Alicja po drugiej stronie przyjemności recenzja

Alicja

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2023-03-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Alicja. Po drugiej stronie przyjemności" to moje kolejne podejście do twórczości Anny Langner. Muszę przyznać, że mam lekki problem z tą autorką, gdyż opisy znajdujące się z tyłu książki oraz sama okładka zawsze mnie zachwycają. Natomiast gdy zaczynam czytać jej publikację, okazuje się, że jednak spodziewałam się zdecydowanie czegoś innego.

A jak było w przypadku "Alicji"?

Już sam tytuł sugeruje, że książka będzie mocno inspirowana "Alicją w krainie czarów" i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że tak właśnie jest. W dziele Anny Langner znajduje się bardzo dużo nawiązań, cytatów i klimatów rodem z powieści Lewisa Carrolla, które zostały sprytnie wplecione w losy Alicji i tajemniczego pana D.

Główna bohaterka jak na prawdziwą buntowniczkę przystało, wyprowadza się z rodzinnego domu pełnego przepychu, rozpoczynając swoje nowe, niezbyt uczciwe życie. Pewnego dnia sięga do kieszeni zamożnego mężczyzny, kradnąc mu portfel. Dziewczyna jest przekonana, że nie została zauważona, więc szybko ulatnia się z miejsca swojego występku. Niestety tym razem została przyłapana na kradzieży, a przystojny mężczyzna, którego obrabowała, odnajduje ją w pobliskiej alejce i postanawia sam wymierzyć jej karę. Mężczyzna pakuje ją więc do swojego samochodu i zabiera do siedziby firmy, którą prowadzi.

Tajemniczy mężczyzna przedstawia się jako pan D. i proponuje dziewczynie pracę. W pralni. Chociaż Alicja nie jest zadowolona z propozycji, jaką otrzymała, po kilku małych perturbacjach rozpoczyna swoją pierwszą oficjalną pracę. Jednak czy praca w tym miejscu okaże się spełnieniem marzeń dziewczyny oraz jaki wpływ na jej dalsze życie będzie miał tajemniczy pan D? Tego dowiecie się, sięgając po najnowszą publikację Anny Langner.

Muszę przyznać, że "Alicja po drugiej stronie przyjemności" okazała się niezwykle wciągającą pozycją. Gdyby nie to, że byłam zmuszoną ją odłożyć z powodów zawodowych i rodzinnych, to myślę, że przeczytałabym ją w jedno popołudnie. Dlaczego? W dużej mierze z powodu głównych bohaterów, którzy zachwycają. Alicja jest wolnym duchem, który nie chciał, żeby ktoś zamknął go w złotej klatce, więc zbuntowała się i zaczęła żyć po swojemu. Natomiast pan D. intryguje mrokiem, który roztacza wokół siebie. I chociaż od początku podejrzewałam, kto ukrywa się pod tym pseudonimem, wcale nie zepsuło mi to odbioru.

Podobało mi się, jak autorka wplotła swój pomysł na fabułę w magię znaną czytelnikom z "Alicji w krainie czarów". I tak naprawdę jedyne, do czego mam zastrzeżenia to sama końcówka, która powiedzmy szczerze, była bardzo przewidująca oraz bonusowy rozdział, który można znaleźć na wattpadzie. Doceniam, że autorka chciała zrobić ukłon w stronę czytelników i pokazać im swoją wersję zakończenia, jednak z dwojga złego, wolałam książkowe - otwarte zakończenie.

Nie mniej jednak zachęcam do samodzielnego zapoznania się z tą nieszablonową historią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alicja po drugiej stronie przyjemności
Alicja po drugiej stronie przyjemności
Anna Langner
6.7/10

Stała się zabawką w jego rękach. Kukiełką biorącą udział w przedstawieniu, które rozgrywa się każdego dnia w jego mrocznym i szalonym cyrku. Alicja lubi życie na własną rękę. Odcięła się od rodzi...

Komentarze
Alicja po drugiej stronie przyjemności
Alicja po drugiej stronie przyjemności
Anna Langner
6.7/10
Stała się zabawką w jego rękach. Kukiełką biorącą udział w przedstawieniu, które rozgrywa się każdego dnia w jego mrocznym i szalonym cyrku. Alicja lubi życie na własną rękę. Odcięła się od rodzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Alicja. Po drugiej stronie przyjemności" - Anna Langner Wiem, że powtarzam to już do znudzenia, ale uwielbiam książki Anny Langner. Bardzo czekałam na historię Alicji, którą mieliśmy już okazję tro...

NO
@nocna_gwiazdka_reads

" Proszę, zabierz mnie gdzieś w. nieznane, porwij, tak, jak obiecałeś." Alicja odcięła się od rodziny i zaczęła żyć własnym życiem. Niestety utrzymuje się głównie z kradzieży. Pewnego razu okrada ni...

@farmerwiththebook @farmerwiththebook

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Spętani przeznaczeniem
Archer i Brooklyn

Współpraca reklamowa @editiored "Spętani przeznaczeniem" to debiut literacki Zuzanny Dominik i zarazem pierwszy tom serii "The Thomas Family". Debiuty literackie to doś...

Recenzja książki Spętani przeznaczeniem
Satan's Affair
Teksańska masakra piłą mechaniczną

"Satan's Affair" to pierwsza książka H.D.Carlton, którą miałam okazję przeczytać. I w sumie dobrze się stało, że nie sięgnęłam najpierw po "Haunting Adeline", ponieważ o...

Recenzja książki Satan's Affair

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl