Pakt recenzja

Autorka wodzi za nos nie tylko nas, ale i samego komisarza

Autor: @tomzynskak ·2 minuty
2022-03-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Komisarz Lorenz odwiedza swojego dawnego przyjaciela w poniemieckim pałacu. Pomimo, że dwadzieścia lat temu odnaleziono w nim zwłoki młodej dziewczyny to majątek tętni życiem. Jednak sielankę przerywa zaginięcie pracownicy - młodej Ukrainki, która jak się okazuje padła ofiarą zbrodni. Co tak naprawdę się tam wydarzyło? Co odkryje komisarz wraz z prokurator Marią Szafrańską? Koniecznie przekonajcie się sami!

Muszę przyznać, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i nawet nie zauważyłam, że „Pakt” to kontynuacja serii. Jednak muszę przyznać, że spotkanie to zaliczam do jak najbardziej udanych, a fakt, że jest to kontynuacja kompletnie mi nie przeszkadzał. Były luźne nawiązania do poprzednich części, ale bez nich także udało się wszystko świetnie zrozumieć. Styl pisania autorki wyłącznie mi to ułatwiał, a za brak zbędnych opisów muszę ogromnie podziękować. Tutaj liczą się konkrety, a właśnie tak skonstruowaną fabułę w kryminałach uwielbiam.
Wiecie co odrazu „rzuciło mi się w oczy” podczas czytania tej książki? Opisany konflikt w Dombasie (Ukraina) oraz sytuacja ukraińskich imigrantów przyjeżdżających do Polski. Czy nie jest to jakże bardzo aktualny temat? Autorka bardzo szczegółowo umówiła zarówno konflikt, jego skutki i co najważniejsze sytuację imigrantów. Ich podejście, ale i nasze do obecności „obcych” na naszej ojczyźnie.
Fabuła książki została nakreślona w genialny sposób, a akcja budowana jest stopniowo. Pomimo, że mamy do czynienia z kryminałem to jednak czuć tutaj sielski klimat małej wsi, gdzie życie toczy się powoli. Autorka dawkuje nam informacje i buduje napięcie w sposób naprawdę umiejętny. Tajemnice oraz intrygi wychodzące na jaw rzucają nowe światło na wydarzenia obecne, ale i te sprzed 20 lat. Prowadzone dochodzenie nie jest łatwe, ma wiele niewiadomych. Autorka wodzi za nos nie tylko nas, ale i samego komisarza.
Bohaterowie mają bardzo dobrze skonstruowane portrety psychologiczne. Co prawda z jednych da się czytać jak z otwartej księgi, a drudzy mają w sobie coś tajemniczego. Niemniej jednak bardzo mi się podobali. Są to takie prawdziwe, ludzkie i co najważniejsze konkretne postacie.

„Pakt” to świetnie skonstruowany kryminał, który przeczytałam w jedną noc. Akcja jest świetna i pomimo, że częściowo domyślałam się zakończenia już od pewnego momentu to kompletnie nie przeszkadzało mi to w dobrej zabawie podczas lektury. Co tu dużo mówić… Zachęcam Was do sięgnięcia po „Pakt”, a ja lecę szukać pozostałych książek autorki.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pakt
Pakt
Anna Potyra
7.8/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 3

Nie ma zbrodni bardziej doskonałej niż taka, która nigdy nie została odkryta. Komisarz Adam Lorenz przyjeżdża w odwiedziny do swojego starego przyjaciela, który dorobiwszy się fortuny, wrócił w ro...

Komentarze
Pakt
Pakt
Anna Potyra
7.8/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 3
Nie ma zbrodni bardziej doskonałej niż taka, która nigdy nie została odkryta. Komisarz Adam Lorenz przyjeżdża w odwiedziny do swojego starego przyjaciela, który dorobiwszy się fortuny, wrócił w ro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Anna Potyra, dała się poznać czytelnikom, jako mistrzyni budowania napięcia. Powoli, krok po kroku konsekwentnie prowadzi odbiorcę po ciemnych i zawiłych meandrach ludzkiej psychiki i wytrzymałości. ...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Kryminał Anny Potyry dzieje się kilka lat temu w małej nadmorskiej wiosce niedaleko Wejherowa, ale najpierw mamy cofnięcie się o 20 lat wstecz i samobójstwo maturzystki. A potem, już tu i teraz, spra...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wydarzyć się każdego dnia - szczera rozmowa z bliską...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Chata pod starym świerkiem
Powroty…

Zgodzisz się ze mną, że uczynki popełnione w przeszłości wracają po latach jak bumerang i potrafią mieć ogromny wpływ na teraźniejszość? 💬 Z całą pewnością przekonały s...

Recenzja książki Chata pod starym świerkiem

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem