Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców recenzja

Co jabłko ci powie?

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2022-05-11
Skomentuj
4 Polubienia
Istnieje taki przesąd, że w pewne wyjątkowe dni zwierzęta mówią ludzkim głosem. A gdyby dać taką możliwość owocom i warzywom. Przykładowo, co może mieć do powiedzenia taki pomidor. Wisi sobie na krzaczku i obserwuje otoczenie. Czy chciałby podzielić się jakimiś spostrzeżeniami? Może na jakieś marzenia? Czy jest on delikatny jak miąższ spod skórki, a może – wbrew pozorom – to twardziel? Długo mogłabym wymyślać takie pytania. Piotr Sakowski natomiast spróbował spojrzeć na świat oczami roślin. Tak powstała książka „Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców”.

W wiosce, do której autor nas zaprasza, nie ma ludzi. Wszyscy zniknęli. Pewnie część z was się zmartwi, czy będą tu jacyś bohaterowie. Rączki, nóżki, oczy, usta i inne potrzebne części ciała otrzymują owoce i warzywa. Jeżeli dobrze pamiętam lekcje języka polskiego taki zabieg nazywamy personifikacją. Ale pojęcia pojęciami, a was interesuje, jaki jest efekt. To co zrobił Piotr Sakowski to fantastyczny trening wyobraźni. Zamykamy oczy i zastanawiamy się, jakie te roślinki mogą być. Możemy odwołać się do powiedzonek np. kapusta i sałata to najbogatsze mieszkanki warzywniaka; do wyglądu np. jabłko, które w ogonku gromadzi mądrość; lub do zastosowań np. mętnookie konopie czy mój ulubieniec chmiel, którego „(…) testosteron oczekuje na fermentację, wręcz buzuje od tego oczekiwania.”* Przyznacie, że zabawa jest przednia.

Zrobiło nam się wesolutko, nie zapomnijmy jednak, że publikacja nazywa się „Bajki dla dorosłych” - swoja drogą tytuł średni, sugerujący jakieś perwersje między roślinkami. Generalnie książka ma sympatyczny charakter. Maleńkie owoce i warzywa, same w wielkim świcie, sprawiają pocieszne wrażenie. Przeżywają one jednak różne przygody i muszą rozwiązać szereg problemów. Pojawiają się miłe i mniej miłe typki, a czasami ktoś „rzuci mięsem”. Jednak przyznaję, że ogólne wrażenie jest raczej „delikatne”.

Poświęcę jeszcze moment stylowi, w jakim została napisana ta powieść. Piotr Sakowski dokłada wszelkich starań, żeby wprowadzić nas do bajki. Pojawiają się zwroty typu „wejdźmy”, „zobaczmy”, które sprawiają wrażenie, że w dosłowny sposób przemierzamy świat z powieści. Zdarza się, że porzucamy roślinki, żeby zerknąć tam, gdzie te nie mogą, bo chociażby kamienie są za wysokie dla małych nóżek ziemniaka czy jabłka. Jest to trochę nietypowy sposób pisania. Jednak tak sobie pomyślała, że niektórzy w dzieciństwie chcieli wskoczyć do bajki. Teraz będą mieli okazję.

„Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców” zaintrygowała mnie od pierwszego spojrzenia. Byłam ciekawa, jak autor będzie postrzegał owoce. Czytanie książki okazało się świetną zabawą. Kiedy na scenę wykraczała kolejna roślinka puszczałam wodzę fantazji i zastanawiałam się, jaka ona będzie.

*Piotr Sakowski, „Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców. Cześć 1”, wyd. Novae Res, Gdynia 2022, s. 65.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców
Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców
Piotr Sakowski
8/10

Roślinne opowieści, które was rozbawią, wzruszą i zadziwią Wszechwiedzące jabłko malinówka i dwaj nowicjusze: pomidor malinowy oraz czerwony ziemniak z tropików postanawiają zwiedzić wieś, w której ...

Komentarze
Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców
Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców
Piotr Sakowski
8/10
Roślinne opowieści, które was rozbawią, wzruszą i zadziwią Wszechwiedzące jabłko malinówka i dwaj nowicjusze: pomidor malinowy oraz czerwony ziemniak z tropików postanawiają zwiedzić wieś, w której ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od wieków uczeni (nawet habilitowani doktorzy i filozofowie wszelkich gałęzi), mędrcy tego świata i historycy (oni przecież ciągle coś badają i analizują na wzór i podobieństwo chemików) szukają odpo...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Historia przedstawiona w książce pt ,,Bajki dla Dorosłych. Powieść dla roślinożerców" składa się z wielowątkowej i zawiłej fabuły pełnej akcji. Akcja toczy się dynamicznie przez co książka wciąga. M...

@sandra-molek_ksiazkowy @sandra-molek_ksiazkowy

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu
Listy Świętego Mikołaja
Wzruszające

Święta to taki czas, który sprzyja tworzeniu własnych rytuałów i zbieraniu wspomnień. Nie ważne, czy to będzie coroczne wspólne pieczenie pierniczków, czy ubieranie choi...

Recenzja książki Listy Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Kochanie? Witam w piekle
Witamy w piekle, kochanie.
@Mania.ksiaz...:

Miała marzenia, snuła plany na przyszłość, jak artysta malujący obraz swojego życia na płótnie wyobraźni. W jej umyśle ...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Jej wszystkie życia
Jak dobrze znasz swoje rodzeństwo?
@candyniunia:

W końcu thriller, który można thrillerem nazwać po przeczytaniu treści bo ostatnio tym mianem zaczęto określać kryminał...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach
@wybrednaboo...:

Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło du...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl