Cmentarz osobliwości recenzja

Autorka ma wyjątkowy dar to tworzenia różnych potworków

Autor: @Banshee22 ·2 minuty
2023-09-22
Skomentuj
1 Polubienie
Kolejna wspaniała historia od Pauliny Hendel! Z tą autorką jestem już literacko zaprzyjaźniona i gdy tylko pojawia się jakaś jej nowa powieść, wiem, że muszę ją mieć. Nie muszę nawet czytać opisów książki, bo to i tak nic nie daje. Nie raz już miałam tak, że ten opis mnie nie przekonywał, natomiast kiedy już zaczęłam czytać, całkowicie przepadłam w historii. Tak samo było i tym razem.

Cmentarz osobliwości to zupełnie nowe uniwersum, więc początkowo potrzebowałam trochę czasu, aby się w niego wgryźć. Pierwsze 100-150 stron to było poznawanie świata i próba odnalezienia się w nim, zrozumienia go. Kiedy jednak już wszystkie elementy wskoczyły na swoje miejsce, nie pozostało nic więcej, jak tylko się dobrze bawić. A mogę obiecać, że przy tej książce zabawy nie zabraknie.

Główny bohater to taki miejski cwaniaczek, który całe życie po prostu chciał przerwać i to nawet kosztem życia. Kiedy musi uciekać z miasta, pojawia się tajemniczy notariusz, który informuje go o spadku. Max odziedziczył dworek wraz z otaczającymi go terenami i... cmentarzem osobliwości, o czym oczywiście chłopak od początku nie wie. Zabawa zaczyna się, gdy Max trafi już na ten cmentarz. W powieści możemy zobaczyć, jak jego nastawienie do spadku, ale też do życia, powoli się zmienia, gdy tylko zostaje otoczony ludźmi, na których może polegać.

Autorka ma wyjątkowy dar to tworzenia różnych potworków. W Cmentarzu osobliwości człowiek, zanim trafi do raju, musi pod postacią duszy odpokutować swoje winy na ziemi. Dusze przyjmują mniej lub bardziej przyjazny wygląd, a te z maxowego cmentarza są tymi bardziej mniej. Bohater ma się nimi zaopiekować i dopilnować, aby żadna dusza nie przeszła za mury, ani żeby żadna żywa osoba nie przedostała się do wewnątrz. Czytając o tych stworach, można dostrzec cały kunszt Pauliny Hendel do opisywania stworów. Każdy jest inny, każdy na swój sposób makabryczny.

Do tej pory przeczytałam już jedenaście książek autorki, a razem z Cmentarzem osobliwości - dwanaście. Może właśnie przez to, czytając powieść, pewne elementy byłam już w stanie przewidzieć. To wcale nie znaczy, że książka jest przewidywalna i nudna. Były momenty, które mnie zaskoczyły, o których nawet nie pomyślałam, że to w ten sposób mogłoby się rozwiązać. Były natomiast też takie, na które udało mi się znaleźć odpowiedź przed bohaterami. Nie odebrało mi to jednak przyjemności z czytania. Wręcz odwrotnie - sprawiło mi wielką satysfakcję, że udało mi się rozwiązać zagadkę. Lubię, gdy jako czytelnik, mogę włączyć się do zabawy i również szukać odpowiedzi, a dawane bohaterom wskazówki, nas również doprowadzają do celu. Czuję się wtedy częścią tej opowieści. Także dzięki tej domyślności, zafundowałam sobie jeszcze lepszą zabawę, gdy oczekiwałam, że moje przypuszczenia okażą się prawdziwe.

Cała książka jest naprawdę dobrą i wciągającą opowieścią. Jeżeli lubisz fantastykę, to koniecznie musisz po nią sięgnąć!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cmentarz osobliwości
Cmentarz osobliwości
Paulina Hendel
8.4/10

Maximus Opoka jest zwykłym kurierem kasty i nic nie wskazuje na to, aby jego życie miało ulec poprawie. Co więcej, sprowadza na siebie dodatkowe kłopoty, kiedy postanawia okraść swojego szefa. Ucieka...

Komentarze
Cmentarz osobliwości
Cmentarz osobliwości
Paulina Hendel
8.4/10
Maximus Opoka jest zwykłym kurierem kasty i nic nie wskazuje na to, aby jego życie miało ulec poprawie. Co więcej, sprowadza na siebie dodatkowe kłopoty, kiedy postanawia okraść swojego szefa. Ucieka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Twórczość Pauliny Hendel poznałam przy pierwszym tomie cyklu Zapomniana księga, od samego początku bardzo polubiłam styl pisania autorki i bardzo szybko zaopatrzyłam się w każdą kolejną k...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

„Wodziłem wzrokiem od zarządcy do rękodajnego. Kwiaty gustujące w ludzkim mięsie, krwiożerczy zbrodniarz, łatwopalny woskowy stwór i potwór z bagien, który układał z kamieni instalacje artystyczne… T...

AN
@anitka170

Pozostałe recenzje @Banshee22

Żelazny Płomień
Świetna kontynuacja

"Iron Flame" to rewelacyjna kontynuacja "Fourth Wing", która nie tylko dorównała swojemu poprzednikowi, ale wręcz go przebiła. Tak samo, jak przy czytaniu pierwszej częś...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Krwawe przeznaczenie
Dla miłośników smoków!

Lubisz fantastykę? Smoki? A może polską fantastykę? Był taki czas, kiedy wydawało mi się, że Polak nie potrafi napisać dobrze fantasy i sięgałam tylko po literaturę zagr...

Recenzja książki Krwawe przeznaczenie

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl