Biuro matrymonialne. Razem aż do setki recenzja

Babcie

Autor: @Chwila_pauli ·1 minuta
2024-06-25
Skomentuj
1 Polubienie

Tutaj już Gabryśka rozbawiała mnie od początku książki. Jak rzadko zdarza mi się zaznaczać, tak tutaj od razu znaczniki poszły w ruch.
Nie dość, że wpadła na pomysł założenia biura matrymonialnego dla starszych osób, to jeszcze chciała połączyć "siły" z pewną panią, która raczej ma "lekkie" podejście do związków 🤭.
Co też ona wymyśliła. I jeszcze próbowała namówić do tego Annę.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, jednak to picie w pracy nie wyszło na dobre 🤭. Komu? Dowiecie się jak sięgnięcie po książkę, do czego ja was zdecydowanie zachęcam 😉.

Ale wracając do książki.. Jak już wspomniałam, przyjaciółki postanowiły założyć Biuro Matrymonialne dla seniorów. Wpadły na ten pomysł po powodzeniu ze znalezieniem partnera dla wnuczki jednej z nich. Nie spodziewały się tego, że to przedsięwzięcie będzie miało aż takie zainteresowanie wśród starszych panów i pań. I jako, że mają już doświadczenie z komputerem, to formularze drukują sobie same i zdjęcia do "profilu" także same robią i drukują.

Fajnie, że książka została napisana z punktu widzenia obu starszych Pań. Dzięki temu poznajemy nie tylko myśli Anny, ale także Gabrieli. Czytało się tę książkę naprawdę migiem, bo jak się już zaczęło, to niewiadomo kiedy się skoczyła. Bardzo fajnie się przy niej bawiłam 😊. Przy tej części ubawilam się zdecydowanie lepiej niż przy pierwszej. I dodam, że nie trzeba czytać tych książek po kolei, bo w sumie niczym się nie łączą. Pojawia się lekkie nawiązanie w pewnym momencie, ale tak poza tym to jest całkiem o czym innym ta książka. Więc spokojnie, możecie czytać je pojedynczo 😊. Aczkolwiek zachęcam do zapoznania się z obiema częściami 😊.

I w książce jest ukryty przekaz, który jest tak smutny, a jednocześnie tak bardzo prawdziwy. Niestety.. doświadczyłam tego też na własnej skórze 😔. Ale mimo tego, wiem, że jedna będzie za drugą tęskniła. Szkoda, że to już koniec przygody z tymi szalonymi Babciami, ale tak miało być. Ciężko jest odbudować zaufanie po takiej zdradzie.. Moim zdaniem jest to bardzo dobra książka, która nie tylko rozbawi, ale i da do myślenia. Czytajcie, polecam 😊.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biuro matrymonialne. Razem aż do setki
Biuro matrymonialne. Razem aż do setki
Dagmara Rek
9/10
Cykl: Biuro matrymonialne, tom 2

Anna Stańczyk i Gabriela Wąsek powracają! Po sukcesie, jaki osiągnęły, swatając wnuczkę jednej z nich z mężczyzną poznanym na portalu randkowym, zaczynają się nudzić. Wspólne spotkania i ploteczki to...

Komentarze
Biuro matrymonialne. Razem aż do setki
Biuro matrymonialne. Razem aż do setki
Dagmara Rek
9/10
Cykl: Biuro matrymonialne, tom 2
Anna Stańczyk i Gabriela Wąsek powracają! Po sukcesie, jaki osiągnęły, swatając wnuczkę jednej z nich z mężczyzną poznanym na portalu randkowym, zaczynają się nudzić. Wspólne spotkania i ploteczki to...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Biuro matrymonialne. Razem aż do setki" jest drugim tomem seriiBabcie w sieci.Jednakże bez problemu można czytać tę książkę oddzielnie. Chociaż fajnie byłoby najpierw poznać charakterki i perypetie ...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @Chwila_pauli

Roller Coaster
Rollercoaster

Książka z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl. @wydawnictwo_novaeres dziękuję za egzemplarz książki do recenzji 😊. Co wspólnego mogą mieć Polka i Koreańczyk? Z pozor...

Recenzja książki Roller Coaster
Defekt motyla
Świetna

Miałam ciarki kiedy czytałam tę książkę. Została tak dobrze napisana, tak mnie wciągnęła w swoje strony, że jednocześnie chciałam ją odłożyć i nie chciałam przerywać. C...

Recenzja książki Defekt motyla

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka