Zielarka recenzja

Baśniowa, słowiańska przygoda

Autor: @zkotemczytane ·2 minuty
2020-05-22
Skomentuj
4 Polubienia
Dawno, dawno temu wcale nie tak w odległej krainie żyła Marena…

„Zielarka” autorstwa Katarzyny Muszyńskiej to portal, który przeniesie Was w czasy magii, wierzeń słowiańskich i zaoferuje intrygującą przygodę. Choć początkowo brakowało mi klimatycznych opisów, gdy poznajemy główną bohaterkę jako mało dziewczynkę, to im dłużej czytałam, tym bardziej się zatracałam w historii. Czterolatka została oddana do „wiedźm”, tych które noszą szare suknie i zaplatają włosy w długie warkocze. Ludzie się ich boją. W końcu mają na pewno w sobie demona! Te „czarownice” znają się na ziołach, potrafią leczyć, zszywać rany i Marena wykazuje tu naprawdę wyjątkowe umiejętności. Jeśli zastanawiasz się, jak mogły wyglądać operacje w tych czasach, to powiem Ci, mi na chwilę stanęło serce. Nauka o ziołach, ówczesnej medycynie przychodzi Marenie z niebywałą łatwością, bo za jej talentem skrywa się pewna tajemnica, lecz czy można wierzyć legendom? Czy ten głos, który podpowiada co robić, jest dobry, a może zły? Jaki plan na Marenę mają Zorze? Wszak wiadomo, że jej los ma konkretny cel!

Historia dzieje się dwutorowo, w tym samym czasie poznajemy los wikingów, a każdy z nas wie, z czego byli słynni ci wojowie. Tutaj autorka zaczyna budować napięcie, nie wiemy, jaki jest ich plan, ale intuicja nam podpowiada, że te wstawki są po coś i wkrótce może okazać się, że przewrotny los połączy ich z utalentowaną Zielarką.

Książka moim zdaniem się wolno rozkręca, lecz gdy dotrzemy do połowy fabuły, nabiera takiego tempa, że ciężko nam jest odłożyć jąna bok. Warto zauważyć, że autorka poświęciła sporo czasu na sprawdzenie zarysu historycznego, wierzeń słowiańskich, a nawet… naszych demonów. Bohaterowie zostali wykreowani w ciekawy sposób, bo ich po prostu nie da się nie lubić. Historia jest okraszona humorem, zawartym w dialogach. Niestety nie podobało mi się to, że przez nieco skrócone opisy, strzyga, licho czy wikingowie nie budzą w nas strachu. Nie czułam tego napięcia i małego dreszczyku emocji, że historia może pójść nie po mojej myśli.

Jednak, długo czekałam na taką książkę z interesującym wątkiem magii i wierzeń słowiańskich. Potrzebowałam historii, w której się zatracę, poczuję ten klimat i inny świat niż ten w okolicach Bydgostii przestanie istnieć. To rozkoszna opowieść o dziewczynce, która odkrywa siebie, staje się kobietą. Marena zmagała się z odtrąceniem od strony matki, całe dzieciństwo spędziła wszak z obcymi kobietami, a te wcale nie były dobrymi ciociami. Wymagały od niej zarówno pracy jak i wiedzy. To taka dobra i kochana duszyczka, że aż nie potrafię zrozumieć, jak „Zielarki” mogą być uważane za wiedźmy, skoro pomagają mieszkańcom w zwalczaniu chorób.

Czy Marena pozna prawdę o osobie? Czy będzie szczęśliwa? Jak poradzi sobie z darem? Wybierze dobro czy zło? Co przyszykowały dla niej Zorze?

Jeśli lubisz świat baśni, chcesz się zatracić w lekkiej i przyjemnej historii, poznać przygody Mareny, to ta książka autorstwa Katarzyny Muszyńskiej jest właśnie dla Ciebie.

Za szansę poznania „Zielarki” dziękuję wydawnictwu WasPos.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-22
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zielarka
Zielarka
Katarzyna Muszyńska
8.3/10
Cykl: Zielarki z Góry Kujawskiej, tom 1

W każdej legendzie tkwi ziarnko prawdy. Przez całe życie Marena wiedziała, że nie będzie jej wolno zakochać się i założyć rodziny. Nigdy nie opuści Góry Kujawskiej, a jej jedynymi towarzyszkami będą z...

Komentarze
Zielarka
Zielarka
Katarzyna Muszyńska
8.3/10
Cykl: Zielarki z Góry Kujawskiej, tom 1
W każdej legendzie tkwi ziarnko prawdy. Przez całe życie Marena wiedziała, że nie będzie jej wolno zakochać się i założyć rodziny. Nigdy nie opuści Góry Kujawskiej, a jej jedynymi towarzyszkami będą z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marena jest zielarką - prowadzi bardzo spokojne życie, ma przyjaciółkę, uczy się, jak leczyć innych. Pewnego dnia dowiaduje się więcej o swojej przeszłości i o tym, kim jest. Czy dalej będzie szczęśl...

@julcias01 @julcias01

RECENZJA "Zielarka" Katarzyna Muszyńska. Akcja powieści osadzona jest w odległych czasach, głównie w 1111 roku. Marena jako czteroletnia dziewczynka została oddana przez matkę na przyuczenie ziela...

@judyta_czyta @judyta_czyta

Pozostałe recenzje @zkotemczytane

Dziewczyna z przeklętej wyspy
Fantastyczna uczta: mroczna, niepokojąca, dynamiczna i niezwykle wciągająca!

Dziewczyna z przeklętej wyspy Anety Jadowskiej to drugi tom Kronik sąsiedzkich z Nikitą w roli głównej. Radziłabym zacząć czytanie od Afery na tuzin rysiów, bo wprowadzi...

Recenzja książki Dziewczyna z przeklętej wyspy
W świetle nocy
Przepadłam bez pamięci

W świetle nocy Mileny Wójtowicz to doskonała porcja fantastyki, która rozśmiesza aż do łez. Wampiry, czupakabra i inni nienormatywni z olbrzymią dawką humoru. Czas chyba...

Recenzja książki W świetle nocy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka