Kopia doskonała recenzja

Celina na tropie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @gala26 ·3 minuty
2019-12-15
Skomentuj
16 Polubień
Małgorzata Rogala niejednokrotnie udowodniła, że ma talent do tworzenia skomplikowanych historii kryminalnych oraz wyczucie w kwestii aktualnych problemów społecznych. Wielowątkowe fabuły w połączeniu z genialnym duetem sprawiały, że od czytania nie sposób było się oderwać. Dzięki temu stała się jedną z moich ulubionych polskich autorek.

Kiedy stworzyła nową serię z nową bohaterką nie było takiej możliwości abym jej nie przeczytała. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że prócz nazwiska autorki nie ma w tej książce nic, co by przypominało mi jej styl pisania. Przyznaję, że nie dowierzałam niektórym opiniom, iż „ Kopia Doskonała” nie dorównuje w żadnym stopniu cyklowi „Agata Górska i Sławek Tomczyk „, ale z przykrością niestety muszę się z tymi stwierdzeniami zgodzić. 

To nie jest tak, że ta powieść zupełnie mi się nie podobała. Czyta się szybko, bo styl pisania Małgorzaty Rogali jest lekki i sprawia, że przez powieść dosłownie się płynie. Nie ma tu pędzącej akcji i tajemnicy, ale mimo wszystko coś przyciągało mnie do kontynuowania. Zapewne, dlatego, że fabuła jest przyjemna, niezbyt skomplikowana i pozwala odpocząć od literatury cięższego kalibru, ale nie tego oczekiwałam po tej książce.

Mój niedosyt wziął się stąd, że liczyłam na ciekawą akcję, rozwiązywanie zagadek i oczywiście skomplikowane śledztwo a dostałam historię mało tajemniczą z ślamazarną panią detektyw w roli głównej. Zapewne zamiłowanie autorki do języka francuskiego spowodowało, że tym razem akcja powieści toczy się w przeważającej części we Francji. Nie byłoby w tym nic złego gdyby to był kryminał z prawdziwego zdarzenia zamiast powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym i przewodnik po malowniczych zakątkach Francji. Nie było elementu zaskoczenia, ponieważ prawie od początku wiadomo, co skradziono, kto to zrobił i dlaczego. Jedynie należało odnaleźć Dominikę i po sprawie, ale było to mało angażujące, bo autorka prowadzi narrację z dwóch perspektyw ( szukającej detektyw i Dominiki), nie musiałam zbytnio wysilać mózgu skoro wszystko było wiadome i podane jest jak na tacy. Może jedynie zaciekawiła mnie sprawa morderstwa, ( bo owszem był trup), ale wyjaśnienie zbrodni zostało zepchnięte na dalszy plan i rozwiązanie pojawia się na końcu powieści, kiedy już właściwie zapomniałam, że należałoby sprawcę złapać. Domyśliłam się prawie od razu tożsamości zabójcy, bo nietrudno to było odgadnąć. Kolejne zaskoczenie, bo pani Małgosia zawsze do końca lubiła wodzić czytelnika za nos i tak szybko nie odkrywała kart. 

Główna bohaterka mnie irytowała, chociaż to miła dziewczyna. Szczerze mówiąc gdyby o mnie chodziło, nie powierzyłabym jej żadnej sprawy. Jak na prywatnego detektywa strasznie nieogarnięta zamiast skupiać się na prowadzonej sprawie, w kółko rozczulała się nad swoją przeszłością. Można zrozumieć jej traumy, ale ile razy można do nich wracać. W zasadzie to inni za nią myśleli, bo sama na nic nie wpadła. Do tego podąża za nią tajemniczy mężczyzna niczym Don Pedro z Krainy Deszczowców a ona nie domyśla się jaki ma tym cel.

Druga z bohaterek na czas całej historii, która była jej udziałem wyłączyła chyba mózg, bo jak inaczej można określić zachowanie osoby, która w chwili zagrożenia zamiast się ukrywać podziwia zabytki. 

Oceniam książkę na pięć gwiazdek. Wiem, że stać autorkę na dużo więcej, dlatego miałabym ochotę jedną gwiazdkę odjąć, ale za całą sympatię, jaką do niej żywię dodaję jedną, czyli bilans i tak wychodzi na pięć. 

Gdyby książkę napisał ktoś inny, potraktowałabym ją, jako przyjemne czytadło. Lekką lekturę na jeden wieczór, a tak jestem lekko rozczarowana, bo „ Kopia doskonała „ nie wzbudziła we mnie zbytnio emocji.Nie polecam zaczynać przygody z twórczością Małgorzaty Rogali od tej pozycji, bo można wyrobić sobie błędne wyobrażenie na temat jej warsztatu pisarskiego. Stać Panią Małgosię naprawdę na dużo więcej i mam nadzieję, że w kolejnych częściach rozwinie drzemiący w postaci Celiny Stefańskiej potencjał. 

„, Jeżeli nie konfrontujemy się z naszymi lękami, one coraz bardziej nas osaczają, nie da się od nich uciec. „

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-30
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kopia doskonała
Kopia doskonała
Małgorzata Rogala
6.3/10
Cykl: Celina Stefańska, tom 1

Śledcza, jakiej nie znajdziecie na kartach innych kryminałów! Dominika otrzymuje zlecenie wyjazdu do Lyonu w celu skopiowania jednego z obrazów. Po skończonej pracy obraz znika, a kopistka nie wraca d...

Komentarze
Kopia doskonała
Kopia doskonała
Małgorzata Rogala
6.3/10
Cykl: Celina Stefańska, tom 1
Śledcza, jakiej nie znajdziecie na kartach innych kryminałów! Dominika otrzymuje zlecenie wyjazdu do Lyonu w celu skopiowania jednego z obrazów. Po skończonej pracy obraz znika, a kopistka nie wraca d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z twórczością pani Małgorzaty Rogala, pierwszy raz miałam styczność w okolicznej księgarni. Wtedy akurat natrafiłam na kieszonkową wersję jej książki pod tytułem " Kopia Doskonała ". Wydawała mi się ...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Uwielbiam kryminały psychologiczne, stąd mój kolejny wybór. Okładka przyciągnęła moją uwagę jak i opis na odworcie książki. Celinę Stefańską trzeba bliżej poznać , aby ją polubić. Bohaterka posiada ...

@Rece_pelne_ksiazek @Rece_pelne_ksiazek

Pozostałe recenzje @gala26

Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik
Kruchy lód
Misja

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘𝑎𝑗ą, 𝑛𝑜𝑔𝑖 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖ą 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑢𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑜 𝑏ą𝑏𝑙𝑖 𝑛𝑎 𝑠𝑡𝑜𝑝...

Recenzja książki Kruchy lód

Nowe recenzje

Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl