Ludzie z bagien recenzja

Bagnowi

Autor: @aleksnadra ·2 minuty
2012-09-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie tak dawno temu czytałam "Sukkuba" Edwarda Lee. Już wtedy wiedziałam, że to będzie zapowiedź dłuższej znajomości z tym amerykańskim autorem, specjalizującym się w dziedzinie horroru i grozy. Tym razem w moje ręce trafili "Ludzie z bagien". Gdy tylko wzięłam ją w dłoń, moje serce przyspieszyło w oczekiwaniu na ekstremalne doznania.

Akcja powieści jest umiejscowiona w małym zapomnianym przez Boga i ludzi miasteczku Crick City. Mieścina bez perspektyw, bez szans na rozkwit, gdzie króluje bród, smród i ubóstwo. Kto tylko może, ucieka do innych, milszych i ciekawszych miejscowości.
Phil Straker do nich nie należy. Wręcz przeciwnie. Na prośbę swojego dawnego pracodawcy powraca w rodzinne strony. Teraz musi zmierzyć się z tajemnicą ze swojej przeszłości głęboko skrytej w zakamarkach swojego umysłu, podświadomości ale i musi odnaleźć sprawcę brutalnych i okrutnych morderstw. Plotka niesie, że są w nie wplątani tajemniczy Ludzie z bagien- Bagnowych, którzy mieszkają w okolicznych lasach. Kiedyś skryci, zlęknieni, wyszydzani teraz pragną zemsty...Urządzili rzeź...
Mieszkańców a przede wszystkim Phila Strakera czeka mrożąca krew w żyłach potyczka...Kto zginie, a kto przetrwa?

Po lekturze "Sukkuba" byłam przygotowana na masakrę, okrucieństwo, orgię, perwersję i wszelką inną ochydę.I tu po raz pierwszy Edward lee mnie zaskoczył. "Ludzie z bagien" jest o wiele spokojniejsza i bardziej stonowana. Być może okrzepłam odrobinę w tych potwornościach i dlatego wydaje mi się ona lżejsza i mniej dosadna. Oczywiście krew leje się strumieniami, wnętrzności walają się po drogach a trup ściele się gęsto. Na wielu stronach wzdrygało mnie z obrzydzenia a dreszcz grozy, strachu przeszedł mi po plecach. Autor wielokrotnie łamie wszelkie granice tabu, a "Ludzie z bagien" to zatrważająca mieszanina wątków dotyczących kazirodztwa, kanibalizmu, sekty, fanatyzmu.

Akcja powieści jest dynamiczna, dosadna bez zbędnego "owijania w bawełnę". Język jest dosadny, mięsisty ale to już znak rozpoznawczy autora. Opisy scen tak sugestywny, często drastyczny, że włos jeżył się na głowie a obrazy, które powstają w głowie jeszcze długo po zakończeniu lektury, nie chcą jej opuścić.

Jak Edward Lee to robi, że mimo takiej makabry, okropieństwa i odrazy nie można oderwać się od lektury? Ta myśl nawiedza mnie po raz drugi i niestety nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Mimo wszystko i bez wątpienia Edward Lee jest jak magnez, który przyciąga i nie puszcza, aż do ostatniej strony.

Moim jedynym zastrzeżeniem jest to, że Edward Lee zbyt mocno i niebezpiecznie zbliża się w kierunku schematu. Akcja umiejscowiona zawsze w małym, kilkutysięcznym miasteczku. Główny bohater próbuje rozgryźć podstawy i źródło zła, walczy z nim do upadłego. Finisz obu powieści, które czytałam był taki sam. Zaskakujący ale pokrywający się...



Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludzie z bagien
Ludzie z bagien
Edward Lee
8.5/10

Mistrz prozy ekstremalnej powraca! Po bestsellerowej, kontrowersyjnej powieści Sukkub przyszła pora na Ludzi z bagien! Crick City to zapadła dziura. Brud, smród i ubóstwo; miejsce, którego nikt nie na...

Komentarze
Ludzie z bagien
Ludzie z bagien
Edward Lee
8.5/10
Mistrz prozy ekstremalnej powraca! Po bestsellerowej, kontrowersyjnej powieści Sukkub przyszła pora na Ludzi z bagien! Crick City to zapadła dziura. Brud, smród i ubóstwo; miejsce, którego nikt nie na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mimo że jestem kobietą, to bardzo lubię wszelkie powieści grozy, horrory, pełne czystej makabry i wszędzie walających się zwłok powieści. Być może jestem dziwna... Jednak lubię odczuwać dreszczyk emoc...

@Amarisa @Amarisa

Z twórczością Edwarda Lee spotkałam się już przy okazji książki „Sukkub”. Już wtedy wiedziałam, że nie będzie to ostatnia lektura tego autora, którą będę chciała przeczytać. I tak też się stało. Do „L...

CO
@Cornelie21

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri