Skazani za życia recenzja

Brnąc dalej zanurzałem "się w piekło, którego potworności nie sposób sobie wyobrazić". Wtapiałem się w tę historię. Zagłębiałem się w równoległy, mroczny świat.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2023-12-07
2 komentarze
5 Polubień
"Chłopczyk biegł skrajem drogi niczym wystraszone zwierzę w środku nocy "tak zaczyna się ta opowieść. Mały Fosco, odnaleziony w środku nocy, opowiada policji co mu się przytrafiło. Jego zeznania stają się początkiem trzymającej w napięciu historii; historii, w której główną rolę odegrają obrazy Caravaggia oraz piekło ludzkiego obłędu.

Cóż to była za czytelnicza przygoda! Autor, na przeszło 580 stronach zbudował opowieść, która ani przez moment mnie nie nużyła. Wręcz przeciwnie - czytałem tę historię bez opamiętania. Ta niepewność co znajdę na kolejnej stronie zabijała mnie. Wszystko tutaj było pełne najdrobniejszych szczegółów, jednocześnie zagmatwane i trudne do rozwiązania. Z drugiej strony coś mnie ciągnęło dalej, drapało, szarpało w środku. Ta historia, jej bohaterowie domagali się mojej uwagi. Nie mogłem ich zawieźć...

Autor "jak najstaranniej oddał nie tylko wykorzystywane przez policję techniki, ale również przemyślenia, zapachy, smaki, wątpliwości, obawy i silne przeczucia" towarzyszące pracy zespołu śledczego.

Dość szybko dobrze się poczułem wśród głównych bohaterów. Valentina Medici, młoda śledcza oraz Fabio Costa, policjant z mroczną przeszłością, stali się dla mnie przewodnikami i towarzyszami. Choć tak wydawałoby się różni, w swoim uporze i samotności stali się sobie i mi bliscy.

"Oboje żyli w cieniu spotkania ze złem".

Poczuli zew krwi. Ich zmysł łowcy nie pozwalał przejść obojętnie obok tego, co się tutaj działo. " Tędy przeszła śmierć ", tędy przeszło zło, na które oni zareagowali, a wraz z nimi również i ja.

Przepadłem. Udało się Autorowi tak omamić mój umysł, że czułem realizm tego wszystkiego o czym czytałem. W mojej głowie kłębiły się sprzeczne myśli i emocje. Miotały mną fala współczucia. Zatapiałem się w pełną przemyśleń ciszę.

Ścigałem się z czasem w pogoni za człowiekiem, w którego umyśle cienie z obrazów Caravaggia "rozbudziły posępne pokłady obłędu".

Brnąc dalej zanurzałem "się w piekło, którego potworności nie sposób sobie wyobrazić". Wtapiałem się w tę historię. Zagłębiałem się w równoległy, mroczny świat. W pewnym momencie realność tej historii przeraziła mnie – otworzyłem wrota piekła, które czułem jak mnie pochłania. Wystraszyłem się. W moim sercu zagościło przenikliwe zimno, a w nosie specyficzny zapach krwi. Nie mogłem się odnaleźć w zamęcie uczuć i myśli. Pozwoliłem, by zawładnęło mną silne uczucie przygnębienia, by przygniotły mnie ciężkie zwoje przerażenia.

Bardzo dobry wątek kryminalny. Dodatkowo osadzony w realiach mojej ukochanej Italii. Do tego wpleciony w świat sztuki. Ciekawie zbudowane kreacje głównych bohaterów pokazane przez pryzmat ich doświadczeń z przeszłości. Genialnie ukazany umysł szaleńca. Napięcia dozowane po mistrzowsku.

Książka absolutnie nieodkładalna. Jedna z najlepszych jakie przeczytałem w tym roku. Zapisuję ją do mojego prywatnego top 10 tego roku.
Polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skazani za życia
Skazani za życia
Marco De Franchi
8.5/10

Chłopczyk błąkający się po bezdrożach w środku nocy skrywa mroczną tajemnicę. Fosco twierdzi, że został porwany, a potem zdołał uciec, klucząc wśród toskańskich pól. Nikt mu nie wierzy, a może nikt n...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 5 miesięcy temu
Bardzo ciekawa recenzja i interesująca książka ♥️
× 3
@krzychu_and_buk
@krzychu_and_buk · 4 miesiące temu
dziękuję i bardzo polecam
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · 5 miesięcy temu
Świetna recenzja i interesująca książka.
× 2
@krzychu_and_buk
@krzychu_and_buk · 4 miesiące temu
dziękuję; gorąco polecam
× 1
Skazani za życia
Skazani za życia
Marco De Franchi
8.5/10
Chłopczyk błąkający się po bezdrożach w środku nocy skrywa mroczną tajemnicę. Fosco twierdzi, że został porwany, a potem zdołał uciec, klucząc wśród toskańskich pól. Nikt mu nie wierzy, a może nikt n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Jeśli istnieje artysta mogący oddać niepokój, którego sprawcą jest poszukiwany porywacz dzieci to jest to właśnie Caravaggio." Ciemność nocy przeszywa światło reflektorów, oświetlając biegnącego sk...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

"Przemoc i drastyczne sceny przypominały jednak śledczym o koniecznym pośpiechu. Rzeczywiste, konkretne zło grasowało na zewnątrz i to przeciw niemu prowadzili jak dotąd nieskuteczną walkę." Jest to...

@gdzie_ja_tam_ksiazka @gdzie_ja_tam_ksiazka

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Puste miejsce
Było mi tutaj dziwnie. Jakoś tak niepokojąca. Dręczyły mnie porozrywane myśli. I ta ciągle wirująca nade mną nadzieja...

"Puste miejsce" to w mojej ocenie historia o stracie. Każda i każdy z nas w swoim życiu nie raz doświadcza straty. Bliscy, znajomi, ci których mijamy każdego dnia... odc...

Recenzja książki Puste miejsce
Ptasznik
"Ptasznik" to kawał dobrego kryminału. Misternie utkana intryga oplata jak pajęcza sieć. To świetny początek nowej serii.

"Ptasznik" to pierwsza część nowej serii kryminalnej autorstwa Marka Stelara, w której to poznałem Henricha Vogela oraz komisarz Iwonę Banach. Henricha poznaję w momenc...

Recenzja książki Ptasznik

Nowe recenzje

Spotkasz mnie nad jeziorem
Plaster z miłości i łez
@podrugiejst...:

Wierzycie w bratniość dusz i przeznaczenie? W książce "spotkasz mnie nad jeziorem" ten motyw jest świetnie rozwinięty, ...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Słomianie
Słomian i brak wyznawców
@guzemilia2:

Q: zdarza wam się przeczytać książkę, o której totalnie nie wiecie, co później napisać/ powiedzieć? Reklama - wydaw...

Recenzja książki Słomianie
Opactwo Northanger
Kiedy naiwność jest cnotą
@Estera:

"Opactwo Northanger" czytałam ostatnio w liceum i pamiętam tylko tyle, że denerwowała mnie główna bohaterka. Jak się ok...

Recenzja książki Opactwo Northanger
© 2007 - 2024 nakanapie.pl