Biblioteka o Północy recenzja

Książka autorstwa Matta Haiga opowiada o młodej kobiecie która postanawia popełnić samobójstwo dlatego, że czuje się nikomu nie potrzebna. Przyjaciółka nie odpisuje na jej wiadomości, brat ma do niej uraz, sąsiad uświadamia ją, że już nie musi mu pomagać a jej kot umiera. To tylko mały skrawek sytuacji które doprowadzają do jej śmierci. Gdy już się na nią decyduje, okazuje się, że trafiła do biblioteki która jest łącznikiem między życiem a śmiercią. Nora ma przed sobą ogromną ilość książek w których opisane jest każde życie z którego zrezygnowała oraz takie, którego nie przeżyła. Na początku nie jest do tego przekonana a każde życie okazuje się być wadliwe. W bibliotece towarzyszy jej starsza kobieta jest jakby jej przewodniczką. Starsza pani była kiedyś bibliotekarką z którą Nora spędzała bardzo dużo czasu za młodu. W pewnym momencie główna bohateka trafia do życia w którym poznaje mężczyznę, który tak jak ona trafił do tego życia z własnej biblioteki. To w tym momencie dochodzi do przełomu i Nora uświadamia sobie, że jednak chce żyć. Mimo wszystko rezygnuje z tej historii ale nabiera nadziei, że w końcu znajdzie swoje idealne życie. Tak mijają kolejne życia Nory. W końcu prosi o takie w którym będzie z mężczyzną, który poinformował ją o śmierci jej kota. Na początku Nora jest zdziwiona gdy okazuje się, że tworzy z tym mężczyzną bardzo szcześliwą i bezproblemową rodzine. Razem mają słodką córeczkę, którą Nora każdego dnia kocha coraz bardziej. Mimo, że to życie wydaje mam się idealne główna bohaterka rezygnuje z niego. Wraca do biblioteki, która zaczyna się rozpadać. Wszędzie panuje chaos a książki zaczynają płonąć. Nora ma przed sobą ostatnią historie do przeżycia i jest nią jej stare życie z którego na początku zrezygnowała. Oczywiście wszystko kończy się dobrze i Nora wraca do świata żywych. Książka jest na prawdę dobrze napisana. Początkowe złe życie Nory sprawiało, że sama czułam żal i współczucie. Historia jest niezwykła, unikatowa a autor jest bardzo błyskotliwym pisarzem. Myśle, że wielu osobom to dzieło mogłoby pomóc i uświadomić, że powinni zrobić coś ze swoim życiem bo w końcu mają tylko jedno.