Beatrycze i Wergili recenzja

Autorem książki „Beatrycze i Wergili” jest znakomity hiszpański pisarz Yann Martel, który w 2002 roku został uhonorowany Nagrodą Bookera za książkę „Życie Pi”. Prawdziwą karierę literacką Yann Martel rozpoczął w wieku 27 lat i od tamtej pory utrzymuje się z pisania książek.

Najkrócej mówiąc książka „Beatrycze i Wergili” to opowieść o życiu i śmierci, o poszukiwania sensu w życiu, ale również o sztuce, przewrotności losu i nie rozumiejących rzeczywistość wydawcach książek. Jest to bardzo fascynująca książka, którą czyta się z niezwykłą łatwością, napisana jest w przewrotny, czasem ironiczny i prześmiewczy sposób, jednak autor pragnie w swojej książce poruszyć temat, który do zabawnych nie należy z pewnością.

Główny bohater Henry napisał książkę o holokauście. Nie była to jednak zwyczajna książka, gdyż bohater zrobił z niej książkę dwu stronną tzn flip-book, która miała dwie okładki. Była ona podzielona na dwie części. Pierwsza napisana w formie eseju naukowego, druga natomiast w formie alegorycznej fikcji z udziałem zwierząt. Książka Henrego zostaje nie najlepiej przyjęta zarówno przez krytyków jak i wydawców, którzy nie widzą potrzeby wydawania takiej książki i to w taki sposób, co bardzo dotyka autora książki, który postanawia zaprzestać pisania książek. Henry chce wyjechać i zmienić swoje życie zostawiając za sobą przeszłość. Tu następuje kulminacyjna część książki, która do samego końca zakasuje czytelnika, wprowadza w dziwny czasem niezrozumiały świat, ale jest przy tym bardzo pociągająca i sprawia czytelnikowi ogromną przyjemność z jej poznawania. Dalsze losy głównego bohatera są opisywane interesująco, momentami trochę mrocznie, ale zawsze ciekawie. Akcja powieści jest dość wartka i książkę można przeczytać dość szybko, co jest oczywiście dużą jej zaletą.

Pomysł Martel’a by historie holokaustu przedstawić w formie zwierzęcej alegorii może być trochę zaskakujący, może nawet dla niektórych być niezrozumiały lub nawet nie do przyjęcia. Trudno tak naprawdę zrozumieć, w jakim celu autor tak właśnie chciał historię holokaustu opowiedzieć, jednak osobiście uważam, że ten pomysł był innowacyjny i dobrze w książce ujęty. Zaletą książki jest również prosty język jakim została napisana oraz ciekawa fabuła, która nie pozwala czytelnikowi od książki się oderwać.

Po książkę „Beatrycze i Wergili” niewątpliwie warto jest sięgnąć jeśli taką okazje będziemy mieć. Przede wszystkim dla samej treści jak i również dlatego, że napięcie odczuwane podczas czytania nie pozwoli nam się od niej oderwać. Jest to książka bardzo przejrzysta i mimo wielu alegorii czy porównań jest spójna i w całości daje piękny odbiór. Mimo, że książka przez światowych krytyków nie została przyjęta ciepło to sądzę, że wielu z Was może spędzić z nią kilka miłych chwil. Książkę polecam głównie osobą, które tematyką Holokaustu się interesują jak również tym, którzy cenią sobie w książce zarówno niebanalny styl jak i specyficzne przedstawienia świata poprzez równego rodzaju metafory i przenośnie. Jest to również książka dla tych, którzy poszukują książki nieco lżejszej w odbiorze i która nie wymaga zbyt wielkiego intelektualnego wysiłki, a może sprawić, że chwile z nią spędzone będą dobrze zagospodarowane.