Ludzie z bagien recenzja

Makabra w wydaniu Lee

Autor: @Cornelie21 ·2 minuty
2012-07-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z twórczością Edwarda Lee spotkałam się już przy okazji książki „Sukkub”. Już wtedy wiedziałam, że nie będzie to ostatnia lektura tego autora, którą będę chciała przeczytać. I tak też się stało. Do „Ludzi z bagien” podchodziłam z wielką dozą zainteresowania i ciekawości. Z jednej strony bowiem wiedziałam, czego mogę się spodziewać, ale z drugiej miałam nadzieję, że autor mnie czymś zaskoczy. Jak więc to było?

Przenosimy się do zabitej deskami dziury – Cirk City. Tutaj nic się nie dzieje, wydaje się, że nawet psy nie chcą się tam krzątać. Jedynie policjant Phil czuje się tam jak w prawdziwym domu. Dlaczego? Otóż jest to jego miasto rodzinne. Wyprowadził się stamtąd i zaczął pracę w Wydziale Narkotykowym. Gdy jednak został oskarżony o zamordowanie dziecka podczas akcji, jego kariera przyblakła, a sam Phil został zmuszony do powrotu do Cirk City i objęcia tam stanowiska policjanta.

Jak to bywa z powrotami, żaden nie jest łatwy. Za Philem przychodzą również bolesne wspomnienia związane z byłą ukochaną oraz tajemniczą chatą. Mężczyzna jednak poświęca się swojej pracy a jego zadaniem staje się rozwiązanie grupy narkotykowej – Bagnowych. Ludzi, którzy uprawiają kazirodztwo przez co są zdeformowani i zmutowani. W momencie gdy Phil odkrywa obdarte ze skóry zwłoki, rozpoczyna się prawdziwe śledztwo i mrożące krew w żyłach poszukiwania zabójcy. Czy uda mu się odnaleźć sprawcę?

Tak samo jak przy „Sukkubie” tak i tutaj przez całą książkę miałam ciarki na rękach i zastanawiałam się, jak autor poprowadzi to wszystko do końca. W sposób bardzo autentyczny i makabryczny jednocześnie przedstawia swoją opowieść, przez co czytelnik wyczuwa w powietrzu tę napiętą atmosferę i pełne lęku oczekiwanie na rozwiązanie zagadki. Książka pełna jest drastycznych opisów, o których się nam nawet nie śniło. Przez połączenie różnych elementów Lee sprawia, że nawet najbardziej obrzydliwe tematy nie pozwalają czytelnikowi odłożyć książki na bok. Zwyczajnie trzeba dotrwać do końca.

Lee przedstawia nam świat całkowicie mroczny, zły do szpiku kości, przepełniony obawami i sekretami, kazirodztwem i strachem – jednak najgorsze w tym wszystkim jest to, że ukazuje nam ciemną stronę człowieka. Jest to horror, który oscyluje wokół tego, co człowiek może zrobić – nie potwór z szafy, a człowiek, taki jak my. I chyba to jest najbardziej przerażające w tym wszystkim.

„Ludzie z bagien” to książka mocna, dosadna, obrzydliwa, pełna działających na wyobraźnie opisów, stworzona dla ludzi o naprawdę żelaznych nerwach. Podejrzewam, że nie każdy jej podoła, ale miłośnicy gatunku z pewnością znajdą w niej coś dla siebie. Mimo tych wszystkich straszności – szczerze ją polecam, ponieważ Lee pisze niesamowicie przekonywująco, a od jego książek nie sposób się oderwać.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludzie z bagien
Ludzie z bagien
Edward Lee
8.5/10

Mistrz prozy ekstremalnej powraca! Po bestsellerowej, kontrowersyjnej powieści Sukkub przyszła pora na Ludzi z bagien! Crick City to zapadła dziura. Brud, smród i ubóstwo; miejsce, którego nikt nie na...

Komentarze
Ludzie z bagien
Ludzie z bagien
Edward Lee
8.5/10
Mistrz prozy ekstremalnej powraca! Po bestsellerowej, kontrowersyjnej powieści Sukkub przyszła pora na Ludzi z bagien! Crick City to zapadła dziura. Brud, smród i ubóstwo; miejsce, którego nikt nie na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie tak dawno temu czytałam "Sukkuba" Edwarda Lee. Już wtedy wiedziałam, że to będzie zapowiedź dłuższej znajomości z tym amerykańskim autorem, specjalizującym się w dziedzinie horroru i grozy. Tym ra...

@aleksnadra @aleksnadra

Mimo że jestem kobietą, to bardzo lubię wszelkie powieści grozy, horrory, pełne czystej makabry i wszędzie walających się zwłok powieści. Być może jestem dziwna... Jednak lubię odczuwać dreszczyk emoc...

@Amarisa @Amarisa

Pozostałe recenzje @Cornelie21

Zostań, jeśli kochasz
Jesli kochasz

Przez pewien czas w telewizji co rusz puszczano reklamy promujące film nakręcony na podstawie książki „Zostań, jeśli kochasz”. Mówiono, że to bestseller, pozycja do przec...

Recenzja książki Zostań, jeśli kochasz
Przywróceni
Przywróceni

Do książki „Przywróceni” podchodziłam z ogromnym zaciekawieniem, ale i dozą niepewności. Nie wiedziałam bowiem, czy moje zaciekawienie zostanie nagrodzone dobrą, wciągają...

Recenzja książki Przywróceni

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri