Anne z Zielonych Szczytów recenzja

Anne z Zielonych Szczytów

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2024-08-20
Skomentuj
4 Polubienia
"Anne of Green Gables" L. M. Montgomery pierwszy raz przeczytałam w piątej klasie szkoły podstawowej i przepadłam. Wówczas było to wydanie z 1956 roku, które ukazało się nakładem Naszej Księgarni i było drugim wydaniem powojennym. Było to tłumaczenie R. Bernsteinowej - tłumaczenie z angielskiego, ale jak wyczytałam niedawno, tłumaczka bazowała na tłumaczeniu szwedzkim. Przez lata, które minęły od pierwszego spotkania z rudowłosą dziewczynką wiele razy wracałam do tej historii, ale za każdym razem było to tłumaczenie Bernsteinowej. W którymś momencie zorientowałam się, że nie jest to wierne tłumaczenie, gdyż ze zdziwieniem odkryłam m. in., że w oryginale pani Małgorzata jest Rachelą. Jednak to nie wpłynęło na mój odbiór "Ani z Zielonego Wzgórza", taki bowiem tytuł na dobre zadomowił się w mojej świadomości. Kiedy pojawiło się tłumaczenie Anny Bańkowskiej pt. "Anne z Zielonych Szczytów" natychmiast je kupiłam z zamiarem przeczytania, ale jak to bywa, sporo ta książka musiała odczekać w kolejce. Z uwagą obserwowałam również dyskusję, jaka rozpętała się wokół nowego tłumaczenia. Wysłuchałam również wywiadu z Anną Bańkowską i wcale nie uważam, że popełniła zbrodnię lub dokonała profanacji. W tej opinii utwierdza mnie również właśnie zakończona lektura "Anne z Zielonych Szczytów". Oryginalne imiona i nazwiska nie rażą, gdyż czytując zagraniczne powieści także spotykam się z oryginalnymi nazwiskami, co więcej - obcobrzmiące imiona i nazwiska (nie mówiąc o tytułach) stosują również polscy pisarze. Wierne tłumaczenie tytułu to według mnie dobre posunięcie, gdyż wyprowadza z błędu - Anne Shirley nie mieszkała na wzgórzu, gdyż Wyspa Księcia Edwarda jest niemal płaska. Mieszkała w szczytach domu, ale to już wszyscy zainteresowani nowym tłumaczeniem wiedzą. Na pewno tytuł "Ania z Zielonego Wzgórza" jest bardziej zadomowiony w naszej świadomości, a i brzmi ładniej i romantyczniej, jednak cała historia w nowej wersji tłumaczeniowej nadal jest wspaniałą historią o rudowłosej pannie Shirley. Radosną, ale i nie pozbawioną wzruszeń, momentami śmieszną (dziewczynka swoimi przemowami pozwala nieźle nas rozbawić), zastanawiającą, wzbudzającą współczucie. Anne Shirley jest niezwykle rezolutna, ale też bardzo romantyczna oraz odważna - jej umiejętność mówienia tego, co myśli jest godna pozazdroszczenia. W powieści pobrzmiewają również poglądy samej autorki odnoszące się do sytuacji kobiet, które łatwiej zauważyć czytając książkę po pięćdziesiątce niż jako kilkunastoletni podlotek. Mamy też sporo morałów, które towarzyszą przygodom Anne. Powieść niesie ze sobą rozrywkę, gdyż bawi, ale też naukę. Uczymy się współczucia, poznajemy oblicza przyjaźni, miłości do drugiego człowieka, obserwujemy również zachowanie społeczności Avonlea - ich wady i zalety, radości i smutki, codzienne troski. W tym wszystkim Anne jest najjaśniejszym punktem, a optymizmu i umiejętności cieszenia się wszystkim, nawet źdźbłem trawy możemy jej pozazdrościć. Dla mnie "Anne of Green Gables" na zawsze pozostanie powieścią, która wpłynęła na moje życie, ale to już zupełnie inna opowieść...


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-20
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anne z Zielonych Szczytów
70 wydań
Anne z Zielonych Szczytów
Lucy Maud Montgomery
8.6/10
Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza, tom 1

Jedna z najpopularniejszych powieści wszech czasów w nowym – najbliższym oryginałowi – tłumaczeniu. Jedenastoletnia Anne Shirley opuszcza sierociniec i wyrusza do wymarzonego domu. Kiedy docie...

Komentarze
Anne z Zielonych Szczytów
70 wydań
Anne z Zielonych Szczytów
Lucy Maud Montgomery
8.6/10
Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza, tom 1
Jedna z najpopularniejszych powieści wszech czasów w nowym – najbliższym oryginałowi – tłumaczeniu. Jedenastoletnia Anne Shirley opuszcza sierociniec i wyrusza do wymarzonego domu. Kiedy docie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ania z Zielonego Wzgórza” to klasyczna powieść autorstwa Lucy Maud Montgomery, która od pokoleń zachwyca czytelników swoją ciepłą i pełną uroku narracją. Książka opowiada historię Ani Shirley, niezw...

@ksiazkowymolik25 @ksiazkowymolik25

Ostatnio po przeczytaniu kilku, na prawdę intensywnie mrocznych kryminałów, potrzebowałam przeczytać coś lekkiego. Od dawna chciałam sięgnąć po całą serię "Ani z Zielonego Wzgórza", więc uznałam, że ...

@niepoczytalna_ @niepoczytalna_

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Szkody
Sentymentalne szkody

"Szkody" Hani Hoffman to przepiękna książka, w której autorka wraca do własnych korzeni, odbywa sentymentalną podróż do czasów dzieciństwa, nastoletnich i okresu, kiedy ...

Recenzja książki Szkody
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów

Przywilejem świątecznej twórczości, głównie filmów (romantycznych komedii świątecznych) i powieści jest to, że akcja rozgrywa się w bardzo krótkim czasie - kilka tygodni...

Recenzja książki Wioska małych cudów

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl