Alicja po drugiej stronie przyjemności recenzja

"Alicja. Po drugiej stronie przyjemności" - Anna Langner

Wiem, że powtarzam to już do znudzenia, ale uwielbiam książki Anny Langner. Bardzo czekałam na historię Alicji, którą mieliśmy już okazję trochę poznać we "Wszystko, czego pragnę w te święta" i w "Zakresie obowiązków". Na początku spodziewałam się obiecanych kiedyś dalszych losów Alicji i Szymona, ale dostałam coś zupełnie innego - historię młodej Alicji sprzed wspomnianych dwóch książek oraz tajemniczego pana D.

Rodzice Alicji szybko się dorobili i zatracili w swoim bogactwie, zapominając o swojej jedynej córce, która nie chciała prezentów, ale potrzebowała uwagi, czasu i bliskości. Od dawna wiedziała, że nie chce żyć w ten sposób i przy pierwszej okazji skosztuje prawdziwej wolności.

Szybko wyprowadziła się z domu i zaczęła żyć na własnych zasadach. Potrzebowała poczuć w swoim życiu choć odrobinę ekscytacji i adrenaliny, a to wszystko zaczęły jej dawać drobne kradzieże.

Pewnego dnia okradła niewłaściwego człowieka i bardzo szybko wpadła w jego sidła. Tajemniczy pan D. powoli i metodycznie odbierał jej wolność i uzależniał od siebie. Alicja nie mogła mu uciec. A może wcale nie chciała?!

Pan D. skrywa wiele sekretów, a w jego świecie nic nie jest takim, jakim się wydaje...

Książka jest przesycona nie tylko erotyzmem, ale i napięciem, oczekiwaniem, tajemnicami, magią i zagadkowym światem kryjącym się w tajemniczym ogrodzie.

Od tej historii ciężko jest się uwolnić. Chcemy wiedzieć, kim jest i co ukrywa tajemniczy pan D. Jednakże Ci, którzy czytali dwie wcześniejsze książki, mają z tyłu głowy obawę, bo przecież wiemy, jak potoczyły się dalsze losy Alicji...

Powiem tak, bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać przeszłość Alicji i zrozumieć choć częściowo jej zachowanie, ale zgłaszam oficjalny apel do autorki - postacie Alicji i pana D. zasługują na swój własny happy end. Czekam więc na ich historię dziejącą się po "Zakresie obowiązków", bo to przecież nie może się tak po prostu skończyć, prawda?! Zgadzacie się ze mną?! 🤔