Człowiek, który wyszedł z mroku recenzja

Bardzo dobry skandynawski kryminał

Autor: @papierowamagnoolia ·2 minuty
2022-06-21
Skomentuj
2 Polubienia
Tak dawno nie czytałam skandynawskich kryminałów, że prawie zapomniałam jak potrafią być dobre i klimatyczne. Ponury, specyficzny klimat w tych kryminałach jest raczej nie do podrobienia.
I tak oto trafiła w moje ręce książka "Człowiek, który wyszedł z mroku" Davida Lagercrantza, która idealnie wpisuje się w ten klimat.

Historia dotyczy zabójstwa sędziego piłkarskiego, który został pobity na śmierć po meczu w Sztokholmie. Dowody zebrane przez policję wskazują na porywczego ojca młodego piłkarza. Starsi stażem policjanci chcą na tym etapie zakończyć śledztwo, ale młoda i ambitna policjantka, Micaela Vargas, wciąż ma wątpliwości. Kontaktują się więc z światowej sławy profesorem psychologii, Hansem Rekkem. Ten mężczyzna to geniusz w swojej dziedzinie, który widzi więcej i szybko wywraca śledztwo do góry nogami. Okazuje się bowiem, że nic nie jest takie, na jakie z pozoru wygląda, a zamordowany nie był tym, za kogo się podawał. Śledztwo zmierza w niebezpieczne polityczne rejony: od tajnych więzień, gier wywiadów, przez wojny terrorystów, aż po najwyższe szczeble władzy.
Micaela i Hans łączą siły i tworzą dość specyficzny duet, po drodze odkrywając różne tajemnice ale też walcząc z własnymi demonami.

"Człowiek, który wyszedł z mroku" to zawiły kryminał z ciekawymi postaciami. Główni bohaterowie, czyli Miceala oraz Hans mają naprawdę mocne charaktery, są skomplikowani i pochodzą z dwóch różnych światów. To jak wiele ich różni sprawia, że ich współpraca jest jeszcze bardziej interesująca. Ale muszę to napisać: Hans potrafi być męczący, irytujący, ciężki do wytrzymania, przemądrzały, Miceala ma jednak do niego anielską cierpliwość i potrafi wydobyć z niego to, co najlepsze. Pasowała mi ta dwójka do tej całej historii.

Fabuła też jest skomplikowana, złożona z różnych elementów, zaczyna się powoli, dopiero później się rozkręca, trzyma w napięciu i zainteresowaniu, intryguje do samego końca.Nie znalazłam w tej książce słabych stron ale przyznam, że trzeba chwilę poczekać na właściwie rozwinięcie sprawy kryminalnej. Warto jednak czytać dokładnie i zwracać uwagę nawet na szczegóły.
Wszystko ma swoje uzasadnienie i sens, praca policji nie jest tutaj idealna, ale dzięki działaniom głównej bohaterki możemy zobaczyć mankamenty tego zawodu. Rozwiązanie sprawy było dla mnie sporym zaskoczeniem bowiem sprawca okazuje się być kimś zupełnie niespodziewanym I to jest coś, co najbardziej sobie cenię w kryminałach. Jestem bardzo zadowolona z tej książki i polecam ją wszystkim fanom skandynawskich kryminałów. Myślę, że się nie zawiedziecie :)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Człowiek, który wyszedł z mroku
2 wydania
Człowiek, który wyszedł z mroku
David Lagercrantz
6.5/10
Cykl: Rekke & Vargas, tom 1

Każdy ma swoje mroczne tajemnice. Nie każdy potrafi je unieść. W Sztokholmie zostaje pobity na śmierć sędzia piłkarski. Zebrane dowody wskazują na porywczego ojca jednego z młodych piłkarzy. Star...

Komentarze
Człowiek, który wyszedł z mroku
2 wydania
Człowiek, który wyszedł z mroku
David Lagercrantz
6.5/10
Cykl: Rekke & Vargas, tom 1
Każdy ma swoje mroczne tajemnice. Nie każdy potrafi je unieść. W Sztokholmie zostaje pobity na śmierć sędzia piłkarski. Zebrane dowody wskazują na porywczego ojca jednego z młodych piłkarzy. Star...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miałam wrażenie, że moja zła passa, co do słabych książek przeminęła i teraz będzie tylko lepiej, ale jakże się przeliczyłam. Biorąc się za książkę autora słynnej kontynuacji serii Millenium, nastawi...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

„Każdy ma swoje mroczne tajemnice. Nie każdy potrafi je unieść”. W Sztokholmie ktoś pobija na śmierć sędziego piłkarskiego. Wszystko wskazuje na to, że to porywczy ojciec jednego z piłkarzy. Spraw...

@kubera_anna @kubera_anna

Pozostałe recenzje @papierowamagnoolia

Kobieta, która widziała zombie
Kiedy zmysły stają się twoim wrogiem.

Wzrok, węch, słuch, dotyk, smak stanowią podstawę do tego, abyśmy mogli normalnie funkcjonować i odbierać otaczający nas świat. Tylko co jeśli nasze zmysły nas zawiodą? ...

Recenzja książki Kobieta, która widziała zombie
Hotel 21
Czyste pokoje, bałagan w życiu.

Noelle to młoda, miła i doświadczona sprzątaczka ale też hotelowa kleptomanka, która działa według określonego przez siebie schematu: zdobyć jak najwięcej bezwartościowy...

Recenzja książki Hotel 21

Nowe recenzje

Wspólnik. Królewski poker
Ostateczne rozdanie
@Kantorek90:

Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare "Wspólnik. Królewski poker" to trzecia i zarazem ostatnia odsłona serii "Wspól...

Recenzja książki Wspólnik. Królewski poker
Jerzy Urban
Manipulacje totalnego cynika
@almos:

Wspomnienia niedawno zmarłego dziennikarza, niesławnego rzecznika rządu Jaruzelskiego w latach 80., wydane w modnej ost...

Recenzja książki Jerzy Urban
Ostatni azyl
Wyścig o skarby
@jorja:

Dzięki pisarzom takim jak Vincent Severski czy Robert Ludlum bardzo polubiłam się z literaturą szpiegowską. Sensacja po...

Recenzja książki Ostatni azyl
© 2007 - 2024 nakanapie.pl