Dom stu szeptów recenzja

Bardziej bawi niż straszy

Autor: @ilona_m2 ·1 minuta
2021-10-07
Skomentuj
2 Polubienia
Jesienią niczym grzyby po deszczu pojawiają się tytuły z najstarszym i chyba najbardziej chwytliwym wątkiem nawiedzonego domu. To już druga książka w tym miesiącu, która sięga po ten słynny motyw. Graham Masterton jako pisarz jest mi całkiem obcy, dlatego nie mam też żadnego porównania do poprzednich dzieł. Nazwisko samego mistrza grozy na okładce nieodparcie kusi, a dla fanów grozy stanowi łatwą przynętę. Złapałam się na nią.
Nawiedzony dom, wrzosowiska, szepty - te hasła kojarzą mi się tylko z jednym gatunkiem - z klasyczną powieścią gotycką i nie ukrywam, że po cichu liczyłam, że choć jakąś jej część odnajdę u Mastertona. Moją przygodę z lekturą mogłabym streścić jednym zdaniem - czytając komentowałam pod nosem co za bzdury! Poziom głupoty i absurdu osiągnął tu swoje maksimum. To taki rodzaj grozy, która bardziej bawi niż przestrasza. Zapowiadanego dreszczu nie czułam, gdyż nie doświadczali go sami bohaterowie. Zabrakło mi emocji, napięcia i klimatu, a to w gatunku jakim jest groza cenię najbardziej.
Bohaterowie zachowywali się niczym marionetki, autor nie obdarzył ich żadnymi ludzkimi cechami, są praktycznie bezbarwni, słabo rozpoznawalni. Niby boją się, a nie odczuwają strachu, nie widać też po nich żadnych przeżyć.
Czego jak czego, ale kunsztu pisarskiego i pomysłowości autorowi tu nie zabrakło i niejeden twórca mógłby się na nim wzorować. W tej niewielkiej objętościowo książce poruszono tyle wątków i różnych tematów, że spokojnie starczyłoby na jeszcze jedną książkę. Cóż, przekombinował. Odnajdziemy tu pokoje, w których zatrzymuje się czas, zaklinaczki, starożytne rytuały Druidów, egzorcyzmy, trochę miejscowych legend. A poza całym tym spektrum dziwnych zjawisk mamy rodzinne śledztwo i poszukiwania zaginionego dziecka, morderstwo i historię o napiętnowaniu katolickich księży.
Choć nie ukrywam zawsze podoba mi się, gdy autor sięga po miejscowe legendy, gdyby fabułę oprzeć właśnie na legendzie o starym Diasku, który krąży po wrzosowiskach i porywa nieochrzczone dzieci uważam, że opowieść zyskałaby więcej polotu. Chyba najbardziej z całej książki podobało mi się te groteskowe zakończenie. Jeśli liczycie na opowieść choć odrobinę przesycona lękiem i grozą to Was rozczaruje, więcej tu absurdu i groteski, trąca nawet fantastyką.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-07
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom stu szeptów
2 wydania
Dom stu szeptów
Graham Masterton
6.5/10

Autorska interpretacja opowieści o nawiedzonym domu. Na smaganych wiatrem wrzosowiskach stare domostwo strzeże swych sekretów… Allhallows Hall jest rozległą rezydencją w stylu Tudorów, położoną na p...

Komentarze
Dom stu szeptów
2 wydania
Dom stu szeptów
Graham Masterton
6.5/10
Autorska interpretacja opowieści o nawiedzonym domu. Na smaganych wiatrem wrzosowiskach stare domostwo strzeże swych sekretów… Allhallows Hall jest rozległą rezydencją w stylu Tudorów, położoną na p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy mój chłopak sprezentował mi tę książkę, byłam zachwycona! Horror, na okładce opinia samego Stephena Kinga (dopiero później doczytałam, że nawet jej nie przeczytał), a streszczenie podpowiadało mi...

MX
@mxrlenx

Ogólnie nie lubię się bać. Ale z książkami jest inaczej, Raczej wywołują intrygujący dreszczyk. Niestety, nie pamiętam kiedy przeczytałam książkę która naprawdę sprawiłaby, że poczułam strach. Myślał...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @ilona_m2

Szkoła biednych
Instrukcja obsługi biedy

Dzieło stylizowane na wzór dawnych rozpraw naukowych miało przybliżyć wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat biedy. Autorowi przyświecał cel, by powstał podręcznik, kt...

Recenzja książki Szkoła biednych
Cienie Pecan Hollow
Wśród tylu stanów ludzkiego splątania

To kolejny w tym roku zagraniczny debiut, który ani nie był zły, ani na tyle dobry by zachwalać go w kategoriach literackiego objawienia. Choć styl melodyjny, poetycki i...

Recenzja książki Cienie Pecan Hollow

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało