Hotel w Lizbonie recenzja

Coś poszło nie tak

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2022-04-22
Skomentuj
3 Polubienia
Każda dobra passa kiedyś się kończy. A może raczej wyjątek potwierdza regułę? Ciężko jednoznacznie stwierdzić, podobnie jak ciężko mi napisać opinię o książce, przy której w sumie dobrze się bawiłam, ale była to rozrywka dość niskich lotów. Wiadomo, że ja mam ciągotki do luźniejszej literatury, zwłaszcza w ostatnim czasie sporo komedii kryminalnych się u mnie pojawiło, ale i w tym odłamie staram się szukać czegoś więcej. Problem pojawia się, gdy coś, co jako komedia miałoby szansę się obronić, jest podawane czytelnikowi jako rasowy kryminał.
"Hotel w Lizbonie" to krótka, acz treściwa, opowieść o podróży do stolicy Portugalii. Narrator jest uczestnikiem zorganizowanej wycieczki i relacjonuje ją w taki sposób jakby był naszym dobrym znajomym. Ja taką konstrukcję bardzo lubię, kiedy słucha się audiobooka na podstawie takiej książki, można naprawdę odnieść wrażenie, że to monolog kolegi.
Sama fabuła jest naciągnięta do granic możliwości i mimo dobrej woli trudno doszukiwać się w niej choćby minimalnych znamion prawdopodobieństwa. Dodatkowo brakowało mi w tym wszystkim spójności, z jednej strony to prosta historia, z drugiej wątki mnożyły się i mnożyły, a nic z nich nie wynikało. Może gdyby powieść miała większą objętość, nie byłoby to aż tak odczuwalne, a skoro była krótka, to autor powinien ją dobrze przemyśleć i zdecydować się na konkretny model jej przedstawienia.
Język ogólnie mi się podobał, ale ewidentnie to, że był potoczny i ironiczny, lepiej pasowałoby do komedii. Wtedy również na absurdy w treści można by przymknąć oko i potraktować je jako elementy rozrywkowe. A jeśli wydawca i autor chcą, by tę książkę brać na poważnie, to niestety trudno ocenić ją pozytywnie.
Mam więc ogromny dylemat. Myślę, że to lektura idealna na urlop, gdy chcemy czegoś niewymagającego, momentami zabawnego, a jednocześnie ze zbrodnią nie tyle w tle, co na pierwszym planie, bo trupów jest w niej w nadmiarze.
"Hotel w Lizbonie" to jakby dłuższe opowiadanie, w którym był potencjał na stworzenie całkiem niezłej komedii kryminalnej, ale w takiej formie, w jakiej zostało wydane stanowi jedynie swoiste nieporozumienie.
Moje 4/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-03
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hotel w Lizbonie
2 wydania
Hotel w Lizbonie
Max Bilski
5.2/10
Cykl: Podróże ze śmiercią, tom 1

Para dziennikarzy z Polski wyjeżdża na wygraną w konkursie wycieczkę do Lizbony. Już pierwszego dnia pobytu dochodzi do tragicznego wypadku, a dziwne zachowanie pilotki zapowiada, że nie będzie to sie...

Komentarze
Hotel w Lizbonie
2 wydania
Hotel w Lizbonie
Max Bilski
5.2/10
Cykl: Podróże ze śmiercią, tom 1
Para dziennikarzy z Polski wyjeżdża na wygraną w konkursie wycieczkę do Lizbony. Już pierwszego dnia pobytu dochodzi do tragicznego wypadku, a dziwne zachowanie pilotki zapowiada, że nie będzie to sie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Pomarlisko
Inna

Muszę przyznać, że powoli sama jestem zaskoczona tym, po ile debiutów udaje mi się sięgać w tym roku. Plan był taki, by wyszukiwać jeden w miesiącu, a w praktyce czytam ...

Recenzja książki Pomarlisko
Krzywda
Znakomita

Zawsze najbardziej interesowała mnie historia XX wieku, prawdopodobnie dlatego, że miałam okazję poznać ludzi, których dotyczyło to, o czym dowiadywałam się z książek, a...

Recenzja książki Krzywda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka