Ania z Zielonego Wzgórza recenzja

"Ania z Zielonego Wzgórza"

Autor: @niepoczytalna_ ·1 minuta
11 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ostatnio po przeczytaniu kilku, na prawdę intensywnie mrocznych kryminałów, potrzebowałam przeczytać coś lekkiego. Od dawna chciałam sięgnąć po całą serię "Ani z Zielonego Wzgórza", więc uznałam, że to idealny moment. Czytałam ją ostatnio w podstawówce i byłam bardzo ciekawa czy nadal będzie dla mnie interesująca. I jak najbardziej się nie zawiodłam.
Książka opowiada o jedenastoletniej dziewczynce Ani Shirley, która po trudnym dzieciństwie, przypadkiem trafia do rodzeństwa Cuthbert, gdzie przeżywając przygody, bo w życiu Ani nigdy nie może być spokojnie, próbuje odnaleźć dom i rodzinę, której nigdy nie miała. Ania Shirley to na prawdę niesamowita bohaterka. W dzieciństwie nie miała lekko, a to zamiast ją załamać, tylko ją wzmocniło. Przez doświadczenia stała się niesamowicie odważna, trochę pyskata ale za to potrafiąca postawić na swoim. Jednocześnie była bardzo elokwentna i marzycielska, a ludzi wokół siebie traktowała z ogromnym szacunkiem. Jednak nie jest to opowieść tylko o tytułowej bohaterce. Jednymi z ważniejszych postaci, było rodzeństwo Cuthbert. Maryla - bardzo ciepła osoba, która pod maską powagi i dystansu, kryła kochającą i opiekuńczą kobietę, gotową zrobić wiele dla tej małej, rudowłosej istotki. Mateusz - bojaźliwy i nieśmiały mężczyzna, niesamowicie oczarowany Anią, nabierający, dzięki dziewczynce, odwagi, której zawsze mu brakowało. Relacja tej dwójki rodzeństwa z Anią jest niesamowicie rodzinna i zmienia się w trakcie czytania.
Wielkim zaskoczeniem było dla mnie to jak dużo emocji wywołuje we mnie, teraz po latach, ten klasyk literatury. Ogromnie przyjemnie mi się ją czytało, bardzo lekko jak przystało na książkę dla młodszego czytelnika. Bardzo polecam powrót do niej po latach, daje nowe, świeże spojrzenie na tę opowieść. Zaczynam zauważać, że historia w tej książce, jest bardziej dojrzała niż by się mogło wydawać. Niesie w sobie ogromną ilość ciepła i miłości. Po jej przeczytaniu, czuję jakbym żegnała się z dobrym przyjacielem, jest to bardzo przyjemne uczucie. Cieszę się, że zdecydowałam się znowu po nią sięgnąć. Wszystkim serdecznie polecam. Może i wy po przeczytaniu zostaniecie bratnimi duszami z Anią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ania z Zielonego Wzgórza
70 wydań
Ania z Zielonego Wzgórza
Lucy Maud Montgomery
8.6/10

Pokonywanie kompleksów, przygody i fenomenalny dowcip – Ania z Zielonego Wzgórza. Ta popularna od pokoleń książka stale zdobywa nowe rzesze czytelników. Jest śmieszna, choć potrafi też wzruszy...

Komentarze
Ania z Zielonego Wzgórza
70 wydań
Ania z Zielonego Wzgórza
Lucy Maud Montgomery
8.6/10
Pokonywanie kompleksów, przygody i fenomenalny dowcip – Ania z Zielonego Wzgórza. Ta popularna od pokoleń książka stale zdobywa nowe rzesze czytelników. Jest śmieszna, choć potrafi też wzruszy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z wielką ciekawością sięgnąłem po książkę pani Montgomery w nowym przekładzie pani Anny Bańkowskiej i pod nowym tytułem: 'Anne z Zielonych Szczytów'. Chciałem napisać 'wróciłem', ale nie, nigdy nie c...

@almos @almos

,,Ania z zielonego wzgórza" Lucy Maud Montgomery to jedna z tych historii, o których zawsze będę myśleć ciepło, gdyż kojarzy mi się z pewnym ciepłym dniem kobiet (dostałam wtedy od taty cudowną skarb...

@Perlasbooks @Perlasbooks

Pozostałe recenzje @niepoczytalna_

Anne z Avonlea
Nowy rozdział w życiu Ani

Marzenia zostały spełnione, dawne urazy wybaczone, a wrogowie stali się przyjaciółmi. To chyba powinien być koniec, ale tak jak to w życiu bywa, koniec jest zaledwie poc...

Recenzja książki Anne z Avonlea

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl