Złamane więzi recenzja

Coś mi tu nie spasowało...

Autor: @justus228 ·1 minuta
2022-08-26
Skomentuj
2 Polubienia
Po fenomenalnej historii Remo i Serafiny z ogromną przyjemnością zabrałam się za kolejną część tej serii, a mianowicie „Złamane więzi”. Poprzeczka po jej dwóch poprzedniczkach była dość wysoko postawiona, dlatego już na samym początku liczyłam na naprawdę genialną historię, tym bardziej, że w tej części wracamy do bohaterów ze „Złamanych emocji” czyli Nino i Kiary. Czy jestem równie mocno usatysfakcjonowana z lektury, jak przy dwóch poprzednich Otóż niestety nie do końca… dlaczego? Już wyjaśniam…

Nie wiem dlaczego autorka postanowiła przez pierwsza połowę książki opowiedzieć w skrócie historie poprzedniej części, tylko opisanej z perspektywy innych bohaterów. Może nie przeszkadzałoby mi to aż tak bardzo, gdybym nie czytała jednej książki po drugiej, a że tak też się nie stało, przez pierwszą połowę trochę się wynudziłam… Już na samym początku zabrakło mi „tego czegoś”, przez co zatraciłabym się w tej historii. Druga połowa była już nieco ciekawsza, bowiem tutaj działo się trochę więcej. Momentami miałam wrażenie, że ta część nie opowiada stricte o Nino i Kiarze, bo tutaj byli wszyscy i oprócz niezwykle gorących scen łóżkowych między bohaterami, to oni chyba jakiejś takiej emocjonującej historii tutaj nie mieli. Ciągłe wzdychanie i rozprawianie o tym, jak bardzo chcieliby mieć dzieci patrząc na dzieci Remo i Serafiny, chwilami mnie już irytowało. Dosłownie miałam przed oczami moją znajomą, która z kalendarzykiem lata i skrupulatnie planuje ciąże, a jej życie opiera się tylko na tym jednym zagadnieniu….Dobrze, że często pojawiali się inni bohaterowie, to trochę przełamywali oni moje rozdrażnienie tym tematem ;)

Podobał mi się wątek z pojawieniem się matki, dodał on nieco smaczku do całej historii i nieco zaskoczenia, bowiem w pewnym momencie naprawdę zwątpiłam i byłam zszokowana obrotem wydarzeń. Dlatego ogromny plus za końcówkę! Poprzednie książki Cory zdecydowanie bardziej mi się podobały, ta była po prostu ok. Gdyby nie zakończenie to zapewne moja ocena byłaby niższa. Chyba jednak wole poznawanie historie danych bohaterów od momentu ich spotkania, niż kontynuacje ich losów, bowiem zawsze początki są o wiele ciekawsze i bardziej emocjonujące :P oby historia Savio Falcone bardziej mi się spodobała ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-25
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złamane więzi
2 wydania
Złamane więzi
Cora Reilly
7.8/10
Cykl: The Camorra Chronicles, tom 4

Czwarty tom nowej serii autorki słynnych „Złączonych”! Kiara i Nino ze Złamanych emocji powracają! Kiara zawsze marzyła o kochającej się rodzinie. Nigdy nie sądziła, że stworzy ją z jednym z br...

Komentarze
Złamane więzi
2 wydania
Złamane więzi
Cora Reilly
7.8/10
Cykl: The Camorra Chronicles, tom 4
Czwarty tom nowej serii autorki słynnych „Złączonych”! Kiara i Nino ze Złamanych emocji powracają! Kiara zawsze marzyła o kochającej się rodzinie. Nigdy nie sądziła, że stworzy ją z jednym z br...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cora Reilly tworzy książki, do których chce się wracać. Z całą pewnością można zaliczyć do tej grupy również “Złamane więzi”, które są już czwartym tomem “Camorra Chronicles”! W tej powieści powracam...

@marszaleek__ @marszaleek__

Czwarty tom nowej serii autorki słynnych „Złączonych”! Cora Reilly Seria książkę Camorra Chronicles Wydawnictwo NieZwykłe Kiara i Nino ze Złamanych emocji powracają! Kiara po zdobyciu serca Nino zmie...

@dosia1709 @dosia1709

Pozostałe recenzje @justus228

Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Jedna z ulubionych książek moich dzieci!

"Niesamowita Betty" po raz kolejny jest naszym numerem jeden podczas czytania bajek na dobranoc. No po prostu czasem już przewracam oczami, jak za setnym razem przy pyta...

Recenzja książki Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Miłosne równanie
Strasznie mnie wymęczyła ta historia...oj strasznie

Motyw różnicy wieku, to coś co polubiłam dopiero od niedawna. I to za sprawą Lucii Franco i jej serii "Na krawędzi". O matko, ta seria jest tak fenomenalna, że sięgając...

Recenzja książki Miłosne równanie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka