Moja mroczna strona recenzja

Co się stanie gdy zabraknie czekolady?

Autor: @aleksnadra ·2 minuty
2015-02-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Każde pokolenie ma własny czas,
Każde pokolenie chce zmienić świat.
Każde pokolenie odejdzie w cień,
a nasze nie."*

Młodzi, tak jak w piosence zespołu Kombi, uważają że mogą wszystko poukładać po swojemu i pod ich nadzorem świat stanie się lepszy. To przywilej wieku, kiedy jeszcze chce się wyjść przed szereg i walczyć w imię ideałów. Tacy są również bohaterowie najnowszej książki Gabrielle Zevin "Moja mroczna strona". Pokolenie przyszłych szesnastolatków, którzy próbują odnaleźć się w świecie demoralizacji, strachu, gdzie tak wiele im zabroniono i nie dano odpowiednich narzędzi do obrony, a przede wszystkim do zrozumienia przeszłości i jak ona wpłynęła na ich przyszłość.

Autorka zabiera nas do Ameryki Stanów Zjednoczonych, dokładniej do Nowego Jorku 2083 roku, gdzie produkty czekoladowe i kofeinowe są groźną używką, a woda i papier dobrem reglamentowanym. To co jest nam dobrze znane z życia codziennego, w rzeczywistości bohaterów książki, są przedmiotami rzadko spotykanymi, wyłączonymi z użytku, bezwartościowymi reliktami dawnych czasów. Jak do tego doszło?

Niestety Gabrielle Zevin nie wyjaśnia tego w tekście, a moja ciekawość nie została zaspokojona, a żywo interesowały mnie przyczyny katastroficznej wizji Nowego Jorku. Co prawda dostałam makietę, która bardzo mnie zasmuciła (nie życzę światu takiego losu), to zabrakło rzetelnej informacji, co, jak, dlaczego.

Za to poznajemy Anię, spadkobierczynię czekoladowego bossa i główną pretendentkę do zarządzania mafijnym interesem. Nastolatkę nie interesuje intratna pozycja. Chce skończyć szkołę i zagwarantować swojemu rodzeństwu bezpieczną i spokojną przyszłość. Jednak dawne spory, mafijne intrygi zmuszają ją do działania.

"Ludzie zawsze znajdą sposób, żeby dostać to, czego chcą. I zawsze będą istnieli kryminaliści, którzy im tego dostarczą."

Ania to bardzo mądra i zaradna dziewczyna. Czasami miałam wrażenie, że przewyższa inteligencją większość dorosłych ze swojego otoczenia. Rozbawiło mnie również, że większość z nich poddaje się jej woli i czci niczym czekoladową boginię. To w moich oczach nie dodało jej wiarygodności, a całość jej życiorysu traktowałam z przymrużeniem oka. Nie wiem czy o to chodziło autorce... W powieści zabrakło mi emocji, poruszających scen. Co nieco jest, ale jakby wyblakłe, zapomniane, odłożone na półkę. Przecież Ania straciła matkę, była świadkiem morderstwa ojca, a zachowuje się jakby te straty nic dla niej nie znaczyły. Nie zauważyłam by odcisnęły na niej piętno. Nawet miłość jest taka bez żaru, iskry, namiętności.

Moim zdaniem Gabrielle Zevin za bardzo skupiła się na postaci Ani, a za mało rozwinęła wątki mafijnych intryg i interesów. To mogłoby dodać wartkości akcji i stać się, naprawdę, ciekawym elementem powieści. A tak całość, w moich oczach, wypadła bardzo blado i naiwnie.

"Moją mroczną stronę" zaliczyłabym do książek, które powinny czytać tylko nastolatki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-02-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja mroczna strona
2 wydania
Moja mroczna strona
Gabrielle Zevin
6.5/10

Akcja rozpoczyna się w 2083 roku w zdewastowanym Nowym Jorku. Czekolada i kawa są nielegalne, produkowane i dystrybuowane przez mafijne rodziny, które miasto podzieliły na swoje dystrykty. Papier jest...

Komentarze
Moja mroczna strona
2 wydania
Moja mroczna strona
Gabrielle Zevin
6.5/10
Akcja rozpoczyna się w 2083 roku w zdewastowanym Nowym Jorku. Czekolada i kawa są nielegalne, produkowane i dystrybuowane przez mafijne rodziny, które miasto podzieliły na swoje dystrykty. Papier jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rok 2083. Nowy Jork. Czekolada i kawa przestały być legalne i są produkowane przez mafijne rodziny, które walczą ze sobą. Woda jest racjonowana, a za zbyt duże jej zużycie płaci się niewyobrażalne kwo...

@April @April

„Ludzie wariują nie dlatego, że są wariatami, ale dlatego, że to dla nich najlepsze wyjście w danej sytuacji”.* Świat cały czas się zmienia, powoli, ale nieustannie coś zostaje wynalezione lub odkryt...

@Bujaczek @Bujaczek

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka