Ciężar pianina recenzja

Ciężar pianina

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2020-02-18
Skomentuj
7 Polubień
Tym razem przyszedł czas na recenzję Ciężaru pianina Chris Cander, autorki zupełnie mi nie znanej. Oczywiście moją uwagę zwróciła okładka i zdanie, które znajdujemy na niej " Piękna epicka opowieść od której trudno się oderwać i o której trudno zapomnieć". Zabrzmiało dla mnie jak zaproszenie i chętnie z niego skorzystałam. Przyznam szczerze, że dawno nie czytałam tak plastycznej książki, w której słychać dźwięki muzyki i którą mimo trudnej tematyki czyta się nadzwyczaj przyjemnie. Tej książki się nie czyta dla samej przyjemności czytania, ta książka fraz po frazie tworzy całość: spójną i zwartą.
Ciężar pianina opowiada jak się pewnie domyślacie historię pianina, a dokładniej Bluthnera, jego właścicieli i wielkiej miłości nie tylko do muzyki. Poznajemy ośmioletnią Katję, która dostała owo pianino od swojego niewidomego sąsiada. Katja mieszka z rodzicami w ZSRR.  Pianino towarzyszy jej w dorastaniu. Dzięki muzyce poznała swojego męża, ale w ZSRR nie dzieje się dobrze i po jego namowach emigrują do USA, gdzie ma się spełnić sen o dostatnim i szczęśliwym życiu. Pianino nie towarzyszy naszej bohaterce w podróży, trafia w jej ręce po latach.
Drugą z bohaterek jest 26-letnia Clara,która jest świetnym  mechanikiem  samochodowym. Nie ma ona łatwego życia, czuje się samotna i tęskni za rodzicami, którzy zginęli w pożarze, gdy Clara była dzieckiem, Rozstała się z chłopakiem i właśnie musi się przeprowadzić. Samo znalezienie mieszkania nie jest może trudne, ale w mieszkaniu musi się zmieścić jeszcze pianino, które jako jedyne zostało z rodzinnego domu, reszta spłonęła w pożarze. Jakby tego było mało Clara złamała rękę, nie może przez jakiś czas pracować i sytuacja materialna zmusza ją do sprzedaży pianina. To trudna decyzja, bo jak rozstać się z przedmiotem, który towarzyszy jej od dwunastych urodzin? W akcie desperacji wystawiła instrument na sprzedaż mając jednak nadzieję, że nikt go nie kupi. Próżne to były jednak nadzieje. Pianino szybko znalazło nabywcę, którym okazał się Greg. Kim jest Greg? Co łączy Katję z Clarą? Dlaczego pianino znalazło się w rękach tej drugiej? Na te wszystkie pytania znajdziecie odpowiedź w Ciężarze pianina.
Ciężar pianina to piękna, epicka opowieść o szczęściu, rozpaczy i bólu, o wielkiej paski do muzyki i stracie przedmiotu bez którego nie można żyć. To opowieść o poszukiwaniu samego siebie i tęsknocie. Należy zwrócić uwagę na sposób w jaki napisana jest książka, rozdziały napisane są w raki sposób, że raz poznajemy Katję, by za chwilę móc się spotkać z Clarą . Akcja powieści zaczyna się w roku 1962, a kończy w roku 2002  w USA.
To piękna i poetycka opowieść, po którą warto sięgnąć ze względu na oryginalna fabułę. To niezwykle metaforyczna historia, która składa się z dźwięków i muzyki. To piękna słodko - gorzka historia, która z pewnością na długo zagości w mojej pamięci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-12
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciężar pianina
Ciężar pianina
Chris Cander
6.6/10

Opowieść o dwóch kobietach i pianinie, które związało je trwałymi więzami, mimo dzielących je lat i kontynentów, na dobre i na złe. Rok 1962, ZSRR. Ośmioletnia Katja dzięki tajemniczemu niemieckiemu ...

Komentarze
Ciężar pianina
Ciężar pianina
Chris Cander
6.6/10
Opowieść o dwóch kobietach i pianinie, które związało je trwałymi więzami, mimo dzielących je lat i kontynentów, na dobre i na złe. Rok 1962, ZSRR. Ośmioletnia Katja dzięki tajemniczemu niemieckiemu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wraz z początkiem lipca rozpoczęły się wakacje. Co prawda różnią się one od tych poprzednich, ale mimo to planuję wykorzystać ten czas jak najlepiej. Jednym ze sposobów na wakacyjny wypoczynek w moim...

@nawysokimobcasie @nawysokimobcasie

Lata 60-te, ZSRR. Ośmioletnia Katia otrzymuje w prezencie od sąsiada pianino Bluthera i w taki sposób muzyka staje się nieodłącznym elementem jej życia. Niestety nie dana jest jej wielka kariera pian...

@Katarzyna_Bieszczad @Katarzyna_Bieszczad

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza
Błękitny dom nad jeziorem
Każdy zasługuje na swoje miejsce na ziemi

Podczas przeglądania mojego ukochanego Legimi i zapychania aplikacji do granic możliwości wpadła w moje oczy seria Pani Katarzyny Janus Błękitny dom. Mało tego seria na...

Recenzja książki Błękitny dom nad jeziorem

Nowe recenzje

Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl