Pan Przypadek i trzynastka recenzja

Był sobie przypadkowy detektyw...

Autor: @Betsy ·4 minuty
2013-03-18
Skomentuj
2 Polubienia
Jacek Getner – pisarz, scenarzysta, dramaturg. Jego pomysły można poznać w znanych i lubianych serialach telewizyjnych, które goszczą na ekranach naszych telewizorów. Ale ostatnio można poznać go również od strony pisarskiej, gdzie zagościł pisząc powieści kryminalno – detektywistyczne. Miałam przyjemność przeczytać wcześniej „Dajcie mi jednego z was”, teraz, po premierze jego nowej książki, zapoznałam się z nową propozycją wyjętą spod jego pióra. „Pan Przypadek i trzynastka”, bo taki nosi tytuł, to rozpoczynająca serię czternastu powieści książka, opowiadająca przygody rodzimego detektywa z przypadku, o jakże oryginalnym nazwisku: Jacka Przypadka. Perspektywa zachęcająca – bohater, jak zapewnia autor, z charakteru podobny jest to znanych postaci Sherlocka Holmesa, doktora House’a, czy nawet porucznika Borewicza. Kto zna tych panów, wiadomo o czym mowa. Nie jestem jednak pewna, czy w stu procentach zgodziłabym się z porównaniem pana Przypadka do tych zdolnych postaci. Bohater nowej książki pana Getnera w pewnym stopniu różni się od wymienionych osób, a raczej nie powinien być do nich porównywany…

„Pan Przypadek i trzynastka” to początek przygód rodzimego detektywa z przypadku, Jacka Przypadka. W pierwszej części bohater będzie się zmagał z zagadkami, które związane są w pewien sposób z cyfrą „trzynaście”. Zrabowane obrazy spod trzynastki, zaginiony skarb w starym domu pod numerem trzynaście, czy też skradziony tekst sztuki o ciekawym tytule „Trzynaste krzesło” – z tymi wszystkimi sprawami Przypadek zmierzy się całkowicie przez przypadek. Albo za namową sąsiadki, która w sprytny sposób zrobi z niego detektywa…

Tak jak już wspomniałam, „Pan Przypadek i trzynastka” to kolejna powieść pana Getnera, którą miałam okazję przeczytać. Choć poprzednia nie zachwyciła mnie tak, jakbym tego oczekiwała, chciałam przeczytać więcej książek autora, aby mieć niejakie pojęcie o jego stylu pisania. Co w szczególności zauważyłam: wciąż widać błędy, jakie dostrzegłam w poprzedniej powieści. Generalnie chodzi o słabe rozwinięcie tematu, jaki został tutaj rozpoczęty. Kiedy mamy do czynienia z książką kryminalną lub powieścią detektywistyczną, oczekujemy tego, że wątki nas zaintrygują i zaciekawią, prawda? Tym samym potrzebna jest treść, która skutecznie odda całą akcję i wszystkie zamysły autora. Pan Getner poszedł w nieco inną stronę – postawił na krótką fabułę, w której zawarte są trzy historie, napisane z perspektyw kilku osób, w wyniku czego panuje niemały chaos, po którym, choć coś może przypaść do gustu, czuć ogromny niedosyt. Jak na tak rozległe pomysły, tej treści wyszło zbyt mało, aby wciągnąć porządnie czytelnika. Tym samym tytuł stracił nieco na świetności.

Główny bohater, Jacek Przypadek, to postać, która powinna błyszczeć na tle wszystkich wydarzeń. I tutaj pojawia się ten sam problem – jak na główną rolę, było jej znacznie za mało. Miałam wrażenie, że jego jakby nie ma, jakby jego rola była epizodyczna. Ponadto porównanie do tylu znanych postaci, jak sam Sherlock Holmes, było raczej zbędne. Nie dopatrzyłam się w nim specjalnych zdolności, chociaż czasem przejawiał bystrość umysłu, która wydaje się jedynie przypadkiem. Ogólnie rzecz biorąc ta postać nie robi wielkiego wrażenia, a w dodatku nie daje powodu do tego, aby pamiętać ją przez długi czas. Rozwiązanie zagadki błyskawicznie jak zrobienie zupki chińskiej, nie czyni jeszcze bohaterem, czy w tym wypadku dobrym detektywem, ale w szczegóły wnikać nie będziemy.

W tego typu powieściach spodziewam się sporej dawki adrenaliny, intryg czy napięcia i zwrotów akcji. Niestety tutaj tego zabrakło – akcja jak szybko się zaczyna, tak szybko też kończy. Tak naprawdę nie mamy czasu zagłębić się w sprawę, jaka aktualnie nastaje, nie mamy możliwości sami polemizować, co mogło się wydarzyć – zagadka zaraz zostaje rozwiązana i tyle ją widzieli. Brakuje, naprawdę brakuje tej powieści (opowiadaniu) rozwinięcia. To, co zostało napisane, to jedynie zalążek tego, co może się wydarzyć. Działania, akcje, same zagadki i intrygi – to wszystko należałoby dobrze rozwinąć, aby uzyskać ciekawą powieść.

Z bólem musze to przyznać, ale to kolejny raz, kiedy czuję niemały zawód po przeczytaniu książki pana Getnera. Ale to dlatego, że mają one potencjał i nie został on wykorzystany w pełni przez autora, tak, jak można by tego oczekiwać. Wciąż te same błędy przyświecają jego karierze pisarza (za krótko i za mało rozwinięte) i mam nadzieję, że w przyszłości się one zmienią. „Pan Przypadek i trzynastka” w pewnym stopniu mi się podobało – to zasługa ciekawego stylu, ciekawego pióra, jakim posługuje się autor książki, ale cóż z tego, skoro cały temat mnie zawiódł. Będę czekać na kolejną część, aby sprawdzić, czy coś się zmieniło. Mam nadzieję, że tak i będzie to zmiana na lepsze, czego z serce panu Getnerowi życzę. W końcu chyba wszyscy pragniemy, aby w Polsce było mnóstwo dobrych pisarzy. Prawda?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan Przypadek i trzynastka
Pan Przypadek i trzynastka
Jacek Getner
7.6/10
Cykl: Pan Przypadek i..., tom 1

"Pan Przypadek i trzynastka" to pierwsza z czternastu książek opowiadających o przygodach rodzimego detektywa geniusza. Jej bohater, Jacek Przypadek, mimo swoich blisko trzydziestu lat, nie ma konkret...

Komentarze
Pan Przypadek i trzynastka
Pan Przypadek i trzynastka
Jacek Getner
7.6/10
Cykl: Pan Przypadek i..., tom 1
"Pan Przypadek i trzynastka" to pierwsza z czternastu książek opowiadających o przygodach rodzimego detektywa geniusza. Jej bohater, Jacek Przypadek, mimo swoich blisko trzydziestu lat, nie ma konkret...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na detektywa Przypadka, który przypadkiem został detektywem, natknęłam się przypadkiem. Przypadki chodzą po ludziach. Detektyw z przypadku – to ciekawy pomysł na bohatera. Jacek Przypadek wyróżnia ...

@Rudolfina @Rudolfina

"Pan Przypadek i trzynastka" to moje drugie spotkanie z Jackiem Getnerem, który, jak czytamy w nocie na okładce (wyd. Poligraf, 2013), jest pisarzem i scenarzystą (napisał scenariusze do kilkuset odc...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Nexus. Krótka historia informacji
Eden, gdzie rządzi AI(*)
@Carmel-by-t...:

Sztuczna inteligencja nie działa, gdy dziecko wyjmie jej wtyczkę z prądem. Ale wciąż zostaje człowiek zwabiony jej powa...

Recenzja książki Nexus. Krótka historia informacji
Soft and graceful
Kolejna świetna propozycja od autorki Weroniki ...
@caly_swiat_...:

Lubicie zatracać się w fikcyjnym świecie? W jakich momentach ta ucieczka daje wytchnienie? 🤔 ** ** ** „Ten facet miał w...

Recenzja książki Soft and graceful
Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba j...

Recenzja książki Trędowata. Tom I