Sztejer. Umarły syn recenzja

Ciekawe fantasy

Autor: @Izzi.79 ·1 minuta
2022-04-14
Skomentuj
2 Polubienia

Ucieszyłam się bardzo z niespodzianki jaką było otrzymanie od wydawnictwa Warbook pięknie wydanej książki, która jest reedycją pierwszego tomu opisującego przygody Vincenta Sztejera.
Umarły syn to jedno z jego imion jakie mu nadano. Po wielkim wybuchu hekatomby świat jest zniszczony i wrogi jego mieszkańcom, którym udało się przetrwać. Oprócz ludzi pełno jest tutaj mutantów i przerażających stworzeń. Płatny morderca zabija nie dla srebra, by się wzbogacić jak wspomina sam Sztejer, ale dlatego aby przetrwać. Nie ma tu miejsca na współczucie czy litość, bo takie odruchy serca mogłyby kosztować go utratą życia. Często popada też w kłopoty przez słabość do kobiet.
Dlaczego Vincent odszedł od zakonu i jest poszukiwanym zbiegiem? Dlaczego stał się bezwzględnym i brutalnym zabijaką, najlepszym w swoim fachu? Kto knuje i morduje ważne osobistości? Czy bohater wyjdzie cało z niebezpiecznej misji, a może ktoś mu w tym pomoże?
Ta ciekawa pozycja jest wciągającą lekturą z gatunku fantasy, w której znajdziemy również nieco cech horroru i thrillera. Intryga goni intrygę, wielowątkowość oraz dynamiczna fabuła z wieloma zaskakującymi zwrotami akcji powoduje, że powieść jest pasjonującą przygodą, która od pierwszych stronic przypadła mi do gustu. Tak byłam zaczytana, że skończyłam ją w jeden dzień, a emocje jakich doświadczyłam były niezwykle intensywne.
Podobała mi się kreacja postaci jak i nieco pokręcona treść. Opisy wydały mi się realistyczne i tak przedstawione, że bez problemu mogłam ujrzeć je oczami wyobraźni. Autor ma bardzo plastyczny i przystępny styl, co powoduje, że czytanie nie sprawia nam żadnych trudności. Zakończenie wywołało u mnie fale sprzeciwu i czekam na kolejny tom, gdyż jestem niezwykle ciekawa dalszych losów Sztejera. Z tą książką nie można się nudzić, sceny walk wręcz mnie hipnotyzowały, a czarny humor sprawia, że chce się więcej i więcej.
Zachęcam każdego sympatyka tego gatunku do sięgnięcia po tę historię. Sprawdźcie czy polubicie głównego bohatera, który nie jest ani miły, ani uprzejmy. Ja uwielbiam tą serię chociaż Vincenta niezbyt polubiłam. Jestem ciekawa czy sięgacie po takie serie z gatunku fantasy?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-11
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sztejer. Umarły syn
Sztejer. Umarły syn
Robert Foryś
8.6/10
Cykl: Sztejer, tom 1

To ja, Vincent Sztejer. W świecie po Zagładzie wartością nie jest dobro czy zło, lecz przetrwanie. Gdy spotkam na swojej drodze człowieka czy mutanta, muszę dobrać odpowiedni rodzaj broni. A ludz...

Komentarze
Sztejer. Umarły syn
Sztejer. Umarły syn
Robert Foryś
8.6/10
Cykl: Sztejer, tom 1
To ja, Vincent Sztejer. W świecie po Zagładzie wartością nie jest dobro czy zło, lecz przetrwanie. Gdy spotkam na swojej drodze człowieka czy mutanta, muszę dobrać odpowiedni rodzaj broni. A ludz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Robert Foryś stworzył postać Vincenta Sztejera. Płatnego zabójcy, któremu lepiej nie stanąć na drodze. Generalnie najlepiej jeżeli nikt nie dybie na nasze życie. Jednak jeśli chodzi o Sztejera to jes...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Dziś zapraszam Was na spotkanie z Vincentem Sztejerem, który w książce "Sztejer. Umarły syn" opowiada nam o swoich przygodach. Sztejer należał kiedyś do zakonu polującego na czarownice i mutanty , je...

@chomiczek71 @chomiczek71

Pozostałe recenzje @Izzi.79

Zasady gry
Świetna lektura

Często czytam książki z wątkiem sportowym, dlatego właśnie sięgnęłam po tą pozycję mimo, iż nie znałam dotąd twórczości autorki. Zaintrygował mnie opis, więc ochoczo wzi...

Recenzja książki Zasady gry
Niewolnica elfów
Wciąga od pierwszych stron

Nawet nie wiecie jak ucieszyłam się, gdy kurier dostarczył mi przesyłkę, w której znalazłam trzeci tom Apopi. Nie zastanawiając się długo rozsiadłam się wygodnie na sofi...

Recenzja książki Niewolnica elfów

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri