Widmo Brockenu recenzja

Ciekawy miks serii

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2023-07-12
Skomentuj
2 Polubienia
Ostatnio zwolniłam z nadrabianiem twórczości Remigiusza Mroza, więc wciąż do wyzerowania licznika nadal brakuje mi pięciu pozycji z początków jego kariery, ale po premiery sięgam na bieżąco, nie mam też zaległości w tych ciągle wydawanych seriach, dlatego na tę najnowszą powieść wręcz czekałam, choć miałam swoje obawy.
"Widmo Brockenu" to formalnie ósmy tom Forsta, w praktyce jednak sam autor nakręcił swoich fanów na to, że będzie to połączenie tej serii z tą o Chyłce. Mam wrażenie, że nieco na wyrost, bo w Mroźnym uniwersum bohaterowie regularnie migrują między cyklami, losy tych z dwóch najdłuższych także się już przecinały. Faktycznie Chyłka tym razem zagościła na Podhalu na dłużej niż zwykle, ale wciąż była to powieść przede wszystkim o Forście.
Nie ukrywałam nigdy tego, że Wiktora nie lubię, że tę serię w moich oczach ratuje przede wszystkim Osica i lokalizacja. Tym razem dzięki Chyłce atmosfera nie była tak smętna jak zazwyczaj, a jej dialogi z Osicą były jedną z najlepszych rzeczy, jakie czytałam w ostatnim czasie. Mogliby być połączeni na stałe. Dostarczyli mi głównie sporo śmiechu, ale pod koniec też się wzruszyłam, jedno z nich bardzo pozywnie mnie zaskoczyło.
Trudno mi się odnieść do najważniejszego dla mnie zdarzenia w tej książce bez spojlerów, więc ograniczę się do napisania, że złamało mi to serce i to najgorszy pomysł Mroza ze wszystkich prawie sześćdziesięciu tytułów.
Jeśli chodzi o wątki kryminalne, to miałam wrażenie, że znalazły się one jakby na drugim planie, przyćmione przez samych bohaterów. Mróz zrzucił jednak kilka bomb i muszę przyznać, że dałam się w pewnym momencie kompletnie wyprowadzić w pole, za to przy zakończeniu zaczęłam się domyślać, kto może stać za wszystkimi wydarzeniami i niestety miałam rację. Rozczarowało mnie kompletnie zachowanie Wiktora na ostatnich stronach, ale w sumie to dla niego typowe.
"Widmo Brockenu" to powieść, która wzbudziła we mnie wiele skrajnych emocji, a przecież o to właśnie chodzi w literaturze. Mimo wszystko wiem, że Remigiusza Mroza stać na więcej i potrafi pisać mniej raniące czy irytujące fabuły. Mogę marudzić, narzekać, ale jestem uzależniona od jego twórczości i czekam niecierpliwie na kolejne książki.
Moje 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Widmo Brockenu
2 wydania
Widmo Brockenu
Remigiusz Mróz
8.1/10
Cykl: Komisarz Forst, tom 8

Istnieją pożary, których ugasić się nie da. Po wypadku na Zawracie Wiktor Forst był zmuszony pogodzić się z tym, że jego zdrowie nigdy nie wróci do poprzedniego stanu. Pożegnał się z bieganiem, a ...

Komentarze
Widmo Brockenu
2 wydania
Widmo Brockenu
Remigiusz Mróz
8.1/10
Cykl: Komisarz Forst, tom 8
Istnieją pożary, których ugasić się nie da. Po wypadku na Zawracie Wiktor Forst był zmuszony pogodzić się z tym, że jego zdrowie nigdy nie wróci do poprzedniego stanu. Pożegnał się z bieganiem, a ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Remigiusz Mróz zazwyczaj bardzo dobrze radzi sobie z timingiem swoich książek. Potrafi rozplanować powieściowe wydarzenia i nadać im co najmniej w miarę odpowiednią dramaturgię - właśnie gdy idzie o ...

@Bartlox @Bartlox

"Widmo Brockenu" to kolejne wciągające dzieło Remigiusza Mroza, które przynosi nam dawkę intrygi, tajemnicy i niezwykłych emocji. Ta powieść to mieszanka wątków znanych z poprzednich książek autora, ...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Manipulacja
Dobry debiut

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po nie sięgam, ale najlepsze jest to, że wszystkie są n...

Recenzja książki Manipulacja
Człowiek, który umarł dwa razy
Do dwóch razy sztuka

Wielokrotnie przekonałam się, że to, kiedy sięgamy po daną lekturę ma ogromny wpływ na odbiór. Nie mam jednak w zwyczaju przerywać rozpoczętych książek, więc często męcz...

Recenzja książki Człowiek, który umarł dwa razy

Nowe recenzje

HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Dlaczego takie opowieści nie są lekturami obowi...
@malgosialegn:

Jak można przekonać dzieci do sięgnięcia po książkę? Nie jest to łatwe, ale nie jest to też niemożliwe. Wystarczy cieka...

Recenzja książki HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Feblik
Recenzja
@amatlosz65:

Jeśli chcesz przeczytać serię pełną ciepła, rodzinnej atmosfery i miłości to Jeżycjada jest wprost idealna, ale trzeba ...

Recenzja książki Feblik
Smocza Straż
Magiczny powrót
@amatlosz65:

,, Smocza straż’’ to kontynuacja niezwykłej serii baśniobór Brandona Mulla. W tej części poznajemy dalsze losy rodzeńst...

Recenzja książki Smocza Straż
© 2007 - 2024 nakanapie.pl