Baldur recenzja

Baldur

Autor: @recenzja_na_tacy ·2 minuty
2024-03-03
Skomentuj
5 Polubień
Czas to nie filozoficzna abstrakcja, tkwi w nas, rozwija się, pęcznieje. Przeszłość płynnie przechodzi w teraźniejszość. Złudzeniem są te, tak zwane, momenty przełomowe, abstrakcyjne grube kreski, a już tym bardziej farmakologia. W chwili próby okazują się tandetnie kruche. Nie można się uwolnić od przeszłości.”

Berenika Lenard i Piotr Mikołajczak, autorzy poczytnych reportaży o Islandii, postanowili spróbować swych sił w beletrystyce. Owocem ich pracy jest „Baldur”, pierwsza część zaplanowanego na trzy tomy cyklu kryminałów „Wyspy Białego Słońca”, który przenosi nas do współczesnej Islandii i do roku 1998, do małej przygranicznej miejscowości w Beskidzie Niskim. (Choć wydaje mi się, że dla pełnego zrozumienia przedstawionej w „Baldurze” historii istotne są również, sięgające czasów II wojny światowej, retrospekcje. Mimowolne uczestnictwo w zbrodni, które na zawsze naznaczyło kruchą psychikę dziecka.)

Główny bohater powieści, mieszkający w Reykjaviku dziennikarz, Baldur Ingvar Pétursson, nie ma w życiu dobrej passy. Utrata sporej sumy pieniędzy, widowiskowe rozstanie z kolejną partnerką, niezbyt dobre relacje z nastoletnią córką, zaginięcie przyjaciela i fala hejtu, która wylewa się na niego po tym, gdy będąc świadkiem makabrycznej zbrodni, nagrywa telefonem film i umieszcza go w sieci. Seria tych nieszczęść, a nade wszystko dokonane w mieszkaniu przyjaciela przypadkowe odkrycie, rodzi w trzydziestoczterolatku pytania, na które odpowiedzi mogą kryć się w odległej przeszłości. Czy to, co wydarzyło się pod koniec ubiegłego wieku, w polskiej wsi, tuż przy słowackiej granicy może mieć związek z tym, co aktualnie dzieje się w życiu Baldura w Islandii?

Rodzinna tragedia sprzed lat, współczesne morderstwo dziecka i zaginięcie przyjaciela składają się na mroczną, wielowątkową, niepokojącą, trzymającą w napięciu i generującą mnóstwo emocji opowieść o skomplikowanych relacjach, toksycznych rodzinnych więzach, traumach i przeszłości, której nie można pogrzebać.

Twórcy @icestory.pl znakomicie odmalowali w „Baldurze” tło obyczajowe, zarówno współczesne, jak i sprzed 20 lat. Ukazali wady i zalety życia w Islandii; stosunek rodowitych mieszkańców do emigrantów i turystów, zmiany społeczno-obyczajowe jakie zachodzą w tym kraju w ostatnim czasie. Udało im się także pokazać piękno i wyjątkowość islandzkiego krajobrazu. Z równą dbałością o szczegóły oddali ducha lat 90. w Polsce, pokazali problemy mieszkańców prowincji, sposoby na zarobek w przygranicznych miejscowościach, relacje rodzinne, obyczaje, mentalność. Zwrócili uwagę na kilka istotnych problemów społecznych; etykę dziennikarską, zagrożenia czyhające na nastolatków w sieci, trudności wychowawcze z jakimi borykają się rodzice, którzy zdecydowali się na rozstanie.

„Baldur” to kryminał, który łączy zdawałoby się odlegle i zupełnie nie psujące do siebie czasy i przestrzenie. Autorzy nie skupiają się na makabrycznych opisach zbrodni, ale na ukazaniu złożoności ludzkiej natury, zmagań nieidealnych, ale na wskroś prawdziwych bohaterów z konsekwencjami swoich czynów i wyborów. Szczegółowo i wiarygodnie kreślą tło zdarzeń, a wplecione w fabułę bolączki społeczne i zindywidualizowany język postaci, to dodatkowa wartość stworzonej przez nich historii. Zakończenie „Baldura”, choć daje odpowiedzi na wiele pytań, skutecznie zachęca by sięgnąć po kontynuację. Bardzo polecam!

Książka dostępna jest w trzech formatach: papier, ebook i audiobook.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-29
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Baldur
Baldur
Piotr Mikołajczak, Berenika Lenard
8.6/10
Cykl: Wyspy Białego Słońca, tom 1

Baldur Ingvar Pétursson, 34-letni dziennikarz mieszkający w Reykjaviku, jest świadkiem potwornej zbrodni, którą nagrywa telefonem. W chwili, gdy umieszcza nagranie w sieci, jego życie się sypie. Wrac...

Komentarze
Baldur
Baldur
Piotr Mikołajczak, Berenika Lenard
8.6/10
Cykl: Wyspy Białego Słońca, tom 1
Baldur Ingvar Pétursson, 34-letni dziennikarz mieszkający w Reykjaviku, jest świadkiem potwornej zbrodni, którą nagrywa telefonem. W chwili, gdy umieszcza nagranie w sieci, jego życie się sypie. Wrac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Baldur” autorstwa Bereniki Lenard i Piotra Mikołajczaka, to nie tylko świetny thriller psychologiczny, ale także poruszająca opowieść o poszukiwaniu prawy i własnej tożsamości. Autorzy zabierają nas...

@burgundowezycie @burgundowezycie

"Oszukiwanie ludzi, których się kocha albo się lubi, nigdy nie kończy się dobrze." Często jedna nieprzemyślana, błędna decyzja pociąga za sobą następne, powodując lawinę niepowodzeń. Przekonuje s...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem