Praski elementarz recenzja

Cud zdarza się każdego dnia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @maslowskimarcinn ·1 minuta
2022-07-17
Skomentuj
6 Polubień
“Praski elementarz” Aleksandra Kaczorowskiego to kolejna “czesko-praska” książka, która wciągnęła mnie w literacko-kawiarniany, żydowsko-czesko-niemiecki świat stolicy naszych południowych sąsiadów, otuliła zapachem wypalanych w piwnicznych gospodach papierosów, zajęła dyskusjami o literaturze przy morzu wypijanego alkoholu... Doskonale przyprawiona jedynym w swoim aromacie kminkiem i podana z kuflem złocistego trunku…
Dzięki wszelkim znanym mi bogom za to, że są na tym świecie Autorzy, którzy potrafią przekonać Czytelnika do każdej sformowanej przez nich myśli! Zasiewają w nim ziarenko poznania, które kiełkuje z kolejną przeczytaną stroną i zostaje w nich długo po odłożeniu książki na półkę. Nie pozwalają zapomnieć o literackiej podróży i zmuszają do sięgania po więcej! Dzięki Aleksandrowi Kaczorowskiemu czytam czeską prozę (inna sprawa, że specjalnie mnie nie musiał do tego zmuszać; część zasługi należy się Mariuszowi Szczygłowi) między innymi dlatego, że „Praski elementarz” to książka o pisarzach właśnie!
Kafka, Hašek, Hrabal, Kundera, Čapek, Pavel… A to przecież dopiero wierzchołek, liźnięcie tematu, „zajawka”, czy jak to nazwać. Kaczorowski barwnie opisuje świat pisarzy, o których być może wieku jeszcze nie słyszało. Przedstawia nam świat magiczny, jedyny w swym rodzaju, a jakże przecież bliski, bo znajdujący się tuż za miedzą.
Bez przesady z tą czeską literaturą, ktoś powie, a inny mu zawtóruje: Czesi to banda symulantów.
No i co z tego? Znasz “Pociąg pod specjalnym nadzorem”? a “Śmierć pięknych saren”?
“Cud zdarza się każdego dnia” - tak mawiał Bohumil Hrabal (znów cytat za Autorem). Zupełnie się z tym zgadzam: światło nieziemskie rozbłysło, cud jakiś nastąpił i rozwiał mgłę przed oczami, przejrzałem i ujrzałem „Praski elementarz” w gablocie antykwariatu. Teraz, dzięki książce Aleksandra Kaczorowskiego, mam nowych towarzyszy podróży literackich - za co dziękuję Arturowi.
A tak w ogóle to idę na ryby (Ci, co wiedzą, pójdą ze mną).

*Książkę tę należy koniecznie uzupełnić “Grą w życie. Opowieść o Bohumilu Hrabalu” Aleksandra Kaczorowskiego.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Praski elementarz
4 wydania
Praski elementarz
Aleksander Kaczorowski
7.8/10
Seria: Sulina

Ten elementarz ma już dwadzieścia lat, a wciąż jest najlepszym przewodnikiem po Pradze, czeskiej historii, literaturze i wyobraźni. Nowe, poprawione i rozszerzone wydanie zbioru esejów Aleksandra K...

Komentarze
Praski elementarz
4 wydania
Praski elementarz
Aleksander Kaczorowski
7.8/10
Seria: Sulina
Ten elementarz ma już dwadzieścia lat, a wciąż jest najlepszym przewodnikiem po Pradze, czeskiej historii, literaturze i wyobraźni. Nowe, poprawione i rozszerzone wydanie zbioru esejów Aleksandra K...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W tym zbiorze esejów pisze przede wszystkim Kaczorowski o najwybitniejszych pisarzach czeskich XX wieku, ale też sporo tam fascynujących rozważań o Pradze i narodzie czeskim. I tak w szkicu otwieraj...

@almos @almos

Gdy po raz pierwszy, mając jedenaście lat, przekroczyłam granicę, nie wiedziałam jeszcze, do jak wyjątkowego i magicznego miasta udaję się. Wtedy była to tylko stolica państwa obok – miasto określane...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Pozostałe recenzje @maslowskimarcinn

Niecierpliwość serca
"Współczująco przetrwać aż do kresu sił i nawet poza ich kres".

Jedna z lepszych „prawdziwych” powieści, w jakie miałem przyjemność wgryźć się ostatnimi czasy. Przy czym nie mam na myśli ani objętości ani antykwarycznego pyłu, który ...

Recenzja książki Niecierpliwość serca
Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień
"W moim końcu jest mój początek"

Trzydzieści pięć tysięcy książek. Wyobraźcie sobie bibliotekę, którą musicie przenieść wraz z kotem, fikusem i szczoteczką do zębów na drugi kontynent. Alberto Manguel s...

Recenzja książki Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka