Chodź ze mną recenzja

Konrad Możdżeń "Chodź ze mną".

Dariusz Drzewiecki prowadzi knajpę, dobrze mu się powodzi, niczego nie brakuje, a jednak wciąż myśli o tym, by rozkręcić biznes. I o to zrządzenie losu, pojawia się atrakcyjna oferta kupna nowego lokalu. Golden Calf, na cześć poprzedniej knajpy. Nikt do końca nie zna historii budynku, ani tego, co znajduje się za ścianą. Coś tam jest. Coś strasznego. Mdłego, a wręcz cuchnącego. Coś, co bardzo chce wydostać się na zewnątrz. Przez potępieńczą aurę, która opanowuje Golden Calf, a także pracowników i o zgrozo, samego właściciela, zaczyna się nowy etap. Przerażający. Obrzydliwy. Nie znający końca...

Nie będę rozwodzić się nad treścią. To trzeba po prostu przeczytać. Wszystko jest ze sobą połączone. Dawne losy knajpy, a właściwie człowieka, który zapisał się w historii Wrocławia. Tak, człowieka, który posiadał najlepsze mięso... człowieka, który mimo, że nie żył, to jednak trwał... I miał okropną przeszłość. Dopuszczał się strasznych rzeczy. W imię jakiegoś wyższego dobra.

To samo stało się z innymi, którzy otworzyli pewne drzwi. Stali się podatni na ... No właśnie. Na co? Na opętanie? Czy to dobre słowo? Na coś niezwykłego, to na pewno. A jednocześnie coś, co zmieniało ich życie. Ich postrzeganie. Ich smak...

Cegiełka, którą pochłania się momentalnie. Wciąga bez reszty, przeraża do szpiku kości. Obrzydza prawie na każdym kroku. Przybliża obraz kanibalizmu. Zapada głęboko w pamięć. Prowadzi do koszmarów sennych. Zdecydowanie jest to książka dająca ogrom mocnych wrażeń. Jest to horror. Rasowy horror. Znajdziemy tu wszystko, strach, opętanie, kanibalizm, śmierć. A wszystko jest spójne, napisane ze smakiem (chociaż... No właśnie. Mdłości gwarantowane. Dobrze, że czytając, miałam dość pusty żołądek).

Opisy są bardzo szczegółowe. Nie wszystko jest podane na tacy. Autor bardzo umiejętnie daje pole do popisu. Daje wskazówki, trzeba skupić się na treści. Jednocześnie nie jest przewidywalny. Stosuje zagadkowy sposób przedstawienia całej historii, zaskakuje. Ewidentnie.

Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autora. Będę brać w ciemno. Wiem, jestem pewna, że się nie zawiodę!

Oczywiście oprawa graficzna jak zawsze strzał w dziesiątkę. No po prostu kocham to wydawnictwo.

Polecam! Z całego serca. Moc wrażeń, nieprzespane noce pełne koszmarów, gwarantowane (Tak. Pisze to na własnym przykładzie...).