Siła honoru recenzja

Całkiem udany debiut

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Ivi ·2 minuty
2020-08-30
Skomentuj
2 Polubienia
Na początek spore zaskoczenie, bo autorka pisze pod pseudonimem. Nie wiemy jak wygląda, ile ma lat - cała ta otoczka nadaje książce aurę tajemniczości.

Sam początek nie zachwycił. Pierwsze dwa, trzy rozdziały ciągnęły się w leniwym tempie, a Kalina drażniła mnie z każdą stroną coraz bardziej. Ot, panienka wpadła na przypakowanego mięśniaka i będzie z tego wielka miłość. A potem akcja zaczęła się rozkręcać i naprawdę ciężko było odłożyć książkę.

Główni bohaterowie, czyli Kalina i Gabriel to mieszanka wybuchowa. Oboje z mocnymi charakterami i lubiący postawić na swoim. Ona, córka znanego polityka, która zdecydowała, że chce iść przez życie na własnych warunkach. Zaczyna studia w Poznaniu, znajduje dwie dorywcze prace i jak się potem okazuje miłość swojego życia. On, od początku wychowywany w mafijnym świecie, przyszły następca ojca na czele poznańskiej mafii. Z jednej strony zepsuty, a z drugiej mający swoje zasady.
Nie można nie wspomnieć o wyrazistych postaciach drugoplanowych. Diabeł, który od samego początku zdobył moją sympatię, a jego dialogi z Gabrielem wywoływały uśmiech na twarzy. Klara, która pojawia się w najmniej spodziewanym momencie i robi troszkę zamieszania. I nawet Glista, którego pseudonim wiele o nim mówi.
Wątek romantyczny, momentami przypominający niestety Greya, miesza się z porachunkami mafii w Poznaniu i wyszło z tego całkiem niezłe połączenie. Mnie bardziej interesowała ta druga tematyka, jak to wyglądało od kuchni, jak przebiegały spotkania, kto był kim. I tutaj się nie zawiodłam. Chociaż czytając miałam refleksję, że polska mafia sprowadza się do grupki panów, którym się w życiu nudzi i chcą poudawać strasznych i groźnych. Sprowadza się to do handlu autami, dilerki i niestety handlu kobietami. Porównując to do Yakuzy czy Camorry mamy grupę panów strojących groźne miny, jeżdżących autami z przyciemnianymi szybami i wysiadującymi godzinami w knajpach.

Drażniła mnie też nieco postać Kaliny. Nie wiedziała czym zajmuje się Gabriel i ani raz nie zapaliła się jej czerwona lampka w głowie, że może jednak trzeba zrobić w tył zwrot i uciekać od niego jak najdalej. Nawet gdy powiedział jej o sobie wszystko, ona uparcie w to brnęła. Może to efekt uboczny wychowania jakie wyniosła z domu? Ja na jej miejscu nie pakowałabym się w związek, w którym mam takie atrakcje jak porwanie połączone ze szprycowaniem narkotykami czy widmo pracy w niemieckim burdelu.

Podsumowując, książka nie jest wybitna, jednak jak na debiut czyta się naprawdę dobrze, historia jest wciągająca, akcja dzieje się szybko i nie sposób się nudzić podczas lektury. Porównując ją do innych o podobnej tematyce wypada naprawdę dobrze. Muszę przyznać, że po drugą część pewnie sięgnę, sprawdzić jak potoczyły się losy głównych bohaterów i nie tylko.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-30
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siła honoru
2 wydania
Siła honoru
"Linda Szańska", Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
7.9/10
Cykl: Siła honoru, tom 1

Najbardziej tajemniczy debiut roku! Bezwzględny świat wielkiej polityki i mafijnych porachunków. Czy miłość gangstera i córki prominenta ma szansę przetrwać? Kalina, tancerka i córka wpływowego ...

Komentarze
Siła honoru
2 wydania
Siła honoru
"Linda Szańska", Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
7.9/10
Cykl: Siła honoru, tom 1
Najbardziej tajemniczy debiut roku! Bezwzględny świat wielkiej polityki i mafijnych porachunków. Czy miłość gangstera i córki prominenta ma szansę przetrwać? Kalina, tancerka i córka wpływowego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kilka miesięcy temu, gdy kupiłam całą serię "Syndykat", wiedziałam, że muszę poczekać na wydanie ostatniego, czwartego tomu. W końcu dotarł i on do mnie. Musiałam jednak dotrzymać słowa z planowymi ...

KD
@kd.mybooknow

„Ułoży się. Nie widziałam innej możliwość. A to, co siedziało głęboko we mnie… no cóż. Skóra chroniła wszystko. Na zewnątrz jakoś się trzymałam, a to, co tkwiło wewnątrz mnie… To była moja własna dro...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @Ivi

Calypso
Sedaris jako powiew świeżości i nowości!

Bałam się sięgnąć po Sedarisa. Gdzieś w głowie jawił mi się jako lektura ambitna, do czytania partiami, jednym słowem nie dla mnie. A z drugiej strony intrygował mnie. C...

Recenzja książki Calypso
Mój tata panda
Nadchodzi pandemonium!

Opis na okładce pozornie nie zachęca do sięgnięcia po książkę. Ot, kolejna smutna historia samotnego ojcostwa i można domyślać się happy endu tak słodkiego, że aż zęby b...

Recenzja książki Mój tata panda

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri