Agnes Grey recenzja

"Agnes Grey"

Autor: @lucecita ·1 minuta
2013-03-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po satysfakcjonującej lekturze „Lokatorki Wildfell Hall” postanowiłam zapoznać się z kolejną pozycją z dorobku pisarskiego Anne Bronte. „Agnes Grey” przyciągnęła moją uwagę interesującym zarysem fabuły, dlatego byłam pewna, że podobnie jak w przypadku poprzedniej powieści, na tej również się nie zawiodę.
Główną bohaterką jest tytułowa Agnes i to z jej perspektywy poznajemy historię rozrysowaną na kartach powieści. Dzięki pierwszoosobowej narracji mamy okazję dogłębnie poznać jej osobowość, charakter i zrozumieć motywy jej postępowania. Dziewczyna postanawia zostać guwernantką, by poprawić sytuację materialną rodziny, poznać smak odpowiedzialności i poszerzyć umiejętności. Pełna zapału i optymizmu opuszcza dom rodzinny, by podjąć swoją pierwszą pracę u pani Bloomfield. Opieka nad rozpieszczonymi i nieznośnymi dziećmi okaże się być jednak nie tak łatwa, jak przypuszczała, mimo ogromnego wysiłku jaki wkładała w ich oswojenie. Czy kolejna posada przyniesie jej satysfakcję?
„Agnes Grey” wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Głównej bohaterki nie da się nie lubić, dlatego koleje jej losu nie były mi obojętne i śledziłam je z zapartym tchem. Postać głównej bohaterki niewątpliwie zasługuje na podziw, zwłaszcza za anielską cierpliwość i upór w dążeniu do wyznaczonych celów. Mimo rozczarowania Agnes nie poddaje się i próbuje dalej. Jej determinacja budzi szacunek i jest bardzo motywująca. Treść nie obfituje w nagłe zwroty akcji, ale książka w żaden sposób nie nudzi i nie przytłacza. Po raz kolejny pióro Anne Bronte mnie zachwyciło, ubarwiając wykreowaną przez nią historię. Dużym atutem są tu oczywiście pełnokrwiste postacie, które wywołują u nas różnorakie uczucia. Wątek romantyczny jest tak samo subtelny, jak w „Lokatorce Wildfell Hall” i bardzo mi się to podobało.
„Agnes Grey” to wielowymiarowa historia kobiety, która postanawia się uniezależnić i zdobyć nowe umiejętności, mimo trudów rzeczywistości. Pokazuje jak wielka potrafi być determinacja człowieka, który decyduje się na walkę z panującymi konwenansami i ograniczeniami. To kolejna pozycja Anne Bronte, z którą bez dwóch zdań warto się zapoznać. Serdecznie polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Agnes Grey
6 wydań
Agnes Grey
Anne Brontё
8.2/10

Drawing directly on her own experiences as a governess, Anne Bronte set out to describe the almost unbelievable pressures that the governesss life involved - the isolation, the frustration, the insens...

Komentarze
Agnes Grey
6 wydań
Agnes Grey
Anne Brontё
8.2/10
Drawing directly on her own experiences as a governess, Anne Bronte set out to describe the almost unbelievable pressures that the governesss life involved - the isolation, the frustration, the insens...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wystarczyłoby mi tylko pamiętać siebie taką, jaką byłam w wieku swoich podopiecznych, ażeby wiedzieć, jak w mgnieniu oka zdobyć ich zaufanie i przyjaźń – jak w błądzących wzbudzać uczucie skruchy, j...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Profesja guwernantki w literaturze wielokrotnie była romantyzowana i ukazywana jako coś przyjemnego czy wdzięcznego. Dzieci bywały niesforne, ale łatwe do kochania, a ich rodzice nie mieli w zwyczaju...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @lucecita

Dance, sing, love. Miłosny układ
"Dance, sing, love. Miłosny układ"

„Dance, sing, love. Miłosny układ” to debiut pisarski polskiej autorki, Sandry Sotomskiej, kryjącej się pod pseudonimem Layla Wheldon. Historia początkowo była publikowan...

Recenzja książki Dance, sing, love. Miłosny układ
To, co nas dzieli
"To, co nas dzieli"

Eve Hayes i Lily Brennan były najlepszymi przyjaciółkami i zawsze mogły na siebie liczyć, mimo iż były swoimi kompletnymi przeciwieństwami i miały odmienne spojrzenie na ...

Recenzja książki To, co nas dzieli

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem