"Jeszcze raz" to od niej zaczęła się moja przygoda z twórczością autorki i czekam na kolejne historię.
Hanna to młoda dziewczyna, która mieszka na wsi z rodzicami, siostrą jej mężem i córeczką. Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia na jej drodze staje 5 młodych chłopaków. Gdy się budzi w szpitalu jej życie już nigdy nie będzie takie samo. Trauma, jaka przeżyła jest tym większa, że na twarzy ma widoczna po niej "pamiątkę". Nie potrafi się pogodzić z tym co ja spotkało, zwłaszcza że nie ma oparcia ani w matce, ani w siostrze. Kiedy powoli zaczyna wychodzić ze swojej skorupy, układać sobie życie jej siostra zachodzi w ciążę. Obie z matką mają plan dla Hanki ale niekoniecznie jej się to podoba. Nieoczekiwanie otrzymuje pomoc ze strony Daniela, mężczyzny mającego własną firmę ale mierzącego się ze swoimi demonami. Czy to będzie dobre wyjście z sytuacji?
Daniel to mężczyzna, który urodził się z pewną "wadą"twarzy. To u nich w rodzinie genetyczne. Pogodził się z tym za sprawą rodziców, którzy nauczyli go doceniać własna wartość. Ma firmę, która zajmuje się wycinka drzew. Dobrze mu się wiedzie i do szczęścia brakuje mu tylko rodziny. Kiedy dostaje zlecenie wycięcia drzewa w gospodarstwie u rodziców Hanny nie przypuszczał, że to odmieni jego życie. Przypadkiem stał się świadkiem rozmowy między Hanną a je matka i siostrą. To wtedy zaproponował Hance pomoc. Tylko czy dobrze przemyślał to wszystko? Jakie konsekwencje wynikną z propozycji?
Historia jest piękna. Porusza wiele trudnych tematów. Czyta się ja rewelacyjni, choć nie należy do łatwych lektur. Od samego początku autorka rzuca nas na głęboką wodę za sprawą traumy, jaka przeżyła Hanka. Pokazuje nam jak ważne jest wsparcie rodziny, przepracowanie wszystkiego. Jaką konsekwencja jest brak wsparcia i zamiatanie uczuć i tego co przezywa Hanka pod dywan. Bo najlepsza terapia jest zapomnienie i praca. Postacie są świetnie wykreowane. Mamy tu kilka różnych typów, które są diametralnie od siebie różne. Matka i siostra Hanki to postacie, których nie byłam w stanie polubić. Zwłaszcza matki, która nie potrafiła okazać córce wsparcia i serdeczności. Siostra, która miała swój plan, w którym nie uwzględniała potrzeb i zdania innych osób. Z jednej strony można by ją zrozumieć, bo chciał najlepiej dla swojej rodziny, ale z drugiej liczył się tylko jej komfort.
Oprócz niej mamy także dwójkę głównych bohaterów, którzy muszą się uporać ze swoimi demonami. O ile Daniel ma to jakoś przepracowane, o tyle Hanka musi nauczyć się walczyć o siebie, swoje marzenia i odnaleźć swoje miejsce w świecie. Na swojej drodze spotyka osoby, które są dla niej wsparciem. To dzięki nim zdobywa odwagę, by walczyć o sprawiedliwość. To dzięki nim zrozumie co w życiu najważniejsze.
Zakończenie rewelacyjnie, pełne radości ale jednocześnie smutku. Jak potoczy się życie Hanki? Czy jej rodzina zrozumie swój błąd? Czy Hania znajdzie swój patent na życie? Kto będzie dla niej oparciem? Kto zaskoczy ją czymś, czego się nie spodziewała? Chcecie poznać historie Hanki i Daniela? Ciekawi kim są dobre duszki Hanki? Jeśli tak to musicie przeczytać tą książkę. Polecam