Bezimienna recenzja

Bezimienna

Autor: @WystukaneRecenzje ·3 minuty
2022-12-22
Skomentuj
7 Polubień
Lisa Regan i jej "Znikające dziewczyny" zbierała naprawdę świetne opinie więc gdy pojawił się w zapowiedziach tom drugi, ja zaczęłam przebierać nóżkami z niecierpliwością, bo chciałam ją mieć u siebie jak najszybciej. Jak już złapałam w swoje ręce, to akurat miałam taki moment, że czytałam dużo, wszystko i niewiele odzywałam się w social mediach. Były inne priorytety... czyli właśnie czytanie. Bo też akurat pokochałam audiobooki, co myślałam, że nie zdarzy się absolutnie nigdy, a jednak. Słuchawki mi towarzyszą na co dzień, po kilka godzin dziennie i automatycznie z przeczytanych 8-10 książek miesięcznie zrobiło się... 20!

Wśród tych ostatnio przeczytanych była właśnie "Bezimienna". Czy autorka mnie nie zawiodła i drugi tom trzyma poziom pierwszego? A może jest lepsza?

Zacznijmy od fabuły, która jest kontynuacją poprzedniej części. W końcu to drugi tom, a osobiście uważam, że czytać trzeba w odpowiedniej kolejności, co automatycznie może spowodować, że mogę zdradzić zbyt wiele. Dlatego uprzedzam, zanim w ogóle zacznę o fabule opowiadać. Jeśli jednak chcecie wiedzieć tylko czy warto przeczytać, to przeskoczcie do ostatniego akapitu.

Wracając do tego, o czym jest ta książka, ponownie spotykamy się z główną bohaterką, czyli Josie Quinn. Zostaje ona wezwana do domku w maleńkiej mieścinie, gdzie zastaje widok przerażający. Znajduje tam matkę noworodka, która walczy o życie. Co gorsza, dziecko zniknęło. Ale pojawia się dodatkowa osoba, nasza tytułowa bezimienna kobieta. Czemu bezimienna? Ponieważ sama nie wie jak się nazywa, nic nie pamięta, a żeby było ciekawiej, jest śmiertelnie przerażona tylko sama nie wie czego i dlaczego się boi. Quinn tym samym nie jest w stanie stwierdzić czy to ona mogła skrzywdzić kobietę i co ukrywa. A może wcale nie jest tak, że nic nie pamięta tylko to ukrywa? Wszystko to komplikuje się jeszcze bardziej w momencie gdy okazuje się, że zabójstw w kraju było już wiele i w zasadzie to ściga seryjnego zabójcę, a wyścig z czasem aby go powstrzymać nie jest jej jedynym zmartwieniem, o musi stanąć też przed moralnym dylematem czy można narazić na krzywdę lub śmierć jedno dziecko aby uratować wiele innych.

To taki thriller psychologiczny, który pewnie wiele osób bardzo przeżyje lub w ogóle nie będzie chciało czytać ze względu na tematykę. Często matki i kobiety w ciąży starają się pomijać książki gdzie dzieciom dzieje się krzywda. Natomiast, osobiście uważam, że to fikcja, ale rozumiem, że później może objawiać się to lękami.

W "Bezimiennej" poruszane zostają tematy bardzo aktualne czyli niepłodność i zostały wplecione w dreszczowiec pomieszany z kryminałem. Dla mnie to ogromny plus, bo bardzo nie lubię książek, w których autorzy skupiają się jedynie na problemach i cierpieniu ludzi poprzez właśnie niemożność posiadania dziecka. Tutaj nie jest to umniejszane, ale jednak zgrabnie umieszczone w większej całości.

Jak na thriller przystało, faktycznie trzyma w napięciu od pierwszych stron i momentami wstrzymuje się oddech w oczekiwaniu na kolejne zdania i akapity, bo całość napisana jest tak, że faktycznie ciężko się czegoś domyślić i czeka się na kolejny szok.

Główna bohaterka została dopracowana przez autorkę i teraz stała się postacią, którą bardzo się lubi, kibicuje się jej w schwytaniu mordercy. To taka osoba, którą ma się wrażenie, że się zna, ale nie osobiście, a jedynie ze słyszenia, a mimo to darzy się ją ogromną sympatią.

Podsumowując, to kolejna powieść z pod pióra Lisy Regan, która okazała się, przynajmniej dla mnie, rewelacyjna. I uważam, że warto ją przeczytać, choć będę powtarzać aby zaczynać przygodę od tomu pierwszego, bo aż szkoda odbierać sobie przyjemność i nie czytać od początku historii.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Dolnośląskim.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezimienna
Bezimienna
Lisa Regan
7.4/10
Cykl: Josie Quinn, tom 2
Seria: Ślady zbrodni

Drugi tom bestsellerowej serii z niepokorną detektywką w roli głównej! Josie Quinn zostaje wezwana do domu na obrzeżach miasteczka Denton. Jest wstrząśnięta tym, co tam zastaje: zraniona przez niezn...

Komentarze
Bezimienna
Bezimienna
Lisa Regan
7.4/10
Cykl: Josie Quinn, tom 2
Seria: Ślady zbrodni
Drugi tom bestsellerowej serii z niepokorną detektywką w roli głównej! Josie Quinn zostaje wezwana do domu na obrzeżach miasteczka Denton. Jest wstrząśnięta tym, co tam zastaje: zraniona przez niezn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"- Jesteś w szpitalu z naszą bezimienną? - Tak, jeszcze czekamy na tomograf." "Bezimienna" to drugi tom cyklu Lisy Regan z detektyw Josie Quinn. Od wydarzeń przedstawionych w pierwszej części mija p...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

W miasteczku Denton Josie Quinn ma do rozwiązania kolejne śledztwo kryminalne. Samotna matka zostaje brutalnie pobita i walczy o życie, a jej nowo narodzone dziecko zniknęło. Na podwórku zmasakrowane...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Znak i Omen
Znak i omen

Autorka, o której można powiedzieć, że tworzy świetne opowieści fantasy? Co uważacie? Mnie do tej pory nie zawiodła, wręcz uwielbiam jej książki i z chęcią sięgam po każ...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister
Mister

Czytacie książki popularne, o których jest głośno? Tak było z "50 twarzy Greya", a co z następnymi powieściami tak poczytnej autorki? Bo "Mister" to właśnie dzieło słynn...

Recenzja książki Mister

Nowe recenzje

How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
Vendetta
Vendetta
@mrsbookbook:

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego ...

Recenzja książki Vendetta
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl