Bezczelna recenzja

"Bezczelna"

Autor: @agnieszkawa1 ·2 minuty
2021-05-24
Skomentuj
2 Polubienia
Kinga już od najmłodszych lat przejawiała zdolności muzyczne. Jej talent jest podziwiany, nikt jednak nie dostrzega tego, że grając, uzewnętrznia swój żal i ból. W szkole ma spore problemy, wyróżnia się jak i swoim kontrowersyjnym wyglądem, tak i zachowaniem. Była postrzegana jako czarna owca, która niczego nie osiągnie. Nie bez powodu przyklejono jej łatkę bezczelnej dziewuchy. Taką ją chcieli to i taką im siebie dała. Ciężko jej zbudować dobre relacje, jednak odnalazła kilka osób, przy których czuła się dobrze. Jedną z nich okazał się Marcel, chłopak poznany przez przypadek i jakimś cudem rozpalający w niej uczucia od których powinna stronić. W końcu od dziecka wpajano jej, do jakiej roli została stworzona kobieta i gdzie jej miejsce. Czy spotkanie Marcela ściągnie na nią kłopoty, czy może wręcz przeciwnie, pokaże jej jak powinno wyglądać życie?

Chyba pierwszy raz ucieszyłam się z tego, że nie miałam czasu przysiąść do książki i przeczytać ją na raz. Dawkowanie sobie tej historii etapami, było najlepsze co mogłam sama sobie podarować. Historia Kingi jest inna niż wszystkie. Przede wszystkim skupia się na samej głównej bohaterce. To o jej życiu czytamy, o jej trudnych chwilach, a także momentach, które warto zapamiętać na dłużej i wspominać po latach.
Pomimo tego, że większość czytelników zapewne będzie jej współczuć, ja się wyłamie i stwierdzię, że widziałam w niej niezwykle silną osobę. Jestem pełna podziwu jak dobrze Kinga sobie radziła, będąc wychowywana w takich, a nie innych warunkach. Szalona, buntownicza, a mimo to opanowana i poważna. No z tą powagą to jednak różnie było. 😉
Niby zbudowanie dobrych relacji przychodziło jej z trudem, a jednak potrafiła otoczyć się zaufanymi ludźmi. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie? Nie mam żadnych wątpliwości, że coś w tym jest.
Niezwykle podobała mi się relacja Kingi i Marcela. Nie mieli zbyt wiele czasu dla siebie, jednak każde z ich spotkań było magiczne. Kinga poznawała samą siebie, a te intymne momenty pozwalały jej poczuć w sobie naturę prawdziwej kobiety.
Autorka rewelacyjnie opisała te sceny. Bez wątpienia potrafi im nadać taki charakter, by czytelnik zazdrościł bohaterom łączącej ich relacji. Sama chciałabym znaleźć się na miejscu Kingi w pewnych sytuacjach! Ciekawa jestem, która z Was jeszcze jest w stanie się do tego przyznać! W sumie, las mam blisko, może znajdę jakieś idealne drzewo 😂
Powiem Wam, że w "Bezczelnej" znalazłam wszystko czego szukałabym w idealnej lekturze. Jest mnóstwo emocji, których tak intensywnie wypatruje w każdej książce, są momenty smutku i radości. Książka jest bardzo życiowa, skupiająca się na dojrzewaniu Kingi i to na przestrzeni lat. Od nastolatki po dojrzałą kobietę, która nadal poszukuje swojego miejsca na ziemi niezmiennie trzymając się swoich postanowień.
Co tu więcej mówić. Pozostaje nam czekać na kontynuację, a zapewniam, że to jak zakończyła się pierwsza część, nie pozwoli Wam odpuścić sobie drugiego tomu.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezczelna
Bezczelna
"Melisa Bel"
7.9/10

Kinga jest młodą, utalentowaną skrzypaczką, która świat dorosłych utożsamia z bólem, niezrozumieniem i poniżeniem. Uwięziona pomiędzy wymagającymi, tkwiącymi w tradycjonalizmie rodzicami, a szkolną d...

Komentarze
Bezczelna
Bezczelna
"Melisa Bel"
7.9/10
Kinga jest młodą, utalentowaną skrzypaczką, która świat dorosłych utożsamia z bólem, niezrozumieniem i poniżeniem. Uwięziona pomiędzy wymagającymi, tkwiącymi w tradycjonalizmie rodzicami, a szkolną d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak bardzo sytuacje z dzieciństwa mają wpływ na naszą przyszłość? Na decyzje i nasze zachowania w dorosłym życiu? "Bezczelna" to pierwsza książka @melisa.bel.autorka, którą miałam okazję przeczytać....

CZ
@czytelnia.magdaleny

Przyznawać się, kto był w szkole grzeczny, a kto często odwiedzał dywanik u dyrektorki? Jeśli o mnie chodzi, to ja byłam baaardzo grzeczna :D przez pierwsze dwa miesiące :P może i na dywaniku nie ląd...

@justus228 @justus228

Pozostałe recenzje @agnieszkawa1

Uczeń seryjnego mordercy
Wstrząsająca historia

"Uczeń seryjnego mordercy" to wstrząsająca historia, którą czytałam z wielkim niedowierzaniem. Zdaję sobie sprawę, że minęło już trochę lat od śmierci Candy Mana, możli...

Recenzja książki Uczeń seryjnego mordercy
Kłamstwo
Ahoj!

Marcos Noir w wieku 13 lat był świadkiem egzekucji swojego ojca. W tym dniu poprzysiągł dokonać zemsty odbierając życie rodziny Rodrigo. Czekał na tą chwilę kilka lat. ...

Recenzja książki Kłamstwo

Nowe recenzje

Kobiety wojowniczki
Kobiety wojowniczki
@deana:

Gdy sięgałam po ,,Kobiety wojowniczki" wydawało mi się, że mam pewniaka. Temat ciekawy a przy okazji znam już kilka inn...

Recenzja książki Kobiety wojowniczki
Zabij mnie, tato
"Zabij mnie, tato" Stefan Darda
@S.anna:

A kto tu przyszedł? Pani maruda, niszczycielka dobrej zabawy, pogromczyni uśmiechów dzieci...! ...czyli znowu przec...

Recenzja książki Zabij mnie, tato
Twoja aż po grób
Przedsiębiorca pogrzebowy też może się zakochać!
@Kantorek90:

„Twoja aż po grób” to książka, po którą sięgnęłam z czystej ciekawości, ponieważ nie przypominam sobie, abym wcześniej,...

Recenzja książki Twoja aż po grób
© 2007 - 2024 nakanapie.pl