a jednocześnie debiut autorki. Viviana Thomson to młoda kobieta, która pracuje w sklepie z luksusową odzieżą dla mężczyzn. Dziewczyna ma temperament ...

@dosia1709 @dosia1709

Właściwie można powiedzieć, że cała historia Rhysa i Vivian była przekombinowana. Wszystko zaczynało się dobrze. Początek czytało się bardzo szybko i miałam nadzieję, że szybko się z nią uwinę. Niest...

@Smallbookworld @Smallbookworld

Pozostałe recenzje @american_books

Śmierć na garden party
Morderstwo w upalny dzień

Nadine ma za sobą kilka ciężkich miesięcy. Spadła ze schodów, a w wyniku upadku złamała biodro. Teraz wraca do zdrowia, a krokiem naprzód ma być wielkie przyjęcie z okaz...

Recenzja książki Śmierć na garden party
Morderstwo na szlaku
Przeszłość puka do drzwi

Maise od lat jest odpowiedzialna za dwie młodsze siostry. Matka ma depresje i zrzuca na barki nastolatki większość obowiązków. Jednak dziewczyna ma dość i gdy pojawia si...

Recenzja książki Morderstwo na szlaku

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka