Centrum recenzja

Centrum

Autor: @WystukaneRecenzje ·3 minuty
2021-03-08
Skomentuj
6 Polubień
Na dobry początek tygodnia przychodzę do Was z recenzją książki, która... no właśnie, jest fenomenalna, słaba, a może jest odkryciem miesiąca pod względem kryminalnym? Chodźcie dalej, opowiem!


"Nowy polski kryminał" - tak została nazwana ta seria i powie szczerze, że właśnie moja ogromna miłość do tego gatunku sprawiła, że musiałam sprawdzić co oznacza to "nowy"i czy wjechało właśnie na nasz polski rynek czytelniczy coś zupełnie innego. Oczywiście, jeśli często tu zaglądacie to pewnie domyślacie się również, że okładka miała swój udział w tym, żeby mnie do treści przyciągnąć. No tak już mam, żem sroczka okładkowa, a ta jest taka... dziwna, specyficzna, a jednocześnie ciężko oderwać od niej wzrok. Poza tym to tom pierwszy więc mam cichą nadzieję, że kolejne będą podobne i będą razem wyglądać na półce świetnie.

No ale przejdźmy do samej książki. Tradycyjnie zaczniemy od tego, o czym jest. A to, że to kryminał, to już powiedziałam wyżej. Walentynki. W tym świecie wykreowanym przez autorkę jest to dzień, kiedy giną ludzie. W przeciągu trzech lat zniknęło ich aż pięcioro. Przypadek? Pewnie nie, ale tak naprawdę sprawa nabiera rozpędu dopiero w momencie, kiedy znika bratanica dyrektora KGB. Pewnie nie jedna osoba w tym momencie przewróci oczami, no bo wiadomo, różne są nieprawidłowości, łamania regulaminów w służbach, ale któż nie postawiłby całego świata na głowie gdy zginie mu ktoś bliski? Otóż to. Powstaje więc grupa dochodzeniowa, do której zostaje dołączony nasz główny bohater, Eryk Denar. Zaczyna się wyścig z czasem. Czy uda się odnaleźć dziewczynę, zanim będzie martwa? Kto tym steruje i jakie właściwie ma pobudki?

Celowo urywam w takim miejscu nie mówiąc nic o głównym bohaterze, bo chcę do niego przejść już tutaj. To mój zarzut wobec autorki, bo ponownie dostajemy komisarza niepokornego, niedbającego o regulaminy, a jednocześnie ambitnego? Coś Wam to mówi? Ja czytam wiele kryminałów i dla mnie to kolejna taka sama postać, jakich poznałam wielu, zwłaszcza w polskich powieściach. Uważam, że śmiało można stworzyć postać inną, a jednocześnie ciekawą. Nie musi to być człowiek z traumą, własnymi problemami, przeszłością, która nie daje mu spokoju i mordercą, który chętnie by go capnął, ale woli sprawiać mu ból. Denar - i nazwisko wydało mi się znajome... Deryło? No właśnie.

Aczkolwiek, to mój jedyny zarzut i rozumiem, że mogło być tak, że pomysł na fabułę był, na akcję, poruszenie trudnego tematu, o którym Wam za momencik dalej powiem, ale na głównego bohatera już nie.

W powieści został poruszony bardzo trudny temat samobójstw, o którym nie chcę Wam więcej mówić, aby nie psuć przyjemności z odkrywania kolejnych elementów, ale powiem, że według mnie autorka bardzo ciekawie opowiedziała o tym, jaki to może mieć wpływ na całe otoczenie takiej osoby. No i porwania, pościg za mordercą i jak dla mnie, pomysłowy sposób zabijania, bo jak już dowiecie się z opisu, poprzez zamurowywanie. A co tam, nie musi lać się krew litrami, a opisy sprawiać, że będziecie bali się sięgnąć po książkę w trakcie jedzenia! Za to ode mnie spory plusik.

I tak już na koniec, bo się mocno rozpisałam, muszę przyznać, że nie nudziła mnie ta książka, a w środku znalazłam to, co każdy kryminał powinien mieć. Morderstwa, zagadka, pościg za mordercą, śledztwo. I ta atmosfera! Duszna, ciężka, wręcz przygniatająca czytelnika. Cóż więc mogę rzec... polecam!

A autorce bardzo dziękuję za egzemplarz i czekam na kolejny tom!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-08
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Centrum
Centrum
Joanna F. Bielak
6.3/10

Dwoje trenerów rozwoju osobistego i troje zaginionych na przestrzeni lat, zawsze w walentynki. Gdy ginie bratanica dyrektora Biura Kryminalnego KGP, w Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych tworzy się ...

Komentarze
Centrum
Centrum
Joanna F. Bielak
6.3/10
Dwoje trenerów rozwoju osobistego i troje zaginionych na przestrzeni lat, zawsze w walentynki. Gdy ginie bratanica dyrektora Biura Kryminalnego KGP, w Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych tworzy się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Odpowiedź nic go nie obchodziła, jednak przez lata nauczył się, że ludzie mówieniem zagłuszają strach." Gdy ginie bratanica dyrektora Biura Kryminalnego KGP, w Centrum Poszukiwań Osób Zaginio...

@Bookwizja @Bookwizja

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Noc poślubna
Noc poślubna

Nie bez powodu pojawiła się u mnie "Noc poślubna". Przemysława Borkowskiego książki od dawna biorę w ciemno i znam zdecydowanie większość. Często są to powieści z zaskak...

Recenzja książki Noc poślubna
The Prison Healer. Próby żywiołów
The prison healer

Jest to pierwszy tom serii, a właściwie trylogii. Przynajmniej na tą chwilę, bo jak wiadomo, te potrafią się nagle, niezapowiedzianie rozrosnąć z zamkniętych trzech tomó...

Recenzja książki The Prison Healer. Próby żywiołów

Nowe recenzje

Planer zdrowia dziecka
Pamięć zewnętrzna
@phd.joanna:

No cóż, tytuł recenzji zdradza wiele... To jest pamięć zewnętrzna każdego rodzica. Sceptycznie podeszłam do pomysłu, k...

Recenzja książki Planer zdrowia dziecka
Pod skrzydłami żurawi
Miłość, która pokona wszystkie przeciwności losu
@kd.mybooknow:

Kochani tą historię chciałam przeczytać odkąd zobaczyłam ją pierwszy raz na IG. Jednak skusiłam się na audiobooka i ni...

Recenzja książki Pod skrzydłami żurawi
Kiss Cam
Kiss Cam
@deana:

Melody właśnie zaczęła nowy etap w swoim życiu. Przeprowadziła się do Los Angeles i dostała się na upragniony staż w zn...

Recenzja książki Kiss Cam
© 2007 - 2024 nakanapie.pl