Dom nad błękitnym morzem recenzja

ABSOLUTNIE PRZEPIĘKNA I WZRUSZAJĄCA!

Autor: @kika160295 ·1 minuta
2022-08-23
Skomentuj
1 Polubienie
ABSOLUTNIE PRZEPIĘKNA I WZRUSZAJĄCA! Przygotujcie się na dłuższą recenzję, bo zdecydowanie jest to jeden z moich faworytów! ♥️

Linus Baker jest urzędnikiem Wydziału Nadzoru Nad Magicznymi Nieletnimi. Jego życie jest bardzo spokojne i monotonne, a on sam uważa się za przeciętnego człowieka. Pomimo chęci zobaczenia oceanu, sądzi że marzenia powinny nimi pozostać i nie ma zamiaru wydostawać się ze swojej codziennej bańki. Wszystko zmienia się w momencie otrzymania zadania skontrolowania sierocińca, zamieszkałego przez dzieci tak niezwykłe, że samo ich istnienie jest utrzymywane w ścisłej tajemnicy.

Podchodziłam do tej książki z dużymi oczekiwaniami, więc zmartwiłam się, gdy pierwsze rozdziały mnie nie porwały. Musiałam przyzwyczaić się do charakterystycznego czarnego humoru i lekko przerysowanej konwencji. Jak już do tego przywykłam to po prostu PRZEPADŁAM.

Każdemu będę polecać "Dom nad błękitnym morzem"! ♥️ To bardzo prosta historia opowiedziana w przepiękny sposób. Edukuje w kwestiach, które bierzemy za pewnik, a niestety często wcale nim nie są. Głównym przesłaniem jest to, że każdy jest wyjątkowy i zasługuje na szansę. Nie definiuje go urodzenie, czy posiadane umiejętności, a to jakim jest człowiekiem. Pokochałam Linusa za jego dobre serce i odwagę, której często się nie spodziewałam! Jego postać rozkwita, a życie w końcu nabiera kolorów, na które zdecydowanie zasługuje.

Magiczni nieletni są bardzo nietypowi. Nie ma tu wilkołaków, czy wampirów, autor podszedł do tego tematu niezwykle kreatywnie. Dzieci są inteligentne, wrażliwe i zabawne. Każde z nich jest dokładnie zarysowane, ma swoje hobby i marzenia, a nawet własny język. Co jednak najważniejsze budują indywidualną, wyjątkową więź z Linusem. O Arturze, nie wspominając - to najlepszy ojciec jakiego mogły zapragnąć!

"Dom nad błękitnym morzem" przypomina nam, że zawsze możemy zmienić swoje życie i warto gonić za marzeniami. Inny - nie znaczy gorszy, a każdy z nas zasługuje na miłość i akceptację.

Dziękuję @youandyabooks i @papierowyksiezyc za tą cudowną przygodę 🥰 #domnadbłękitnymmorzem

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.4/10

Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Komentarze
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.4/10
Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Linus Baker jest szeregowym pracownikiem Wydziału Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi. Ma nadwagę, nadciśnienie i mieszka z kotką w bardzo małym domku. Swoje obowiązki wykonuje dokładnie i sumiennie, z...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

@ObrazekSą takie książki, do których chce się wracać, które poruszają i wywołują całą gamę emocji. Taką książką jest dla mnie "Dom nad błękitnym morzem" T. J. Klune. Zaczynając swą podróż razem z L...

@zacisze.wiedzmy @zacisze.wiedzmy

Pozostałe recenzje @kika160295

Ophelia mimo wszystko
Ophelia mimo wszystko

| Współpraca reklamowa | @wydawnictwoyoung Po „Ophelia mimo wszystko”spodziewałam się wiele, ale na pewno nie aż tyle! Myślałam, że to młodzieżówka o dorastaniu osadzo...

Recenzja książki Ophelia mimo wszystko
Darkfever
Darkfever

Czytaliście książki o fae? Ja nie, więc byłam dość podekscytowana zapowiedzią „Darkfever”! Współpraca @youandyabooks Początek był niezły! MacKayla próbuje dowiedzieć si...

Recenzja książki Darkfever

Nowe recenzje

Priest
Kontrowersja kocha człowieka.
@Mania.ksiaz...:

„Nazywam się Tyler Anselm Bell. Kilka miesięcy temu złamałem przysięgę celibatu na ołtarzu własnego kościoła i Boże dop...

Recenzja książki Priest
Debit
Klaustrofobia w cieniu wirusa (i pewnej dziewcz...
@Bartlox:

C.J. Tudor, pisząc tę powieść, mocno ułatwiła sobie pracę. I nie chodzi mi teraz o wprowadzenie do niej mocno przemaw...

Recenzja książki Debit
Piekielni sąsiedzi. Jak Rosja i Niemcy dogadywały się kosztem Polski
Sąsiedzi z piekła rodem
@monweg:

Dzieje relacji prusko/niemiecko-rosyjskich/sowieckich. Może nas nie interesować historia. Często nasza niechęć wyno...

Recenzja książki Piekielni sąsiedzi. Jak Rosja i Niemcy dogadywały się kosztem Polski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl