Bez filtra recenzja

Bez filtra

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
2024-07-19
Skomentuj
1 Polubienie
„Ja mam misję, wyrażam siebie, ty sprzedajesz. Jesteś trochę jak cygański tabor…”

Można by powiedzieć, że Aldona miała wszystko. Idealny dom. Idealna rodzina. Idealne dzieci. Idealne potrawy. Tylko że to wszystko było idealne w jej głowie i idealnie prezentowało się na zdjęciach, bo z rzeczywistością nie miało to nic wspólnego.

Po latach rozwijania konta teraz miała mnóstwo obserwujących, wiele dobrych współprac. Każdy post czy relacja przynosiły pozytywne i te negatywne komentarze. Ale Aldona tak się zatraciła w tym wszystkim, że przestała widzieć różnicę między prawdziwym życiem a życiem na pokaz. Zawsze musiało być, tak jak ona powie. Jednym słowem była zołzą. Jeden sms wysłany do męża sprawił, że on pękł i powiedział dość. Gdy on oznajmia jej, że się wyprowadza i chce przerwy, to ich córka również postanowiła wyprowadzić się wraz z nim. Aldona nie potrafi zrozumieć, dlaczego i z jakiego powodu. U przyjaciółki zjadła ziołowe ciasteczka, które popiła winem i to wystarczyło, żeby w jeden dzień popaść w kłopoty z prawem, które odmienią jej życie.

Czy Aldona zrozumie, co jest ważniejsze? Co ją spotka w schronisku, domu kombatanta oraz domu samotnej matki? Czy wykorzysta swoją popularność, żeby pomóc innym?

„Bez filtra” okazało się byś naprawdę słodko-gorzką historią, w której znajdziecie dowcip, ale i coś, co jest aktualnie na czasie. Czyli życie w dwóch rzeczywistościach. Jedna to ta prawdziwa, w której się żyje, a druga to ta wirtualna, w której wszystko jest podkoloryzowane, idealne, na pokaz i dla zdobywania zasięgów oraz obserwujących. Ta historia jest dość prawdziwa, bo każdy może się z nią identyfikować i każdego może dotyczyć. Bo każdy z nas doświadcza życia w dwóch rzeczywistościach, ale nie każdy potrafi je oddzielić i wiedzieć co jest ważniejsze. Niestety takie teraz są czasy, a tylko od nas zależy, to jak będziemy żyć i czym będziemy się cieszyć. Niestety jak dla mnie Aldona się pogubiła w tym wszystkim, a jej podejście i osobowość wcale nie ułatwiały niczego, co ją spotykało. Przykro mi to stwierdzić, ale jej postać wcale nie przypadła mi do gustu, nie obdarzyłam ją sympatią. Wręcz działała mi na nerwy i irytowała. Ja nie jestem idealna, zresztą nikt z nas nie jest, ale Aldona przechodziła samą siebie w niektórych momentach. Nie chce spoilerować, ale to, co ona zrobiła i chciała zrobić… Cóż dla mnie to zdrada, nieważne jak by się na to patrzyło. Jej postać to stuprocentowa zołza, którą ciężko jest polubić. Więc bardzo podziwiałam jej męża, dzieci i przyjaciółkę, że wytrzymywali z nią oraz to, że starali się, by zmieniła się choć trochę. Będziecie się zastanawiać nad tym, czy wy również nie przekroczyliście, tej bardzo cienkiej granicy między rzeczywistością a wirtualnym światem. Będziecie się również zastanawiać nad innymi kwestiami przy czytaniu tej książki. Więc jeśli jesteście ciekawi tej pozycji oraz tego, co spotkało główną bohaterkę i jak się to zakończyło, to zachęcam do przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez filtra
Bez filtra
Małgorzata Stasiak
7.6/10

Czasem jedno ciasteczko może całkowicie zmienić życie Aldona w imię większej dbałości o relacje instagramowe niż te międzyludzkie traci wszystko. Zmęczeni życiem na świeczniku mąż z córką wyprowad...

Komentarze
Bez filtra
Bez filtra
Małgorzata Stasiak
7.6/10
Czasem jedno ciasteczko może całkowicie zmienić życie Aldona w imię większej dbałości o relacje instagramowe niż te międzyludzkie traci wszystko. Zmęczeni życiem na świeczniku mąż z córką wyprowad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rodzina Aldony z pozoru jest idealna jak z obrazka. Kobieta z chęcią pokazuje życie swojej rodziny na swoim koncie na Instagramie, gdzie ma pokaźne grono odbiorców. Idealna InstaMatka i InstaPanidomu...

@mariola1995.95 @mariola1995.95

Co powiecie na książkę pełną humoru, jednak przekazująca pewne wartości życiowe? Skusiłam się na książkę “Bez filtra” Małgorzaty Stasiak, ponieważ miałam ochotę sięgnąć po lekką książkę, która pop...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Niepozorny Szwed
Czasem trzeba zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę...

„Na zamianę nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno. One są po prostu potrzebne, jeśli sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi.” Jednego dnia macie wszystko, a następneg...

Recenzja książki Niepozorny Szwed
Broken Reign
Tragedia sprzed dwudziestu lat zapoczątkowała wszystko, a teraz miał być jej wielki finał...

„[…] Za to, że jesteś moją przeszłością i przyszłością.” Ona prawniczka. On boss mafii. Stali po dwóch stronach prawa, ale nawet nie zdawali sobie sprawy z tego, jak wi...

Recenzja książki Broken Reign

Nowe recenzje

Noc Upadku
Ostatni smok o hipnotyzującym spojrzeniu
@kd.mybooknow:

Hejka, Książkowe Iskierki! 🔥 Uwielbiam pióro Magdaleny Szponar, która w tym gatunku literackim popełniła debiut 🙂 i ni...

Recenzja książki Noc Upadku
Tajemnicza wiadomość
Wojenna rzeczywistość Wenecji spisana na maszynie
@Moncia_Pocz...:

Książka Mandy Robotham "Tajemnicza wiadomość" to kolejna sfabularyzowana opowieść o II wojnie światowej, na którą natkn...

Recenzja książki Tajemnicza wiadomość
Hannibal
Może Hannibal jest wcieleniem zła, ale w każdym...
@jatymyoni:

Minęło siedem lat od brawurowej ucieczki Hannibala Lectera z więzienia. Lecter zmienił swój wygląd i teraz mieszka w sw...

Recenzja książki Hannibal
© 2007 - 2024 nakanapie.pl