Lepperiada recenzja

Co kiedyś bulwersowało, teraz zobojętniało

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2023-02-10
5 komentarzy
24 Polubienia
Pamiętam, że gdy czytałem ten reportaż dziesięć lat temu, to byłem przerażony historią człowieka, który wspiął się na szczyty władzy w państwie, demonstrując otwartą pogardę dla instytucji tegoż państwa, chamstwo i bezczelność prostaka. A państwo było wobec Andrzeja Leppera bezradne, więcej, politycy go kusili, bywał na salonach. I ci ludzie wokół niego: Łyżwiński, Hojecka, Beger, grupa drobnych cwaniaczków, których stylem życia było obchodzenie prawa lub jego bezczelne łamanie. Ci ludzie byli w dużej mierze produktem komunizmu, to po komunie odziedziczyliśmy korupcję, drobne geszefty, kombinowanie, pogardę dla prawa.


Im dalej czytałem książkę, tym bardziej ogarniało mnie uczucie zażenowania, wręcz obrzydzenia. Praca za seks, obsadzanie przypadkowymi ludźmi ważnych stanowisk państwowych, konflikty czołowych działaczy partii Lepppera z prawem, kontakty z półświatkiem, całe to bagno przytłaczało i przygnębiało, to ludzie, z którymi nie chciałbym mieć nigdy do czynienia.


A właśnie ci ludzie brali się do rządzenia krajem, sam Lepper był przez dwa lata wicepremierem, udało im się nawet wprowadzić swojego człowieka do Trybunału Konstytucyjnego. To są rzeczy w dużej mierze już zapomniane, ale warto je przypominać, bo Lepper był niestety prekursorem.


No właśnie, zastanawiałem się 10 lat temu, ile ze stylu Leppera pozostało w ówczesnej polityce, bo w czasie gdy czytałem książkę, ten pan już był na marginesie, prawdę mówiąc miałem nadzieję, że lepperowski sposób robienia polityki się skończył. Czas pokazał, jak bardzo się myliłem. Wystarczy popatrzeć na dzisiejszych polityków kłamiących gładko w żywe oczy, obsadzających najważniejsze stanowiska w państwie ludźmi miernymi, ale wiernymi, napychających kieszenie pieniędzmi publicznymi, itd., itp. Jest jedna różnica, brudy polityczne robi się teraz sprytniej i bardziej w rękawiczkach, bo Lepper był chamsko brutalny i w gruncie rzeczy prymitywny. Ale ten polityk był niestety prekursorem, brutalizacja i upadek polityki rozlały się jak szambo.


Inna, porażająca różnica jest taka, że kiedyś Lepper bulwersował, poczynania dzisiejszych polityków budzą jedynie obojętność. Możemy tylko się cieszyć, że dzieje się tak nie tylko w naszym kraju, weźmy Węgry, Włochy, USA czy Brazylię, ale to marna pociecha.


Książka wstrząsająca, pokazująca, że polityka cuchnie, nie dziwię się, że tyle osób się od niej odwraca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-12-09
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lepperiada
2 wydania
Lepperiada
Marcin Kącki
8/10

Znany i wielokrotnie nagradzany dziennikarz śledczy bierze na warsztat jedno z najbardziej kuriozalnych ugrupowań na polskiej scenie politycznej — Samoobronę. Marcin Kącki, opisując działalność partii...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · prawie 2 lata temu
Bardzo ciekawa recenzja.
Kiedyś Lepper powiedział "Wersal się skończył". Teraz, po latach, to nawet "Kurnik się skończył" (piękny zamek podobno).
× 2
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Dzięki :-), niestety, ale co będzie dalej?
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · prawie 2 lata temu
Są ostatnio wille, będą wybory, będą kolejne wille i tylko drzew szkoda, które jak te zapałki muszą padać pod naporem energetycznego jazgotu polityków.
Na Marsa przed politykami nie uciekniemy, trzeba ich resocjalizować, ostatecznie wysłać na wypas białych niedźwiedzi.
× 2
@agnieszka_hrehorowicz
@agnieszka_hrehorowicz · prawie 2 lata temu
Zamek "Kórnik" pisze się przez "ó" ;)
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · prawie 2 lata temu
Dzięki za czujność. :)
To miała być zabawa styku 'noclegowni dla ptactwa i pałacu'. Zachowałem wielką literę i ortograficzną profanację, by tak połączyć dwie rzeczy nieobyczajnie. :)
/co nie zmienia faktu, że mógłbym bez sprawdzenia w słowniku popełnić delikt, jak się to mi czasem zdarza/.

Swoją drogą jest pytanie - czy 'zbłądzone' nazwy własne powinny być traktowane jako błędy ortograficzne, bo one czasem rządzą się bardzo losowymi zasadami (wychodząc nieco w kierunku modnej dysortografii młodzieży)?
@tsantsara
@tsantsara · prawie 2 lata temu
Brutalizacja rządów i korupcja w Europie Środkowej (wszyscy jakoś zapominają o Bułgarii) i USA? A co Hiszpania, Francja, Belgia, Holandia, Grecja? - chciałoby się zapytać. Przykładów byłoby aż nadto.
× 1
@Booka
@Booka · prawie 2 lata temu
Właśnie, kiedyś to bulwersowało. Dziś już nikogo nie szokuje. Uodpornienie? Albo zobojętnienie właśnie...
× 1
@Betsy59
@Betsy59 · prawie 2 lata temu
Sama prawda :(
× 1
@agnieszka_hrehorowicz
@agnieszka_hrehorowicz · prawie 2 lata temu
Hmmm? Lepper to był sobie chłopek-filozofek? Ale co powiedzieć, czy jak scharakteryzować absolwenta Oxfordu, uważającego się za wielmożę z Chobielina, który strząsał z czubka swojego "członka" czarnoskórą stewardessę z pokładu samolotu dr. J. Kulczyka? Albo pilnowacza przyszłych wyborów - przeszukiwacza damskich torebek? Facia o rozbieganych oczkach oraz trzęsących się lepkich - na odległość - łapkach?
Mnie tam już nie dziwi nic.
Lepperiada
2 wydania
Lepperiada
Marcin Kącki
8/10
Znany i wielokrotnie nagradzany dziennikarz śledczy bierze na warsztat jedno z najbardziej kuriozalnych ugrupowań na polskiej scenie politycznej — Samoobronę. Marcin Kącki, opisując działalność partii...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka