Let me know recenzja

Bee i Noah

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2023-07-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Let mi know" autorstwa Zuzanny Wólczyńskiej to debiut literacki, którego właściwie nie miałam w planach czytać, ale skusiłam się na nią po przeczytaniu recenzji jednej z bookstagramerek, którą lubię i z którą mamy dość podobny gust literacki. Jak już doskonale wiecie, poprzednia książka, która została mi polecona przez inną koleżankę nie do końca przypadła mi do gustu, więc zastanawiałam się, jak będzie tym razem.

"Let me know" to historia Bee i Noah, dwójki przyjaciół, którzy byli w zasadzie nierozłączni. Spędzali razem czas, mieli swoją tradycję związaną z puszczaniem lampionów oraz współdzielili miłość do kwaśnych żelków, pizzy z ananasem i napoju dr Pepper. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy chłopak był zmuszony opuścić słoneczną Kalifornię i wraz z rodzicami przeprowadzić się do Chicago. Mimo wzajemnych deklaracji o tym, że będą kontynuować przyjaźń na odległość, po pewnym czasie coś zaczyna się psuć, aż w końcu ich znajomość całkowicie się rozpada.

Gdy po czterech latach rozłąki Noah wraca na stare śmieci, między nim a Bee nic nie jest już takie jak dawniej. Czy istnieje jakaś szansa, że po wszystkim będą potrafili wrócić do tego, co było? Tego dowiecie się, sięgając po najnowszą powieść Zuzanny Wólczyńskiej.

Muszę przyznać, że z początku miałam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o tę publikację. Wszystko wydawało mi się niejasne i naprawdę brakowało mi wyjaśnienia tego, co wydarzyło się po wyjeździe Noah, że aż tak nadszarpnęło relację między nim a Bee. Z tego powodu trochę nie mogłam wejść w tę historię i wczuć się w emocje, które towarzyszyły bohaterom. Jednak wszystko zmieniło się w momencie, gdy w książce pojawił się pierwszy rozdział napisany z perspektywy Noah. Właśnie wtedy zaczynamy powoli dowiadywać się czegoś więcej, o wydarzeniach z przeszłości, które wystawiły na próbę ich przyjaźń. Tak naprawdę dopiero wtedy ich historia zaczęła pochłaniać mnie całkowicie, by przy końcu dosłownie wyrwać mi serce, bo jednak zdecydowanie spodziewałam się innego zakończenia! Ale kto wie, może w przyszłości autorka postanowi przedstawić nam dalsze losy tej skomplikowanej, ale bezapelacyjnie pięknej historii? Czas pokaże, ale mam nadzieję, że tak, ponieważ naprawdę czuję ogromny niedosyt.

"Let me know" to bez wątpienia historia, która porusza ważne i trudne tematy, z którymi autorka postanowiła się zmierzyć i uważam, że wyszło jej to całkiem dobrze. Nie zamiotła pod dywan problemów, z którymi mierzy się bardzo duży odsetek społeczeństwa, pokazując, iż jeżeli się chce i przede wszystkim, jeżeli ma się odpowiednie wsparcie, można sobie z nimi poradzić.

Myślę, że książka o losach Bee i Noah to publikacja, która skradnie serce niejednemu czytelnikowi, dlatego serdecznie zachęcam Was do jej przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Let me know
Let me know
Zuzanna Wólczyńska
8.1/10
Cykl: Let Me Know, tom 1

Nazywali się najlepszymi przyjaciółmi, póki los nie zdecydował, że wystawi ich relację na próbę. Bee i Noah byli nierozłączni. Oboje lubili kwaśne żelki i długie spacery po plaży. Z najwięk...

Komentarze
Let me know
Let me know
Zuzanna Wólczyńska
8.1/10
Cykl: Let Me Know, tom 1
Nazywali się najlepszymi przyjaciółmi, póki los nie zdecydował, że wystawi ich relację na próbę. Bee i Noah byli nierozłączni. Oboje lubili kwaśne żelki i długie spacery po plaży. Z najwięk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak bardzo ja się bałam że ta książka będzie średnia. Zacznę od tego że jest to literatura młodzieżowa a mi do młodzieży już trochę daleko . Nie zmienia to faktu że lubię ciepłe, przyjemne historie. ...

@aga.misiak3 @aga.misiak3

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam okładkę powieści Let me know - wiedziałam już, że będzie to powieść, która może mi się spodobać (i to nie tylko pod względem wizualnym). Jak się okazało, autorka już ...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką