Abonent czasowo niedostępny recenzja

Abonent czasowo niedostępny

Autor: @MartaAnia ·2 minuty
2013-03-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pewnie już doskonale wiecie, że ja lubuje się w romansach, ale to wcale nie znaczy, że zamknęłam się na inne gatunki literackie, wręcz przeciwnie... Lubię czasami poczytać coś innego, bardziej życiowego, mniej słodkiego. Właśnie dzięki temu w moje ręce trafiła książka pt: "Abonent czasowo niedostępny". Powieść obyczajowa. Bardzo życiowa, bardzo bolesna, bardzo smutna...

Główna bohaterka - Marta - przeżyła w życiu naprawdę wiele złego. Od malutkiego była molestowana przez ojczyma. Nikt jej nie wierzył, w końcu on, poważny człowiek, dysektor szkoły. Ta smarkula wszystko sobie zmyśla... Matka nie chciała słuchać, biła ją za każdym razem kiedy wspominała o tym, że "tatuś" ją dotyka, całuje, przychodzi do niej w nocy. Marta miała zakaz mówienia jakiegokolwiek złego słowa na ojca. Jednak złe zdarzenia jej nie opuszczają. Jej pierwsza "miłość" chciał od niej tylko jednego, a kiedy okazało się, że jest w ciąży skutecznie doprowadził do tragedii. Po tym Marta nie potrafiła się pozbierać, nie potrafiła wybaczyć im tego co jej zrobili. Jednak kiedy zaczęła swoją pierwszą pracę, zaczęła powoli podnosić się z dna. A dzięki swojemu szefowi pozwoliła sobie nawet na nadzieję. Nadzieję w lepsze jutro, w lepsze życie...

Nie wyobrażam sobie jak można być takim potworem, żeby molestować małe dziecko, całować, dotykać, mówić takie rzeczy... Jak można być tak zapatrzoną w swojego partnera, aby całkowicie zignorować skargi swojej córeczki, co gorsza karać ją jeszcze za to tak dotkliwie. Bić na każdym kroku, poniżać, wyzywać, wykorzystywać małą dziewczynkę, aby opiekowała się młodszym rodzeństwem. Nawet nie tylko opiekowała, po prostu wychowywała dwie malutkie siostrzyczki sama będąc jeszcze dzieckiem. Co więcej jak można być taką matką, aby bo tych wszystkich krzywdach jakie wyrządziła swojej córce żądać od niej jeszcze wdzięczności, uległości, posłuszeństwa i wmawiać jej, że to wszystko dla jej dobra. Nie rozumiem, nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak można tak traktować swoje dziecko. Wsadziłabym do więzienia oboje, zarówno takiego ojczyma jak i taką matkę, chociaż i to byłoby za małą kara dla nich...

Oj tak książka ta wywołuje emocje, dużo różnych emocji, jednak mi podczas czytania zdecydowanie towarzyszył smutek i złość oraz współczucie. Chociaż moim zdaniem główna bohaterka mogła pewne sprawy rozegrać nieco inaczej, łatwiej. Może trzeba było już dawno opuścić to straszne miejsce, które było jej domem, te okropne osoby, które były jej rodziną... Może gdyby poskarżyła się większej ilości osób ktoś w końcu by jej uwierzył, pomógł... Może to wszystko skończyłoby się o wiele prędzej. Oczywiście gdybać tak sobie mogę, wiadomo to tylko książka. Ale niestety takie rzeczy zdarzają się również w realnym świecie. I to jest okropnie smutne i wkurzające...

Z tego co wiem Pani Ewa Ostrowska jest autorką wielu różnych książeczek dla dzieci, ale nie tylko. Ma na swoim koncie również kilka powieści i powiem szczerze, że z przyjemnością po niektóre z nich sięgnę. Teraz już wiem, że autorka ta pisze bardzo ciekawie i naprawdę warto zapoznać się z jej innymi książkami. Ta powieść jest bardzo wciągająca. Kiedy się zacznie czytanie to nie sposób się od niej oderwać. Mimo, że często łzy płynęły mi po policzkach, z ledwością widziałam literki, wyrazy, zdania to czytałam dalej. Chciałam zobaczyć co jeszcze spotka główną bohaterkę, jak jej historia się zakończy... Powiem Wam tylko, że zakończy się zaskakująco, resztę musicie doczytać sami :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Abonent czasowo niedostępny
2 wydania
Abonent czasowo niedostępny
Ewa Ostrowska
8.5/10

Marta zmaga się z traumatycznymi przeżyciami i za wszelką cenę pragnie uwolnić się od wspomnień z dzieciństwa; przez lata molestowana przez ojczyma, odrzucona przez matkę. Nadzieją na wyrwanie się z p...

Komentarze
Abonent czasowo niedostępny
2 wydania
Abonent czasowo niedostępny
Ewa Ostrowska
8.5/10
Marta zmaga się z traumatycznymi przeżyciami i za wszelką cenę pragnie uwolnić się od wspomnień z dzieciństwa; przez lata molestowana przez ojczyma, odrzucona przez matkę. Nadzieją na wyrwanie się z p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Oddając się lekturze możemy spotkać się z ambiwalentnym stosunkiem do niej samej, jak i ogromem odczuć, które mogą przytłoczyć do tego stopnia, że nie będzie się chciało kontynuować. Ostrowska w pew...

@Asamitt @Asamitt

Marta zmaga się z traumatycznymi przeżyciami i za wszelką cenę pragnie uwolnić się od wspomnień z dzieciństwa; przez lata molestowana przez ojczyma, odrzucona przez matkę. Nadzieją na wyrwanie się z p...

@retro77 @retro77

Pozostałe recenzje @MartaAnia

Krokodyl
Krokodyl

Książeczki wydawnictwa Ezop są nam już znane od bardzo dawna. Lubimy je i jest nam niezmiernie miło, że chociaż część z nich możemy Wam polecić jako te, nad którymi nasz ...

Recenzja książki Krokodyl
Zawsze stanę przy tobie
Zawsze stanę przy tobie

Kiedy zobaczyłam na stronie wydawnictwa Nasza Księgarnia kolejną książkę Gayle Forman od razu wiedziałam, że będzie to dla mnie obowiązkowa pozycja do przeczytania :) Cz...

Recenzja książki Zawsze stanę przy tobie

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem