Matnia recenzja

Cisza jak ta

Autor: @Sabciove ·1 minuta
2022-02-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Mam za­mknię­te po­wie­ki, ale sły­szę, jak drze­wa szep­czą. Sły­szę też sze­lest opa­da­ją­cych igie­łek, szmer wałę­sa­ją­cych się mró­wek i macha­ją­cych skrzy­dłami ważek. Sły­szę nawet głu­chą ciszę zwia­stu­jącą nad­cią­ga­jącą znad je­zio­ra mgłę. Je­zio­ro oddy­cha tak jak ja, oddy­cha las, mój dom też oddy­cha."
Znacie to uczucie? Zdarza Wam się słyszeć zwykle rzadko dostrzegalne odgłosy domu, lasu, otoczenia? Bardzo jestem wyczulona na takie dzwieki i dokładnie znam to uczucie, kiedy w ciszy nocy słyszysz każdy najmniejszy szmer domu, ale i tego co na zewnątrz. Potrafię wyobrazić sobie ten strach, kiedy jesteś sama w głuszy i zastanawiasz się co może czaić się za rogiem. Tak właśnie czuje się główna bohaterka "Matni" Piotra Piotrowskiego. Zuza to postać niezwykle naiwna, łatwowierna, która dla swoich dzieci i odrobiny miłości jest w stanie zrobić wszystko. Niełatwo ją polubić, a wręcz ogromnie irytuje swoimi pochopnymi decyzjami. Nie ufa swojej intuicji mimo, że na każdym kroku odczuwa jej ostrzegawcze tony. Jednak sytuacja w której się znalazła powoduje, że jestem w stanie zrozumieć motywację jej działania i celowe unikanie niepokojących sygnałów. Choć jej idealny mężczyzna - wybawiciel wszelkich opresji, nie wzbudził mojej sympatii już od samego początku. Może dlatego, że nie ma ludzi idealnych?
Autor genialnie oddał klimat małej, zaściankowej wsi, odgrodzonej od cywilizacji leśną głupszą. A kreacje postaci drugoplanowych są niezwykle dopracowane, co powoduje, że Toporzyce stają się bardziej rzeczywiste. Fabuła toczy się powoli, miarowo, by przyspieszyc na końcu. Niektóre sytuację są mało prawdopodobne, a wręcz nierealne. Ale czy nie na tym właśnie polega fikcja literacka?
Problem, który zostaje tu poruszony, przyprawia mnie o gęsia skórkę. Niezwykle trudno jest mi się pogodzić z ogromem zwyrodnienia jakie istnieje. Pomimo, że nie jest bardzo rozwiniety ten wątek,to myślę, że jest go odpowiednia ilość, bo większej mogłabym nie dźwignąć. Czyta się tą książkę ekspresowo i mimo, iż bardzo szybko domyslilam się o co chodzi i jaki będzie finał, to nie umniejszylo to mojej przyjemności z czytania. Nie jest to książka, która od pierwszych stron powoduje uczucie strachu, nie wciąga jak magnes. Ale sprawia, że czytasz chętnie i wiesz, że to nie był zmarnowany wieczór.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matnia
Matnia
Przemysław Piotrowski
7.2/10

Skrzypiące pod nogami deski. Wiatr wyjący na zewnątrz. Gałęzie poruszające się za oknami. Nieprzenikniony mrok, w którym coś się czai… Zuza nigdy nie miała zbyt wielkiego szczęścia, ale zawsze jak...

Komentarze
Matnia
Matnia
Przemysław Piotrowski
7.2/10
Skrzypiące pod nogami deski. Wiatr wyjący na zewnątrz. Gałęzie poruszające się za oknami. Nieprzenikniony mrok, w którym coś się czai… Zuza nigdy nie miała zbyt wielkiego szczęścia, ale zawsze jak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bez pracy, bez przyszłości i bez perspektyw na dalsze życie do tego w ciąży i z ogromnym długiem? Brzmi jak scenariusz do taniego melodramatu, w którym w zupełnej beznadziei pojawia się wybawiciel. Z...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Zbierałam się chyba tydzień aby napisać kilka słów o książce "Matnia" Przemysława Piotrowskiego. Książce słabej, przewidywalnej jeśli chodzi o fabułę, którą wysłuchałam do końca chyba jedynie siłą wo...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @Sabciove

Dom obok
Dom obok

Sąsiedzi. Różnie to z nimi bywa. Jak masz szczęście to trafisz na takich z duszą na ramieniu, co pomogą w razie potrzeby. A jak szczęścia masz mniej to trafią się tacy c...

Recenzja książki Dom obok
Aptekarz
Aptekarz

Wyobraź sobie, że potrafisz czytać w myślach. Nie, nie po to żeby spełniać życzenia najbliższych. Nie usłyszysz również o co jej/jemu tak naprawdę chodzi i czy to co mów...

Recenzja książki Aptekarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka