Wyrok diabła recenzja

„𝘞𝘺𝘳𝘰𝘬 𝘥𝘪𝘢𝘣ł𝘢” 𝘵𝘰 𝘫𝘶ż 𝘤𝘻𝘸𝘢𝘳𝘵𝘢 𝘻 𝘬𝘰𝘭𝘦𝘪 𝘬𝘴𝘪ąż𝘬𝘢 𝘻 𝘤𝘺𝘬𝘭𝘶 „𝘰 𝘋𝘪𝘢𝘣𝘦ł𝘬𝘶” 𝘈𝘥𝘳𝘪𝘢𝘯𝘢 𝘉𝘦𝘥𝘯𝘢𝘳𝘬𝘢. 𝘗𝘪𝘦𝘳𝘸𝘴𝘻𝘢 𝘸𝘦𝘳𝘴𝘫𝘢 𝘵𝘦𝘨𝘰 𝘵𝘺𝘵𝘶ł𝘶 𝘶𝘬𝘢𝘻𝘢ł𝘢 𝘴𝘪ę 𝘸 𝟤𝟢𝟣𝟪 𝘳𝘰𝘬𝘶- 𝘸 𝟤𝟢𝟤𝟤 𝘸𝘺𝘴𝘻ł𝘰 𝘸𝘻𝘯𝘰𝘸𝘪𝘦𝘯𝘪𝘦 𝘻 𝘯𝘰𝘸ą, 𝘸𝘦𝘥ł𝘶𝘨 𝘮𝘯𝘪𝘦 – 𝘬𝘰𝘳𝘻𝘺𝘴𝘵𝘯𝘪𝘦𝘫𝘴𝘻ą 𝘨𝘳𝘢𝘧𝘪𝘬ą. 𝘕𝘢 𝘰𝘬ł𝘢𝘥𝘤𝘦 𝘸𝘪𝘥𝘯𝘪𝘦𝘫𝘦 𝘱𝘰𝘴𝘵𝘢ć 𝘬𝘰𝘣𝘪𝘦𝘵𝘺 𝘤𝘰 𝘴𝘶𝘨𝘦𝘳𝘶𝘫𝘦, ż𝘦 𝘸 𝘬𝘴𝘪ąż𝘤𝘦 𝘰𝘣𝘰𝘬 𝘚𝘰𝘣𝘢ń𝘴𝘬𝘪𝘦𝘨𝘰 𝘰𝘨𝘳𝘰𝘮𝘯ą 𝘳𝘰𝘭ę 𝘣ę𝘥𝘻𝘪𝘦 𝘰𝘥𝘨𝘳𝘺𝘸𝘢ł𝘢 𝘱ł𝘦ć 𝘱𝘪ę𝘬𝘯𝘢.




Osiemnastoletnia Sonia Wodzińska, która, w poprzedniej części, dzięki Kubie uniknęła więzienia to wcielenie zła. Podobnie jak Kuba- walczy z demonami i żądzą zabijania. Sobańskiego wybrała na mentora, od którego czerpie rady jak skutecznie i bez pomyłek zabijać. Jest jedyną osobą, która zna mroczną tajemnicę swojego nauczyciela. Jest nim zachwycona. Imponują jej jego dotychczasowe poczynania. Omotana pożądaniem czyjejś śmierci popełnia karygodny błąd. Przyjdzie za to zapłacić najwyższą cenę. Jednak ku zdziwieniu- winę na siebie bierze Kuba, który decyduje się odbyć karę więzienia za swoją uczennicę.

Między Kubą, a Sonią, mimo wcześniejszych obaw, dochodzi do zbliżenia. Pojawia się pożądanie i namiętność. Każde z nim zna słaby punkt partnera. Czy będą lojalni wobec siebie?

„𝗗𝘂𝘀𝗶ł𝗮 𝗷ą 𝗱𝗼 𝗺𝗼𝗺𝗲𝗻𝘁𝘂, 𝗮ż 𝘀𝘆𝗰𝘇𝗲𝗻𝗶𝗲 𝗶 𝗶𝗻𝗻𝗲 𝗼𝗱𝗿𝗮ż𝗮𝗷ą𝗰𝗲 𝗰𝗵𝗮𝗿𝗰𝗵𝗼𝘁𝘆 𝗱𝗼𝗰𝗵𝗼𝗱𝘇ą𝗰𝗲 𝘇 𝗻𝗼𝘀𝗮 𝘀𝘁𝗮𝗿𝘂𝘀𝘇𝗸𝗶 𝘂𝗰𝗶𝗰𝗵ł𝘆. 𝗪𝘁𝗲𝗱𝘆 𝗽𝗼𝗱𝗻𝗶𝗼𝘀ł𝗮 𝗽𝗼𝗱𝘂𝘀𝘇𝗸ę. 𝗞𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁𝗮 𝗯𝘆ł𝗮 𝗺𝗮𝗿𝘁𝘄𝗮, 𝗰𝗵𝗼ć 𝗼𝗰𝘇𝘆, 𝗽𝗼𝗱𝗼𝗯𝗻𝗶𝗲 𝗷𝗮𝗸 𝘄𝗻𝘂𝗰𝘇𝗸𝗮, 𝗺𝗶𝗮ł𝗮 𝗼𝘁𝘄𝗮𝗿𝘁𝗲”.

W tej części Adrian Bednarek wykreował mroczną postać w ciele kobiety. Przerażający jest fakt, że dziewczyna dopiero wchodzi w dorosłość, a z nią ogromny bagaż doświadczeń w odbieraniu innym życia. Szaleńczy głód śmierci jest wstrząsający. Fakt fascynacji Rzeźnikiem Niewiniątek jest sprawą dość pokręconą. Odkrywanie tego co siedzi w głowie młodej morderczyni jest koszmarne.

W ciekawy sposób autor stworzył i zestawił tych dwóch bohaterów. Mimo, że oboje brutalnie zabijają to moja sympatia do Kuby się nie zmieniła, natomiast sytuacja z Sonią jest zupełnie inna. Nie poczułam do niej przyjaźni. Ona we mnie raczej wzbudza strach.

Kolejny raz Adrian Bednarek pokazuje, że jego wyobraźnia nie ma granic. Mało tego – nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Przed nami kolejne krwawe, pełne przemocy i brutalności części Diabełka. Książki wychodzące spod pióra autora są nieprzewidywalne i niezbyt „zdrowe”

My lubimy te nieobliczalne historie pełne flaków i „śniegu”

Nie dla osób o słabych nerwach !

Zapraszamy na facebookowy blog :
www.facebook.com/YerboPOCZYTALNI
oraz na BLOGSPOT :
yerbo-poczytalni.blogspot.com

"YERBO POCZYTALNI"