Włochy. Podróż na południe recenzja

Bezkarne szczęście

Autor: @kolmanka ·2 minuty
2012-06-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Oto południe, na które czekaliśmy, miejscowość tak urokliwa, że chciałoby się ją zjeść jak lukrowany tort, w całości. Narasta we mnie dzika radość, że to dopiero początek, że zobaczę wszystko, dotknę wszystkiego, przesunę dłonią po tynkach setek kamienic, pchnę drzwi zapomnianych kościołów, najem się winogron, których słodyczy nie mogę jeszcze sobie wyobrazić, że zanurzę nóż w złocistym miąższu pachnących słońcem melonów... Nasycę się południem."

Po takim opisie mam ochotę w trybie natychmiastowym spakować się i pojechać do Włoch w towarzystwie męża. Książka stanowi zapis przeżyć, zabytków, opisów przyrody i zabawnych historii, z jakimi zetknęła się autorka i jej towarzysz. Zapragnęli oni bez pomocy biura wycieczkowego poznać Włochy z zupełnie innej strony. Tej malowniczej, dziewiczej, historycznej, rozpalonej słońcem, a przede wszystkim mało popularnej dla przeciętnych turystów. Zwiedzają oni malutkie miejscowości, czasami wsie o niespotykanym uroku, w której mieszkają niespotykane indywidualności, często charakteryzuje się olbrzymią pogodą ducha i otwartością.

Każdy rozdział opisuje inne miejsce, wraz z jego krótką historią, faktami, opisem architektury, a przede wszystkim wrażeniami i odczuciami bohaterów. Trzeba przyznać, iż są to ludzie, którzy pragną czerpać z każdej wyprawy jak najwięcej, zobaczyć możliwie wszystko i posmakować czego się da. Są dalecy od długich i nudnych wędrówek po zakorkowanych miastach, spania w drogich hotelach czy picia dużej latte w słynnych sieciówkach. Pragną przygody, wrażeń duchowych i zmysłowych.

Jestem wielce oczarowana stylem pisarki, o której przeczytałam, że jest także poetką. Jej opisy są niezwykle żywe, wyraźne i barwne. Książkę czyta się jak prywatny pamiętnik, jak zapis głębokich wzruszeń. Język jakim posługuje się pani Anna jest melodyjny, słowa świetnie ze sobą współgrają i uzupełniają się nawzajem. Jest w tym stylu coś charakterystycznego i niepokojąco wręcz delikatnego. Nie miałam nigdy do czynienia z takim stylem pisania.

To niesamowite jak lektura tej książki pomaga mi przezwyciężyć szare dni czerwcowe, pełne deszczu, nieoczekiwanych porażek i napiętej sesji. Kiedy zatapiałam się w lekturze odpływałam w marzeniach do dalekiej Italii, gdzie życie płynie innym rytmem, gdzie szczęście to po prostu radość bycia, a nie posiadania. W marzeniach zasiadałam w kawiarniach przy wąskich uliczkach, popijając aromatyczne, przyprawiające niemal o dreszcze podwójne espresso, przechadzałam po targach owocowo- warzywnych, gdzie od zapachu i różnorodności egzotycznych specjałów, kręciło się w głowie.

Polecam ten przewodnik/książkę nie tylko wielbicielom Włoch i osobom, które planują je zwiedzić. To pozycja obowiązkowa dla marzycieli, którzy pragną w kilka chwil znaleźć się w odległym, niespiesznym świecie.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Włochy. Podróż na południe
Włochy. Podróż na południe
Anna Maria Goławska, Grzegorz Lindenberg
9/10

Gdzie zaczyna się południe? Może w rzymskim Lacjum, może już na krańcach Umbrii, w górzystej Abruzji, a może dopiero w chaotycznych Kampanii i Apulii? Ponoć ?południe Włoch, jak chce tradycja, rozpocz...

Komentarze
Włochy. Podróż na południe
Włochy. Podróż na południe
Anna Maria Goławska, Grzegorz Lindenberg
9/10
Gdzie zaczyna się południe? Może w rzymskim Lacjum, może już na krańcach Umbrii, w górzystej Abruzji, a może dopiero w chaotycznych Kampanii i Apulii? Ponoć ?południe Włoch, jak chce tradycja, rozpocz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Upalne słońce późnego lata zalewa urokliwe miasteczka usytuowane na wzgórzach; duszne powietrze i kurz okrywający rzadko odwiedzane zakątki podsycają aurę tajemniczości i niezwykłości, jaka towarzyszy...

@timido2 @timido2

Pozostałe recenzje @kolmanka

Ćwiartka raz
25 lat minęło jak jeden dzień

Z osobą Karoliny Korwin – Piotrowskiej miałam przyjemność spotkać się już kilkakrotnie. Za sprawą telewizji, śledziłam jej wypowiedzi w "Maglu towarzyskim", co za każdym ...

Recenzja książki Ćwiartka raz
Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak
Boks na Ptaku

Panią Marię Czubaszek polubiłam od razu po lekturze pierwszej części książki "Każdy szczyt ma swój Czubaszek". Jest niesamowicie zabawna, ma ogromny dystans do siebie i d...

Recenzja książki Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem