Anielski puch recenzja

Anielski puch

Autor: @mamazonakobieta ·1 minuta
2021-01-03
Skomentuj
1 Polubienie
Zofia, Anna i Natalia – babcia, mama i córka. Dzieli je tak samo dużo, jak łączy i choć nie zawsze zgadzają się ze swoimi decyzjami, starają się je akceptować i być dla siebie wsparciem w trudnych chwilach. Mają własną tradycję, każda z nich, każdego roku pisze list do Mikołaja, a w nim swoje marzenie, a później kładą je za oknem na parapecie. Jak co roku i tym razem w liście znalazło się jedno słowo – MIŁOŚĆ, o której każda z nich marzy, choć tak dużo przeszły.
Zofia jest już babcią i nie spodziewała się, że w jej życiu jeszcze coś się zmieni. Tajemniczy mężczyzna, którego wypatrzyła w oknie, jest dla niej zagadką, a każde kolejne spotkanie z nim sprawia jej radość. Jednak nie spodziewa się, kim tak naprawdę jest.
Anna jest mamą i córką. Po odejściu męża nie wiąże się już z nikim, samotnie wychowuje córkę. Jej pasją i jednocześnie pracą jest prowadzenie zajęć fitness, niestety zaczyna mieć problemy z kolanem. Kiedy niefortunnie upada i pomaga jej tajemniczy mężczyzna, nie wie jeszcze, że to właśnie on zmieni jej życie.
Natalia, choć nie ma kontaktu z ojcem, dzięki mamie i babci jest szczęśliwą nastolatką. Nie zamierza nigdy wybaczyć ojcu, że ją zostawił.

Trzy pokolenia, trzy historie życia, trzy kobiety, które łączą nie tylko więzy krwi, ale również nieudane związki, pozostawienie przez mężczyzn. Każda z nich przeszła w życiu wiele, każda pomimo przeciwności losu potrafiła się podnieść i zawalczyć o siebie. Historie, jakie poznałam w książce, wywołały we mnie wiele emocji, były ciekawe i wciągające.

Główne bohaterki są kobietami odważnymi, takimi, które dają się lubić. Choć nie zawsze są szczęśliwe, starają się nie załamywać. Są dla siebie ogromnym wsparciem, jedna na drugą zawsze może liczyć, nawet w momencie, kiedy o nic nie poprosi.

„Anielski puch” to książka, która mnie się podobała i spędziłam z nią miło czas, a bohaterki polubiłam. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/12/nakanapie-ksiazka-pt-anielski-puch.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anielski puch
Anielski puch
Marika Krajniewska
6.7/10

Wszystko się może zdarzyć, jeżeli tylko pozwolisz sobie na marzenia… Anna, Zofia i Natalia – trzy kobiety z różnych pokoleń, które oprócz więzów krwi łączy to, że nigdy nie miały szczęścia do zwią...

Komentarze
Anielski puch
Anielski puch
Marika Krajniewska
6.7/10
Wszystko się może zdarzyć, jeżeli tylko pozwolisz sobie na marzenia… Anna, Zofia i Natalia – trzy kobiety z różnych pokoleń, które oprócz więzów krwi łączy to, że nigdy nie miały szczęścia do zwią...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W oczekiwaniu na pozycje recenzenckie, postanowiłam przeczytać kolejną książkę zimowo - świąteczną z mojej kolekcji. To dosyć krótka historia, w której jak się okazuje marzenia i i tytułowy : "aniels...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Taka sobie pogodna świąteczna bajeczka. Trzy pokolenia jednej rodziny, czyli trzy samotne kobiety, czekające na Miłość przez duże M. W życiu każdej pojawia się wreszcie - i oczywiście namiesza - jaki...

@Airain @Airain

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Pan dziennikarz
fajna

Alina ma za sobą nieudane małżeństwo, które właśnie się skończyło. Wraz z przyjaciółkami udaje się do klubu, aby tam świętować swój rozwód. Chce złapać chwilę oddechu, o...

Recenzja książki Pan dziennikarz
Heterochromia serca
świetna

Kiedyś życie Gabriela było wręcz idealne. Nie musiała się niczym przejmować, miała pieniądze, piękny dom i tak naprawdę wszystko to, co chciała, mogła snuć plany i spełn...

Recenzja książki Heterochromia serca

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl